Edward M. Urbanowski – Super!

Dzień porażki wyborczej Jarosława Kaczyńskiego zbliża się nieuchronnie. Nie zmieni tego fatum telewizja publiczna czy kilku zaprzyjaźnionych z nim publicystów i dziennikarzy. Nie odwrócą tego biegu historii również prawicowi wyborcy, gdyż wielu z nich nie jest już skłonnych, po raz kolejny, mu zaufać. W ich szeregach, coraz częściej, pada nazwisko Marka Jurka, możliwego do zaakceptowania kandydata prawicy. Ale i Marek Jurek nie ma szans na dobry wynik. Polska prawica jeszcze długo będzie przegrywać, gdyż po kilkuletniej bytności Prawa i Sprawiedliwości u władzy wyborcy wolą dmuchać na zimne.

Nieufność do Jarosława Kaczyńskiego zrodziła się przed pięciu laty. Wtedy, pierwszą turę wyborów prezydenckich wygrał Donald Tusk a Lech Kaczyński, ze skromnym wynikiem trzydziestu kilku procent, zajął drugie miejsce. Szansa na jego końcowe zwycięstwo była mała. Politycy PiS zdawali sobie z tego sprawę, stąd zrodził się pomysł kupienia ? dosłownie – głosów wyborców Andrzeja Leppera z Samoobrony i Romana Giertycha z Ligi Polskich Rodzin. Tym dwu partiom zaoferowano, praktycznie, nieograniczony dostęp do tysięcy stanowisk w administracji i samorządach, agencjach, instytucjach i przedsiębiorstwach państwowych. Był to niespotykany w dziejach państwa polskiego handel stanowiskami, ale tylko w ten sposób PiS mógł pozyskać brakującą pulę głosów, by wygrać drugą turę wyborów prezydenckich. Było to brzydkie, ale zwycięzców nikt nie sądzi!

Tak to Jarosław Kaczyński odniósł swój największy, bo historyczny, sukces! Ograł Tuska, utworzył koalicyjny rząd i jak nikt przed nim, miał absolutne wsparcie ze strony prezydenta. Mógł praktycznie robić wszystko. I robił! Stworzył państwo, zwane IV RP, oparte na pomówieniach i strachu (PiS!). Najważniejszymi osobami stali się w nim szefowie tajnych służb, ich agentura i minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Poprzez system prowokacji, podsłuchów, aresztowań i teczek uciszył opozycję i zaszachował Kościół! Potknął się dopiero na Andrzeju Lepperze, gdy nie pomny, ile mu zawdzięcza, próbował zamknąć go w więzieniu za korupcję! Ale źle przygotowana prowokacja CBA, doprowadziła tylko do rozpadu rządzącej koalicji i do przedterminowych wyborów parlamentarnych, które, ku radości wielu, Jarosław Kaczyński przegrał!

Dzisiaj, ten sam Jarosław Kaczyński, chce zostać prezydentem RP. Dalej śni o władzy! Czyżby jeszcze nie czuł swej słabości? Trzydzieści kilka procent, to o wiele za mało, by cokolwiek w tych wyborach ugrać. W przyszłorocznych wyborach do Sejmu, to co innego. Z takim poparciem byłby drugą siłą w parlamencie! Ale w tym roku, poza dobrym wrażeniem, raczej już nic więcej nie wskóra. A trzeba też pamiętać, że Jarosław Kaczyński ma dzisiaj przeciwko sobie Andrzeja Leppera. Ten polityk Samoobrony, mimo chwilowych problemów z rejestracją w Państwowej Komisji Wyborczej, już rozpoczął aktywną kampanię prezydencką. Jeździ po całym kraju i próbuje odzyskać swój dawny elektorat. Na tej aktywności, dużo może stracić Jarosław Kaczyński, gdyż obaj, w jakimś stopniu, są związani z tą samą grupą wyborców. Wyborców, oceniających świat emocjami, zamkniętych na merytoryczne argumenty.

Ale to już mnie nie smuci, bo czym więcej będzie Samoobrony w PiS – e, tym mniej będzie PiS – u w życiu kraju.

6 przemyśleń nt. „Edward M. Urbanowski – Super!

  1. Felietony najlepiej pisać po porannym posiedzeniu na sedesie, w przeciwnym razie wychodzi co widać. Chyba,że to płatna obstrukcja?

  2. Obszar gminy, to miejsce, gdzie nie tylko mieszka ale i wypoczywa wiele osób.
    Gdzie podzewaja się pieniądze z podatków jakie płaca DZIAŁKOWICZE!!!. Co tu dużo gadać! w takiej miejscowości jak KULIGÓW nie ma nawet kontenerów na śmieci!!! Ale za to 4 sklepy z alkoholem. Pozdrawiamy Pani Dziuniu i Tereso.
    Działkowiec.

  3. Pan jak zwykle z nienawiścią do Kaczora. Pewnie dlatego, że zostały obnażone rządy PO. Takich ciemniaków to sobie nie przypominam. Po obejrzeniu Mappet Show w Łazienkach i działaniach tego rządu podczas klęski żywiołowej ludzie uświadomili sobie, że są zdani na siebie. Administracja nie działa. Dwóch durniów z Krakowa nie są w stanie ustalić kompetencji na czas klęski. Premier jeździ i gada dyrdymały „takiego sobie burmistrza wybraliście”, pamiętajcie kto spieprzył” (tu pewnie miał siebie na myśli). Wojska praktycznie nie ma, Obrony Cywilnej też nie ma. Ludzie muszą liczyć na siebie i sami się organizują, Bufetowa chce sprowadzać fachowca od eakuacji z Niemiec. Woda spłucze PO tam gdzie jest jej miejsce.

  4. Szanowny Redaktorze,

    Serdecznie dziękuję za przychylenie się do wcześniejszej mojej prośby, by w kolejnych felietonach nie ustawał Pan w wysiłkach.

    Widać, że bardzo się Pan stara. Jest coraz lepiej, bo powyższy artykuł – gdyby nie podpis – możnaby pomylić z wpisem jakiegoś typowego forumowicza Onetu. Trzymam kciuki dalej, proszę o więcej. Pańskie felietony to doskonały przykład poziomu intelektualnego formacji politycznej, z którą Pan sympatyzuje.

    Odnośnie tekstu – jedna perełka:

    „pierwszą turę wyborów prezydenckich wygrał Donald Tusk a Lech Kaczyński, ze skromnym wynikiem trzydziestu kilku procent, zajął drugie miejsce. Szansa na jego końcowe zwycięstwo była mała. Politycy PiS zdawali sobie z tego sprawę, stąd zrodził się pomysł kupienia ? dosłownie ? głosów wyborców Andrzeja Leppera z Samoobrony i Romana Giertycha z Ligi Polskich Rodzin. Tym dwu partiom zaoferowano, praktycznie, nieograniczony dostęp do tysięcy stanowisk w administracji i samorządach, agencjach, instytucjach i przedsiębiorstwach państwowych. Był to niespotykany w dziejach państwa polskiego handel stanowiskami, ale tylko w ten sposób PiS mógł pozyskać brakującą pulę głosów, by wygrać drugą turę wyborów prezydenckich.”

    Proszę o przeczytanie tego fragmentu.
    Czego się z niego dowiadujemy? Tego, że Autor nie odróżnia zasad wyborów prezydenckich od formowania koalicji parlamentarnej: twierdzi, że w zamian za stanowiska dla polityków elektorat partii odda głos na konkretnego kandydata. I to wszystko sprzedawane w opakowaniu niesamowitej rewelacji dla maluczkich.

    Nominacja do dowcipu miesiąca.

Możliwość komentowania jest wyłączona.