Edward M. Urbanowski: Sztandar

Pewnie się czepiam, ale trudno mi zaakceptować w życiu publicznym polityków, dla których nie istnieją takie wartości, jak rodzina czy interes narodowy. Bo nawet jeżeli o tym mówią, to tylko, by manipulować innymi! Oto w minioną sobotę, w Dzień Matki, a w przededniu Dnia Dziecka, na ursynowskim ratuszu zawisła tęczowa flaga ? międzynarodowy symbol ruchu gejowskiego. Burmistrz Ursynowa, Piotr Guział, współpracownik jednej z wołomińskich gazet: ?Flaga ma być symbolem tolerancji panującej na Ursynowie. A jej wciągnięcie zainauguruje Tydzień Równości w dzielnicy z debatami, pokazami filmów, ze spotkaniami z przedstawicielami różnych mniejszości. Samorząd jest od tego, by realizować potrzeby mieszkańców. Ktoś lubi muzykę barokową, inny klasyczną. W urzędzie wykład o patriotyzmie miał prezes Jarosław Kaczyński. Teraz pora na Tydzień Równości?.

Przywołany przez burmistrza dzielnicy prezes Kaczyński to nie przypadek czy złośliwość. Na Ursynowie współrządzi z burmistrzem Guziałem z Komitetu ?Nasz Ursynów?, właśnie… Prawo i Sprawiedliwość. To ta koalicja może się dziś pochwalić, iż ursynowski ratusz jest jedynym gmachem administracji publicznej w Polsce, z którego powiewa tęczowa flaga! Ale czy to może być rzeczywistym powodem do dumy ? nie tylko ? dla elektoratu Prawa i Sprawiedliwości?

Kolejnym politykiem, którego, nie tylko ja, podejrzewam o ?polityczny cynizm?, jest poseł z naszego okręgu, Ludwik Dorn. Rzeczony poseł zaproponował bowiem Jarosławowi Kaczyńskiemu współpracę mającą polegać na wspólnym ? Solidarna Polska i PiS ? zablokowaniu wejścia Chorwacji do UE, aby… skompromitować tym Donalda Tuska w oczach Niemiec i zaszkodzić jego karierze. W liście do prezesa napisał: ?Chorwacja należy do tych państw europejskich, które są objęte protekcją i patronatem Niemiec. Zablokowanie akcesji Chorwacji do Unii Europejskiej uderzyłoby zatem w prestiż, pozycję i interesy Niemiec ? najsilniejszego kraju UE, na który orientuje się obecny rząd i osobiście premier Donald Tusk. Nie sądzę, by polityk, który nie zdołał w Polsce przeprowadzić ? z racji antydemokratycznego tępienia prawicowej opozycji ? ratyfikacji traktatu akcesyjnego z Chorwacją, tak istotnego dla Niemiec, mógł liczyć na uznanie europejskich salonów oraz karierę i posady w instytucjach unijnych?.

Rzeczywiście Polska, jak i reszta krajów należących do UE zajmie się wkrótce ratyfikacją traktatu dotyczącego poszerzenia wspólnoty o Chorwację. Do ratyfikacji potrzebna jest zgoda 307 posłów przy pełnej obecności parlamentarzystów. Solidarna Polska ma ich 21, a PiS ? 135, więc, teoretycznie, blokada traktatu jest możliwa!

Na pośle Ludwiku Dornie z Solidarnej Polski nie pozostawiono suchej nitki. Poseł PO: ?Nie wiem, jak miernym politykiem i małostkowym człowiekiem trzeba być, by własne, partykularne interesy próbować załatwiać kosztem polskiej racji stanu i ograniczenia dostępu do UE dla przyjaznych nam Braci Chorwatów. To podłość, by odrzucać nadzieje milionów dla satysfakcji kopnięcia Tuska w kostkę. Polskim interesem narodowym jest rozszerzanie UE! Mam nadzieję, że PiS nie zaakceptuje tego apelu Solidarnej Polski. PiS zawsze podkreślał, że interes narodowy ma wypisany na sztandarze?.

Mam nadzieję, że prezes Kaczyński właśnie o tym… sztandarze będzie myślał w dniu głosowania.