Chrystus Frasobliwy i okaleczony

Kilka dni temu mieszkańców Grabowa i okolic (gm. Tłuszcz) dobiegła bulwersująca wiadomość ? nieznani sprawcy zniszczyli ich przydrożną kapliczkę!

Zbezczeszczeniu uległa drewniana figura Chrystusa Frasobliwego będącego ozdobą tej kapliczki. Samotnie stojące przy rozstajach dróg, czasami w szczerym polu lub w sąsiedztwie zabudowy mieszkalnej, są przepięknym elementem krajobrazu, wyrazem kultury i sztuki ludowej, wyjątkowego kolorytu polskiej religijności…

Kapliczki mają swoje niepowtarzalne historie, cechują się niepowtarzalnym stylem, oryginalnością wykonania czy też intencją powstania. Bardzo często są one dziękczynieniem czy prośbą w ważnej intencji. W tradycji ludowej miały chronić przed chorobami i nieszczęściami. Bardzo często związane są historią ludzi tu mieszkających.

Dzisiaj często są omijane, popadają w powolną ruinę, obojętnieją… W czasach świetności odbywały się przy nich nabożeństwa majowe, ozdabiano je kwiatami i palono znicze. Dzisiaj zanika zwyczaj fundowania kapliczek ? choć zdarzają się wyjątki.

Tę kapliczkę niespełna dwa lata temu ufundował właściciel gospodarstwa agroturystycznego Mazowiecki Zaścianek ? Pan Zbigniew Kępiński przy pomocy okolicznych mieszkańców, w tym radnego i sołtysa p. Adama Wojtyry.

Kilka dni temu mieszkańców Grabowa i okolic (gm. Tłuszcz) dobiegła bulwersująca wiadomość ? nieznani sprawcy zniszczyli ich przydrożną kapliczkę!

Kapliczka stanęła na gruncie należącym do p. Zenona Grabowskiego przy zjeździe z Traktu Napoleońskiego na gruntową drogę do Grabowa… 11 sierpnia 2012 r. ówczesny proboszcz parafii Postoliska ks. Krzysztof Gołaś odprawił polową mszę św. i poświęcił nowy obiekt kultu religijnego.

Na uroczystości zebrało się kilkadziesiąt osób. Byli wśród nich mieszkańcy Grabowa i okolicznych wsi, a także radni: Adam Wojtyra, Włodzimierz Malinowski, Robert Szydlik, Mirosław Szczotka, Stefan Mikiciuk… Także piszący te słowa miał przyjemność być wśród tych, którzy zebrali się wówczas na polowej (leśnej!) mszy świętej i poświęceniu kapliczki. To była piękna uroczystość i chwila wyjątkowa, wręcz magiczna. Zupełnie jakby cofnął się czas, a zebrani ? jak kiedyś ich ojcowie ? pochylili się w zadumie nad sobą, nad upływającym czasem, nad pięknem otaczającej ich przyrody…

Piękna drewniana konstrukcja z figurą Chrystusa Frasobliwego cieszyła oko i zachęcała do modlitwy i zadumy. Tymczasem kilka dni temu, wandale odrąbali część twarzy z figury Chrystusa!!! Stoi teraz okaleczony, czeka, by ręce współczesnego cieśli uleczyły Jego oblicze… Teraz Chrystus jest jeszcze bardziej frasobliwy.

Kulturę europejską wyznaczały kiedyś romańskie i gotyckie kościoły. Z kolei wyrazem ludowej pobożności ludu polskiego były krzyże i kapliczki przydrożne. Jakie świadectwo pozostawi po sobie nasza epoka?

Janusz Tomasz Czarnogórski

Jedno przemyślenie nt. „Chrystus Frasobliwy i okaleczony

Możliwość komentowania jest wyłączona.