Bezpieczeństwo w cenie…

Któż nie chciałby mieszkać w spokojnej okolicy, bez troski posyłać dziecko do szkoły lub bez lęku parkować samochód na ulicy? Bez wątpienia każdy mieszkaniec Wołomina bez względu na ilość dochodów czy sprawowane stanowisko.

Czy istnieje szansa na to aby nasze miasto urzeczywistniało taki ideał? Zdzisław Bartula, Komendant Komendy Powiatowej Policji w Wołominie, mówi: TAK!
Na jednej z sesji Rady Miasta Wołomin został przedstawiony raport o bezpieczeństwie na terenie miasta Wołomin. „Jest dobrze ale jest jeszcze wiele do zrobienia” -mówił komendant Z. Bartula. W porównaniu z latami ubiegłymi sytuacja poprawiła się jeśli chodzi o wykrywalność ( 46% -o 5% więcej niż w 2003w analogicznym okresie) a także samą ilość przestępstw takich jak: kradzieże samochodów (uwaga kierowcy najbardziej „popularne” marki to: polonez seicento oraz uno), włamania, pobicia, gwałty. Bardzo dobrze przedstawia się również współpraca między prokuraturą, sądem a policją co zwiększa tempo prowadzonych spraw. Również władze miasta aktywnie wspierają nasze siły porządkowe: finansują (1mln złotych) utrzymanie 15 etatów dzielnicowych w ramach zawartego porozumienia.

Czarnym punktem w raporcie była kwestia wypadków drogowych i kolizji. Wołominiacy jeżdżą szybko i niebezpiecznie: o 11 wypadków i 29 osób rannych więcej niż w 2003 r. W samym wrześniu złapano na terenie powiatu 126 pijanych kierowców. W sierpniu w 17 wypadkach zginęło 5 osób. Najbardziej niebezpiecznym miejscem jest skrzyżowanie ulicy Pisłudskiego z Aleją Armii Krajowej. Dobrą nowiną jest fakt, iż toczą się zaawansowane rozmowy między władzami gminy i powiatu w sprawie modernizacji tego nieszczęsnego skrzyżowania.

W dyskusji nad raportem położono nacisk na 2 problemy, które trzeba jak najszybciej rozwiązać. Przedstawiciele policji zwracali uwagę na niedostateczną współpracę nauczycieli i pedagogów co grozi poszerzeniem się tzw. „szarej strefy” czyli obszaru środowiska życia młodych ludzi pozbawionego dozoru opiekunów (m.in. w szkole). Współpraca wymaga aktywniejszego udziału środowiska pedagogicznego tak aby służby publiczne nie miały „związanych rąk” w dziedzinie prewencji antynarkotykowej itp. Z kolei radni wytykali policji niedostateczne współdziałanie z Radami osiedlowymi oraz małą ilość patroli pieszych (szczególnie na blokowiskach). Obie strony obiecały poprawę w tej materii. Jeszcze wiele pracy czeka władze miasta i podległe im siły porządkowe, niemniej jednak widać iż nie brakuje pomysłów, chęci a także sukcesów na ciężkiej drodze ku zatarciu nieprzyjemnej opinii jaką cieszy się Wołomin.

Łukasz Marek