Deszcze niespokojne

W ostatnich tygodniach, pogoda nas nie rozpieszczała. Śnieżne pozostałości po zimie zamieniają się w błoto i kałuże. Na brak opadów śniegu na przemian z deszczem też nie możemy narzekać. To powoduje, że przy odwilży dochodzi do masowych podtopień posesji i gospodarstw.

Podtopione są piwnice, podwórka, drogi. Wielu z nas, nie posiada możliwości odpompowania wody z zalanych piwnic i ogrodów. I właśnie w tym momencie pojawia się problem. Ochotnicza Straż Pożarna może przyjechać z pomocą jedynie na polecenia burmistrza danej gminy. W przypadku nielegalnego odpompowywania wody do studzienek kanalizacyjnych, mieszkańcom grozi mandat w wysokości 500 zł. Jednakże czasem, gdy ludzie nie doczekają się pomocy ze strony Urzędu Miasta, nie ma innego wyjścia. – Ja nie chcę krytykować naszego Urzędu, ani rozpętywać żadnej burzy. Chciałabym tylko pokazać ludziom fakty – mówi mieszkanka Kobyłki, pani Krystyna Ptaszyńska. Jej podwórko i ogród, który pielęgnowała przez wiele lat, podczas odwilży jest całkowicie zalany. Woda dokucza właścicielom od dłuższego czasu i jak się zdążyli przekonać, sama nie opadnie. W maju 2010 roku, po wzmożonych opadach deszczu, mieszkańcy osiedla Nadarzyn, na którym mieszka pani Krystyna, zorganizowali spotkanie z Burmistrzem Miasta Kobyłka, podczas którego mieli przedyskutować następujące tematy ? zalewanie posesji i ulic osiedla, przywrócenie rowów odwadniających, oraz informacje na temat kanalizacji. Na spotkaniu ustalono, że po trzech miesiącach docelowa koncepcja rozwiązania odwodnienia terenu zostanie przekazana mieszkańcom osiedla Nadarzyn i uzgodniona z nimi na zorganizowanym w tym celu spotkaniu. – Niestety, odmówiono nam kolejnego spotkania – żali się pani Krystyna. Termin budowy przyłączy kanalizacyjnych na osiedlu Nadarzyn uległ opóźnieniu z powodu przedłużającego się uzgadniania projektu w PWiK w Wołominie. Prace w celu docelowego odprowadzania wód opadowych z osiedla, mają być wykonywane w kolejnych latach, począwszy od 2011 roku. Tymczasem mieszkańcy osiedla Nadarzyn, twierdzą, że mogą polegać przede wszystkim na sobie.

Aleksandra Jankowska