Chorzy ludzie – Jan Pietrzak

W kampanii wyborczej, jak się wydaje, mamy już za sobą etap transferów. Teraz transferowani zawodnicy muszą udowodnić prezesom i drużynom, że warci byli kaperowania. Toteż gorliwie wykonują efektowne, ich zdaniem zagrywki, kiwają i atakują jak szaleni.

Np Kazimierz Kutz, szczęśliwie pozyskany numer 1 w okręgu katowickim, uważa ? jeśli Kaczyńscy będą rządzić przez następne lata, być może przylgnie do Polski nowy przymiotnik, awansuje ona do miana chorego człowieka Europy.? Patrzcie państwo co za przenikliwość… być może, jeżeli, to przylgnie przymiotnik, że awansuje do miana chorego… Doceńmy jednak tryb przy puszczający. Inni z tej paczki są bardziej zdecydowani. Żadne ?być może?, żadne ?jeżeli?… Oni wiedzą dokładnie, że mamy tu pełzający zamach stanu, ciemnogród, kaczyzm, faszyzm, nacjonalizm, stalinizm… tak wygląda dla niektórych obywateli obecna Polska.

Wszedł akurat na ekrany historyczny film o polskiej przygodzie ze stalinizmem w miejscowości Katyń. Jeżeli ktoś walczący obecnie o fotel w Sejmie, określa ustrój demokratycznej, wolnej Polski mianem stalinizmu, obraża nie tylko elementarne poczucie przyzwoitości, obraża pamięć prawdziwych ofiar stalinizmu.

To straszne, jakie rzeczy wygadują ludzie, którzy mają ochotę niebawem rządzić Polską. To straszne, jak pozbawieni są wszelkich hamulców, jak są bezmyślni i prymitywni ze swoją zajadłą złością.

A propos chorego człowieka Europy jakim podobno staje się Polska… Dziwna to choroba ? spadek bezrobocia, z 17 do 12 %, bardzo niska inflacja, wysoki wzrost PKB, zdecydowanie rosnące płace, świetny eksport, największe inwestycje w historii… Przecież ja sobie tych informacji nie wymyśliłem. Codziennie informują o tym ekonomiczne szpalty w gazetach. Wygląda na to, że nigdy nie było z gospodarką tak dobrze. Dlaczego więc tak źle mówi opozycja o tym rządzie? Można się domyślać, że w czasie gospodarczej prosperity wielu cwaniaków chciało by coś urwać dla siebie, a tu niestety, niestety, antykorupcyjna władza wprowadziła taką psychozę, że strach kraść. Da człowiek drugiemu człowiekowi parę złotych pod stołem, to go sfilmują, podsłuchają i zapuszkują… No, kłopot to prawdziwy, kiedy niezła forsa zamiast na dynamiczny rozwój łapówkarskiej branży idzie dla biedoty, na podwyżki minimalnej pensji, dodatki dziecięce, dodatki emerytalne, ratowanie służby zdrowia, rodzinne ulgi i tym podobne solidarnościowe fanaberie…

Zwróćcie uwagę kto najgłośniej pyskuje na prospołeczne ustawy. Lewica! Obrońcy świata pracy, reprezentanci siły najemnej!

Ależ tu się wszystko pokićkało… Na szczęście idą wybory i suweren, czyli Szanowny Naród, czyli Wy, Ludzie, zaprowadzi wreszcie jakiś porządek! Prawda?