Korozja państwa

Wygranie wyborów parlamentarnych przez Platformę Obywatelską wprowadziło na polską scenę polityczną nowy, jakże agresywny styl uprawiania polityki. Polska dyplomacja, zwłaszcza ta z okresu II RP, słynęła z kurtuazji, profesjonalizmu i wysokiej kultury osobistej. Niestety, dyplomaci III RP, z nielicznymi wyjątkami, nie potrafią dorównać swoim  poprzednikom.
Wyjazd prezydenta Lecha Kaczyńskiego na szczyt UE, w sposób dotąd niespotykany i obcy w polskiej kulturze dyplomatycznej, został przez przedstawicieli rządu ośmieszany, a sam Prezydent poniżony. Sprawą niewybaczalną jest to, że czynią to ministrowie rządu wolnej Polski, panowie Radek Sikorski, Sławomir Nowak i Tomasz Arabski. Zuchwałość tych polityków PO została nazwana przez dziennikarzy politycznym gangsterstwem, a metody jakie zastosowali, chwytami ?bandziorskimi?. Te skandaliczne poczynania ludzi Donalda Tuska nie są przypadkowe i samowolne, to są działania w pełni kontrolowane, a być może za zgodą samego premiera. Jako przyszły kandydat na prezydenta RP, premier już na oślep wymierza razy braciom Kaczyńskim, co niestety podoba się młodym ludziom.
W tej bezprecedensowej nagonce na Lecha Kaczyńskiego uczestniczy minister Radek Sikorski. Pierwsza tak jawna próba starcia z prezydentem miała miejsce podczas wylotu prezydenta do Gruzji. Zaciekle krytykujący ten pomysł Sikorski raptem dołącza do prezydenckiej delegacji, ale obraźliwie mówi, iż leci ?dopilnować prezydenta, by nie zrobił coś nieodpowiedzialnego?. W trakcie tego lotu pilot odmawia prezydentowi lądowania w Tbilisi i leci do sąsiedniej stolicy. Prezydent samochodem dopiero po kilku godzinach dociera do celu. W tym czasie w stolicy Gruzji wylądował prezydent Francji i do spektakularnego spotkania z nim nie doszło. Po powrocie do kraju pilot ten został nagrodzony za swoje postępowanie przez ministra Obrony Narodowej.
W siedzibie UE w Brukseli odbyła się jeszcze walka o krzesła, identyfikatory i przepustki, ale z tym Lech Kaczyński sobie poradził i objął przewodnictwo polskiej delegacji. Polska osiągnęła swój cel, bo odroczono decyzję wprowadzenia pakietu klimatyczno ? energetycznego, ograniczającego emisję CO2. Podczas szczytu unijnego dało się zauważyć  również nieeleganckie zachowanie prezydenta Francji, który dyskutując z prezydentem Polski, w trakcie obustronnej gestykulacji, chwycił go za rękę i skierował ją w dół. Widać, że dobrego wychowania, w tym dniu, brakowało nie tylko w polskiej delegacji rządowej!
Te skandaliczne działania polityków PO, dla uratowania notowań własnej partii, zapewne zakończą się jakąś dymisją, ale większe zło czynią liberalne media usiłujące wmówić nam, że wszystko jest w porządku, a nowa strategia uprawiania tak skandalicznej polityki winna być kontynuowana, bo znalazła akceptację w sondażach. Psucie moralne państwa polskiego staje się faktem! Na co dzień już widzimy łamanie podstawowych ludzkich i społecznych norm. Nie budzi to już zdziwienia, nawet gdy dzieje się to w okresie szczególnie uroczystym dla Polski: 90 rocznicy odzyskania niepodległości i 30 rocznicy wyboru kardynała Karola Wojtyły na Papieża. Szybko zapomnieliśmy, czego uczyli i co pozostawili nam bohaterowie tych rocznic – Józef Piłsudski i Jan Paweł II. Polskę zaczyna pokrywać rdza!


Kazimierz A. Zych