Jesienne nabory: Taniec jak lekarstwo

Przed nami co prawda długie jesienne wieczory, ale w naszym mieście nie jesteśmy skazani na nudę. Jedną z form spędzania czasu wolnego jest taniec.

Podczas tańca wydziela się ogromna ilość serotoniny ? hormonu szczęścia. Nie tylko niweluje on stres i zmęczenie, ale odciska swój zbawienny ślad na naszej skórze i sylwetce.

? Uczę tańca od 20 lat i przychodzą do mnie różni ludzie, nawet emeryci. Dzieci mają już odchowane, czas zrobić coś dla siebie ? mówi uczący tańca w Wołominie instruktor Marcin Wrzesiński, jeden z najbardziej utytułowanych polskich tancerzy. Jedni pragną zrzucić zbędne kilogramy, o co w tańcu nietrudno, a jeszcze inni chcą poznać nową dziewczynę czy chłopaka. ? Jeden

z moich kursantów poznał tutaj swoją przyszłą żonę, bo przyszedł na kurs bez dziewczyny ? śmieje się nauczyciel tańca. Wielu ludzi traktuje taniec jako dobrą zabawę, inni angażują się bardziej i z czasem występują nawet w profesjonalnych turniejach. Wiek nie ma tu znaczenia. Zostać tancerzem można nawet w wieku 50 czy 60 lat.

Ciało poddawane regularnej choreoterapii odnawia się: chudniemy, zyskujemy masę mięśniową zamiast tłuszczowej, rozciągamy się i prostujemy sylwetkę. W grupach dziecięcych kontakt z muzyką i regularne ćwiczenia postawy pomagają w terapii korekcyjnej i leczeniu wielu zaburzeń ? także zachowania. Dzieci uczą się wytrwałości i wiary we własne siły.

Właśnie rozpoczynają się nabory do grup tanecznych dla dzieci i dorosłych: Cech Rzemiosł

w Wołominie, ul. Moniuszki 11, wt. 25.09, godz. 19.00, dorośli, taniec towarzyski, początkujący; śr. 26.09, godz.17.00, taniec dla dzieci, początkujący; śr. 26.09, godz. 19.00, salsa solo dla pań; Szkoła Podstawowa nr 7 w Wołominie, czw. 27.09, godz. 17.00, taniec dla dzieci, początkujący. Tel.: 604 169 752.