Jednak prosił o pomoc! – Kazimierz A. Zych

Z chwilą zakończenia strajku w stoczni gdańskiej, od 1 września 1980 roku międzyzakładowe komitety strajkowe zaczęły przekształcać się w komitety założycielskie Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego ?Solidarność”.

W październiku sąd zarejestrował statut ?Solidarności”, ale wykreślił z niego prawo do strajku. Związek zaskarżył tę zmianę i dopiero w dniu 10 listopada 1980 roku Sąd Najwyższy przyjął statut ?Solidarności” w wersji przygotowanej przez Związek.

Z tą chwilą ?Solidarność” była zarejestrowana i mogła podjąć legalną działalność związkową i patriotyczną. W dniach 5-10 września 1981 roku w hali Oliwi w Gdańsku odbyła się I tura I Zjazdu Solidarności gdzie uchwalono ?Posłanie do ludzi pracy Europy Wschodniej” a w dniach 23 września – 7 października II tura Zjazdu gdzie wybrano Lecha Wałęsę przewodniczącym Związku.

13 grudnia 1981 roku na ulice polskich miast wyjechały czołgi. Na ścianach pojawiły się obwieszczenia o wprowadzeniu stanu wojennego. Polacy odebrali to jako wojnę polsko – polską.

Dziś już wiemy, że nie było mowy o sowieckiej interwencji w Polsce, ale generał poprzez rzekomą koncentracją wojsk układu warszawskiego wokół granic Polski, tworzył psychozę strachu, co obezwładniało bardziej niż czołgi, wozy bojowe i wojsko na ulicach.

Ujawniane dzisiaj coraz to nowe dokumenty jednoznacznie przedstawiają generała Wojciecha Jaruzelskiego jako zdrajcę. Z wypowiedzi sekretarza KC KPZZ Konstantina Rusakowa: ?Jaruzelski wciąż mówi, że gdyby siły polskie nie złamały oporu Solidarności to polscy towarzysze liczą na pomoc innych krajów, nawet na wprowadzenie wojsk na terytorium Polski. Na co Andropow odpowiedział: Nie możemy ryzykować. Nie mamy zamiaru wprowadzać wojsk do Polski.”

Edward Gierek ujął to tak: ?Jaruzelski nie bronił komunizmu, on własną dupę bronił”.

Potwierdza tę myśl generał Anatolij Gribkow, w tamtym czasie szef sztabu Zjednoczonych Sił Układu Warszawskiego ?Nie chcę komentować, dlaczego nikt w Polsce nie poniósł odpowiedzialności za ucieczkę Kuklińskiego do Ameryki. U nas, w armii sowieckiej po ujawnieniu sprawy pułkownika Olega Pilichowskiego w czasie kryzysu kubańskiego, został zdymisjonowany minister obrony oraz grupa marszałków i generałów na kierowniczych stanowiskach. Być może w Polsce Ludowej wprowadzenie stanu wojennego zapobiegło takim degradacjom w wojsku.”

A więc wpadkę za ucieczkę Ryszarda Kuklińskiego Jaruzelski przykładnie i sumiennie zamazał atakując własny kraj! W historii Polski nie było podobnego kata który nie licząc się z ofiarami w imieniu zaborcy wprowadził stan wojenny i zniewolił własny naród.

Wciąż toczy się dyskusja na temat winy autorów stanu wojennego. Kilka lat temu wpłynął przeciwko nim do sądu akt oskarżenia o ?kierowanie przestępczym zbrojnym związkiem przeciwko własnemu narodowi”.

Oskarżeni zostali generałowie: Jaruzelski, Kiszczak, Siwicki, Tuczapski i sekretarz PZPR Kania. Ale nikt ich nie osądził. Ba, szef junty został pierwszym prezydentem III RP!

Długo jeszcze pozostaną bez odpowiedzi słowa znanego historyka IPN. ?Najwyższy czas na publiczne postawienie prokuratorskiego pytania o szkodliwość społeczną faktu, że w niepodległym kraju zdrajca wciąż jest jednym z najwyższych generałów Wojska Polskiego”. Tego historia nam nie daruje!

7 przemyśleń nt. „Jednak prosił o pomoc! – Kazimierz A. Zych

  1. Takich co odbierają bardzo wysokie emerytury a powinni być osądzeni jest wielu :Jaruzelski wprowadził stan wojenny w nagrode został pierwszym prezydentem III RP , w dużej mierze dzięki Wałęsie.
    Morel kat komunistyczny , chroniony przez Izrael, otrzymywał w PRLu emeryturę z Polskiej kasy i otrzymuje ją nadal. Jest takich przykładów tysiące. „Hisyoria nam nie daruje” napisał Pan Zych. Uważam że nie do końca tak jest. Historia to tylko pamięć o faktach, które się wydarzyły. Polacy nie powinni wybaczyć tym , których wybierają do rządu a oni wciąż chołubią tych bandytów z przeszłości, tym samym stają się im podobni. Historia nie zapomni nam wszystkim tego że wciąż wybieramy tych samych ludzi do rządu chociaż już wielokrotnie okazali się niegodni.

  2. Do Kosa- Gdyby wszyscy Polacy myśleli podobnie,dawno rozliczono by zdrajców a droga awansu nigdy nie była by dla nich otwarta.A tak Olin Józef skarży Polskę do Trybunału Europejskiego o krzywdę jaką mu zrobiono pomawiając o wspópracę z SB.Jego józiolenie znając unijne realia wiedzy o Polsce zapewne zostanie wysłuchane.A przecierz ostrzegał nas że będzie ku….a jak brzytwa i jeszcze nam pokaże.To tacy ludzie rządzili Polską a my dalej ich wybieramy.Głupota czy niewiedza a może brak historycznej i politycznej edukacji.Kiedyś czerwoni skarżyli się Moskwie dzisiaj Brukseli.

  3. Fobie Panie Zych , fobie. My to wszystko wiemy to jet wiedza aprioryczna a Pan nam swoje fobie i wynurzenia kogo to by Pan nie nabił na pal albo na innej tam szubienicy powiesił. A czy to tak ładnie a gdzie ten demonstrowany ciągle przez Pana katolicyzm? To chyba jakiś niedosyt bo w stanie wojennym nic nikt o Panu nie słyszał to teraz Pan se tworzysz nowy wizerunek a nie ładnie to bardzo nie ładnie! A co do wiedzy na ten temat to napewno nie Pan jest jej źródłem więc daj Pan spokój!

  4. jotka,czegoś tu nie rozumiesz stan wojenny to czrna historia Polski,trzeba o tym pisać,takie są losy naszego kraju.Mimo że minęło ponad ćwierć wieku to rusz coś nowego się dowiadujemy.Z tego co wiem Zych w stanie wojennym pracował w Stolarce i tam był w Związku Solidarność tak psały gazety,pamiętam Wieści .Podobno za działalność siedział na dołku w Wołominie i Warszawie.Może warto się spytać ludzi z Solidarności.

  5. Malinowski – Gazety piszą różne rzeczy a na dołek brali wówczas nawet za cichy chód. Pan Zych jeśli już był takim działaczem solidarnościowym to niech napisze coś z własnego doświadczenia a nie komentuje fakty powszechnie znane.

  6. Ja byłem w tej solidarności i żadnego Zycha tam nie było a na dółku to siedział on ale nie za politykę. Niech wam opowie a jak nie to spytajcie tych ze stolarki.

  7. Bzdury AK47 Zych siedział za Solidarność i to kilka razy.Siedział bo pomagał ludziom.Pierwszy raz siedział wiosną 1982, potem jeszcze dwa lub trzy.Trzymało Go też SB w Warszawie na Okrzei.Wiem bo z Nim siedziałem.Nie tylko ja ale też w Wołominie po dużej akcji SB siedzieli z nami Rafał Czajka ,Andrzej Laskowski.Stasiek Nowak,Tadek Cudny,Leszek Mazurkiewicz,Janek Szubierajski,Elka Smolis,Jurek Lokietek,Andrzej K. Zych,Janek Kołodziejczyk ,Janek Kazimierczak i kilka osób Których nie pamiętam.Listę do ich zamknięcia przygotowywał szef straży zakładowej Darowicki z Zakrzewskim.Ten co pisze o Zych te oszczerstwa to zwykła swinia i zaden człowiek Solidarności tylko esbecka sinia AK 47.Wal się!.

Możliwość komentowania jest wyłączona.