Gra piłkarzy Huraganu nabiera tempa

Pierwsze mecze rundy wiosennej przyniosły piłkarzom trzecioligowego Huraganu SOBSMAK Wołomin dwa zwycięstwa z rzędu. Tak dobrą passę zanotowali poprzednio pół roku temu, dzięki wygranym spotkaniom 8. i 9. kolejki z Legią II Warszawa i Mechanikiem Radomsko. Pięć ostatnich pojedynków ligowych Huragan kończył bez porażki.

Na początku marca, wołomiński zespół gościł na stadionie w Grodzisku Mazowieckim, gdzie zmierzył się z tamtejszą Pogonią. Za sprawą Marcina Hirsza Huragan wyszedł na prowadzenie w 16. minucie, gdy po dośrodkowaniu z rzutu rożnego z najbliższej odległości umieścił piłkę w siatce. Gospodarze przebudzili się dopiero na pięć minut przed końcem premierowej odsłony, ale serię groźnych strzałów obronił Jakub Chrostowski, a stuprocentową sytuację z 45. minuty zastopowali nasi obrońcy.

Po zmianie stron Huragan zaatakował ze zdwojoną siłą. Największy w tym udział Rafała Wielądka, który często przedzierał się pod bramkę Pogoni. Przyniosło to efekt w 68. minucie, kiedy po rajdzie Bartłomieja Męczkowskiego prawym skrzydłem, otrzymał dokładne podanie i precyzyjnym uderzeniem w lewy róg podwyższył wynik na 0:2. Gracze Grodziska próbowali odwrócić losy spotkania w ostatnim kwadransie meczu. W 75. minucie wykorzystali stały fragment gry i Jakub Kołaczek przytomnym strzałem z bliska w środek bramki zdobył kontaktowego gola na 1:2. Mimo naporu miejscowych Huragan dowiózł korzystny rezultat do końca i zainkasował cenne trzy punkty. Skład: Chrostowski – Dobrzeniecki, Dadacz (k), Hirsz, Męczkowski – Kopeć (46′ Wielądek), Ndakiza (83′ Krystosiak), Grodzki, Lewicki (90′ czerwona kartka) – Fijołek (66′ Stępień), Barzyc (78′ Bosak).

W minioną sobotę, 15 marca Huragan podejmował u siebie siedemnaste w lidze rezerwy GKS-u Bełchatów, które tydzień wcześniej zasilone zawodnikami pierwszoligowca rozgromiły 6:1 wyżej notowaną Pilicę Białobrzegi. Niespodziewanie, bo już w około 30. sekundzie starcia doszło do otwarcia wyniku. Trener Sergiusz Wiechowski tak ocenił tę sytuację: ? Szybki przechwyt, niedokładne zagranie zawodnika drużyny przeciwnej, Rafał Barzyc go kiwnął i sędzia dał przywilej, piłka idealnie spadła pod nogi Michałowi Kopciowi. Wtedy strzał pasówką po długim słupku był już tylko formalnością. Bramka padła po błędzie, bo Bełchatów próbował grać piłką przy tej trudnej pogodzie i dlatego to się na nich zemściło. Dobrze, że to się tak dla nas ułożyło. W 32. minucie ponownie na listę strzelców wpisał się Michał Kopeć. Tak jak przy pierwszym trafieniu kreatorem sytuacji był Rafał Barzyc. Pociągnął akcję prawą stroną do linii końcowej, zacentrował prostopadle do Łukasza Fijołka, ten przedłużył podanie do Kopcia, który nie miał problemów z ulokowaniem piłki w lewym rogu.

W drugiej połowie tempo gry osłabło, okazji strzeleckich było niewiele, a wydarzenia skupiały się w środkowej strefie boiska. Końcówka spotkania obfitowała w nieco chaotyczne kontry Huraganu, które nie zaowocowały kolejnymi golami. 2:0 z pierwszych 45 minut utrzymało się do ostatniego gwizdka sędziego. Oznaczało to rewanż za sierpniową porażkę 2:1 w Bełchatowie.

Do elementów charakterystycznych dla sobotniego meczu trzeba zaliczyć błyskawicznie zdobytą bramkę oraz intensywne opady deszczu połączone z porywistym wiatrem. Taka sceneria jest dla Huraganu sprzyjająca. Otóż w ubiegłym sezonie, 1 czerwca 2013 roku, PWKS rozgrywał w Wołominie pojedynek o awans do trzeciej ligi. Ówczesnym przeciwnikiem była Ostrovia Ostrów Mazowiecka. W trakcie drugiej połowy nadeszła ulewa. Ciężkie warunki pogodowe nie przeszkodziły Huraganowi w odniesieniu pewnego zwycięstwa. Tak było i tym razem, choć stawka spotkania była inna niż wtedy. Skład: Chrostowski – Lewicki,  Dadacz (k), Hirsz, Męczkowski – Kopeć (64′ Wielądek), Ndakiza, Grodzki, Mańko (46′ Dobrzeniecki) – Fijołek (81′ Stępień), Barzyc (84′ Bosak).

Sześć punktów pozwoliło wołomińskiej drużynie na przesunięcie się z szesnastej na piętnastą pozycję w tabeli łódzko-mazowieckiej III ligi. PWKS po dwudziestu trzech kolejkach ma na koncie 26 oczek. Liderem z dorobkiem 43 punktów pozostaje prowadzona przez Jacka Magierę Legia II Warszawa. Taki sam dorobek ma druga w rozgrywkach Omega Kleszczów. Stawkę z bilansem 14 punktów zamyka Mechanik Radomsko. W najbliższą sobotę, 22 marca o godz. 15:00, Huragan powalczy w Warszawie z szóstym w lidze Ursusem.

Marcin Godlewski