Huragan w osłabieniu o krok od wygranej

Wielu emocji dostarczył kibicom zacięty pojedynek piłkarzy trzecioligowego Huraganu SOBSMAK Wołomin z dziewiątym w rozgrywkach Startem Otwock. Doszło do niego w piątek, 9 maja.

Już w 4 minucie po akcji Arkadiusza Stępnia PWKS powinien prowadzić, piłka wylądowała jednak w rękach bramkarza. Po kwadransie w odstępie zaledwie dwóch minut, niespodziewanie nastąpił negatywny ciąg zdarzeń ? precyzyjną centrę z rzutu rożnego celnym strzałem głową wykończył Dominik Dukalski, następnie uderzeniem z rzutu karnego w górny róg popisał się Tomasz Karaś. Uskrzydleni dwubramkową zaliczką goście rozpędzali się z minuty na minutę, ale do przerwy rezultat nie uległ zmianie.

W drugiej połowie Huragan przejął inicjatywę. Arkadiusz Stępień huknął z dystansu w poprzeczkę zaś Gigi Ndakiza stanął przed stuprocentową sytuacją, lecz Paweł Wysocki zdołał odbić strzał. W 73. minucie czerwoną kartką ukarany został Jakub Cieślak i PWKS musiał grać w osłabieniu.

W 82. minucie Rafał Barzyc otrzymał w polu karnym dokładne podanie ze skrzydła od Rafała Wielądka i piłka po główce odbiła się od słupka i wpadła do siatki przyjezdnych. Trzy minuty później arbiter wskazał na jedenasty metr, a wykonawcą karnego był Rafał Wielądek, który pewnie trafił na 2:2. Niewiele brakowało, aby Huragan poszedł za ciosem i w samej końcówce zgarnął trzy punkty, ale dwie setki zastopował bramkarz Startu. Skład: Chrostowski ? Dobrzeniecki, Dadacz (30? Zakrzewski), Hirsz, Męczkowski ? Lewicki ? Wielądek, Kopeć, Barzyc, Mańko (66? Cieślak; 73? czerwona kartka) ? Stępień (62? Ndakiza).

Kolejnym wymagającym, (wyjazdowym) rywalem Huraganu był siódmy w tabeli MKS Kutno. Mecz rozegrano w środę, 14 maja. Trener Piotr Stańczuk ocenił to starcie następująco: ?W pierwszej połowie kontrolowaliśmy to, co się dzieje na boisku. Chociaż nie prowadziliśmy, to nasza gra była przyzwoita. Przy 0:0, w ostatniej minucie pierwszej połowy idealną okazję miał Gigi, natomiast zmarnował ją (z pięciu metrów ? sam na sam chybił nad poprzeczką).

Obraz całego meczu burzy druga połowa, gdzie zabrakło nam siły, co przeciwnik wykorzystał w stu procentach i to, że skończyło się porażką tylko 2:0, jest zasługą Kuby Chrostowskiego, który w końcówce wybronił dwie, trzy sytuacje. W zasadzie przeciwnik w ostatnich fragmentach robił już co chciał na boisku. Wtedy zespół ewidentnie wyglądał jakby wyjęli nam wtyczkę od prądu i totalnie zgasł po przerwie.? Skład: Chrostowski ? Dobrzeniecki (74? Paweł Stańczuk), Zakrzewski, Hirsz, Męczkowski ? Lewicki ? Wielądek, Barzyc, Kopeć (74? Lewandowski), Mańko (56? Radzki) ? Ndakiza (65? Stępień).

W minionym tygodniu wobec urazów paru podstawowych piłkarzy, do kadry Huraganu na zasadzie wolnego transferu dołączył Paweł Stańczuk, który jak przyznał trener: ?Ma niemałe umiejętności i duże doświadczenie, bo grał na takim poziomie w piłkę, a w perspektywie przyszłego sezonu po przepracowaniu okresu przygotowawczego na pewno będzie znaczącym wzmocnieniem tego zespołu.?

Wreszcie w ubiegłą sobotę, 17 maja na wołomiński stadion zawitała ósma w lidze Lechia Tomaszów Mazowiecki. W składzie Huraganu ponownie zabrakło borykającego się z kontuzją mięśni brzucha kapitana drużyny – Dariusza Dadacza.

Spotkanie nie było porywającym widowiskiem, a pierwsza bramka padła w 37 minucie, kiedy Jakub Chrostowski w zamieszaniu podbramkowym wypuścił piłkę z rąk, przejął ją Andrzej Dolot i umieścił w siatce.

W drugiej połowie goście podwyższyli na 0:2. Uczynili to w 54 minucie bezpośrednio z rzutu wolnego, strzelając nie do obrony tuż pod poprzeczką. W 67 minucie honorowe trafienie z rzutu karnego zaliczył Rafał Wielądek i był to ostatni gol w tym meczu. Skład: Chrostowski ? Dobrzeniecki, Zakrzewski, Hirsz, Męczkowski ? Lewicki ? Wielądek, Kopeć (60? Stępień), Ndakiza, Mańko (65? Bosak) ? Barzyc (87? Lewandowski).

Brak zwycięstw w poprzednich sześciu kolejkach spowodował, że szanse Huraganu na utrzymanie są iluzoryczne. Niekorzystną sytuację zmienić może jedynie zanotowanie serii czterech wygranych, połączone z pozostaniem Pelikana Łowicz w drugiej lidze i awansem zespołu z naszej grupy wraz z odmową przyznania licencji kilku trzecioligowcom na przyszły sezon.

Zmagania ligowe powrócą do Wołomina w środę, 28 maja o godz. 17:00, gdy PWKS podejmie czternastego w rozgrywkach Sokoła Aleksandrów Łódzki.

Marcin Godlewski