Chciałbym wiedzieć

W ostatnią listopadową niedzielę w Ostrówku, Gmina Klembów odbyło się jedno z cyklu spotkań parlamentarzystów PO z mieszkańcami Powiatu Wołomińskiego. Reprezentant młodych – Maciej Ferdyn, zasypał gości pytaniami.

– Jakie są założenia odnośnie drogi wojewódzkiej nr 634, czy istnieje pomysł alternatywy dla tej drogi? – Dlaczego mieszkańcy Gminy Klembów nie mogą cały czas korzystać ze wspólnego biletu ZTM oraz Kolei Mazowieckich, a mieszkańcy sąsiedniej Gminy Wołomin mają już taką możliwość od 1 stycznia 2009 r.? – Jak można zdobyć dodatkowe fundusze, na dopłaty do podręczników, do obiadów dla uboższych dzieci, ale także patrząc na coraz bliższą zimą dopłaty do węgla, czy drzewa dla osób, których nie stać na ogrzewanie gazowe?- Jakie działania powinni podjąć rolnicy chcący się przebranżowić? A z drugiej strony, jakie są podejmowane działania, aby młodzi rolnicy nie uciekali do miast, tylko chcieli modernizować gospodarstwa i mieć z nich pieniądze? – to tylko niektóre z pytań jakie zostały zadane przez Maciej Ferdyna podczas spotkania w Ostrówku.

– Odpowiedzi jakie otrzymałem usatysfakcjonowały mnie w stopniu umiarkowanym. Bardzo chciałem wyjaśnić sprawę wspólnego biletu, ponieważ po wielu rozmowach z mieszkańcami naszej gminy wiem, jak wielkie jest ich oczekiwanie na możliwość korzystania z tego przywileju. W zasadzie było to pytanie skierowane w większym stopniu do Wójta, który niestety pominął ten temat milczeniem. Odpowiedzi na pytania zadane parlamentarzystom oraz dyrektorowi WUP uważam, że satysfakcjonujące. Pomijając kwestie katastrofalnego stanu infrastruktury gminnej, o której także władze gminy milczały, uderzał fakt bardzo niskiej frekwencji. Rozumiem, że nasze społeczeństwo może być zmęczone polityką i nie chce brać udziału w takich spotkaniach, jednakże obecność oficjeli w postaci radnych gminnych oraz sołtysów powinna być według mnie obligatoryjna. A ich też zabrakło. Obecność parlamentarzystów na terenie naszej gminy należy raczej do rzadkości. Brak zainteresowania wyżej wymienionych osób kwestiami lobbingu na rzecz naszej gminy przy okazji takiej wizyty jest moim zdaniem niedopuszczalna. Warto podkreślić, iż pomimo wręczenia imiennych zaproszeń radnym oraz sołtysom, zjawiło się 3 radnych gminnych (na 15). Żadnego z 17 sołtysów nie zauważyłem. Większe zainteresowanie wykazali radni powiatowi, którzy przyjechali do nas nawet z drugiego końca powiatu. Niech radni oraz sołtysi gminy Klembów uczą się od swoich kolegów z wyższego szczebla samorządu. Uważam, że nie można zmarnować żadnej okazji do lobbowania na rzecz swoich gmin i miejscowości. Jednak, pomimo tej niskiej frekwencji spotkania takie przynoszą dużo konstruktywnych możliwości i stanowią dobry fundament do budowy przyszłej współpracy – powiedział nam po spotkaniu Maciej Ferdyn, autor licznych pytań.

W części zagadnień do podobnych wniosków doszedł Kazimierz Rakowski, wójt Gminy Klembów: – Cieszymy się, że odbywają się tego rodzaju spotkania. Podczas nich najlepiej można poznać problemy jakie dotyczą lokalnej społeczności. Różne rzeczy mówi się podczas podsumowań, ale ja chciałbym Wam podziękować za jedno, bo jest to najpiękniejsza rzecz jaką zrobiliście ? „Moje Boisko Orlik”. Jest to piękna rzecz takie boiska w każdej gminie.

Dziś, jeśli idzie o oświatę, zaczyna się toczyć walka pomiędzy samorządami wiejskimi a miejskimi. W dyskusjach często wraca pomysł ponownego łączenia małych szkół w duże zbiorcze. Już to przerabialiśmy i to wcale nie tak dawno. Ja bym dziś nie chciał mieć w gminie jednej dużej szkoły, do której będą zwożone dzieci z całej okolicy. Nie można znowu do tego dopuścić. Środki na oświatę, na edukację młodzieży muszą się znaleźć.

Dziś Premier Tusk mówi o tym, że chce zreformować wybory. Chciałbym przy tej okazji zwrócić uwagę na fakt, który w moim odczuciu jest konieczny do zreformowania – Brak jest bliskiego kontaktu pomiędzy posłami i samorządowcami, pomiędzy służbami wojewody i samorządami gmin i powiatów. To w konsekwencji powoduje różnego rodzaju niespójność w podejmowanych decyzjach. Takich spotkań jak to dzisiejsze powinno być więcej – apelował wójt Rakowski do parlamentarzystów.

Teresa Urbanowska