Kto prowadzi Gminę Radzymin na manowce?

Już podczas pierwszej sesji prowadzonej przez nowego przewodniczącego Rady Miasta i Gminy w Radzyminie pojawiły się pierwsze symptomy głosowania na zasadach ?owczego pędu?. Radni odrzucili wniosek o zatwierdzenie planu pracy Komisji Rewizyjnej i o przyjęcie sprawozdania komisji za 2011 r.

Chociaż radni wiedzą, że powinni zatwierdzić plan pracy Komisji Rewizyjnej i przyjąć sprawozdanie z pracy za rok poprzedni w określonym terminie, to okazuje się, że w naszej gminie na nikim nie robi wrażenia niestosowanie wymogów prawa. Podczas pierwszej sesji nowy przewodniczący podał jako powód odrzucenia moich wniosków fakt, że minął termin na ich uchwalenie ? skoro termin minął, to można jeszcze poczekać.

Na kolejnej sesji mieliśmy ponowne okazję zobaczyć, jak wielkie nadal jest przywiązanie niektórych ?wielokrotnych? radnych Rady Miejskiej w Radzyminie do ?klepania? łamania prawa lub działania na granicy prawa. Nawet fakt prowadzenia postępowania prokuratorskiego ?w sprawie? nie studzi zapału do głosowania ?za?.

Otóż w tym roku, 7 marca, prokuratura wszczęła śledztwo w związku z ogłoszonym przez Burmistrza Radzymina przetargiem na budowę drogi do Mennicy (wybudowanej prawie w całości w dniu ogłoszenia przetargu). Regionalna Izba Obrachunkowa, nadając gminie budżet na 2012 r., nie uwzględniła tego wydatku właśnie z uwagi na prowadzone śledztwo.

Nie zważając na ten fakt, na ostatniej sesji próbowano ponownego wprowadzenia budowy drogi do Mennicy do budżetu gminy. Czy to znaczy, że nikogo nie obchodzi prowadzone śledztwo prokuratorskie?

Postawiłam wniosek, aby nie wprowadzać do budżetu 30 000,00 zł z przeznaczeniem na pierwszą ratę dla Mennicy do czasu zakończenia postępowania. Uważam, że będzie to możliwe dopiero, jeśli prokuratura umorzy postępowanie. Część radnych uważa, że nie ma powodu czekać, gdyż nasza gminna komisja rewizyjna nie stwierdziła uchybień.

Ośmielony tym faktem wiceprzewodniczący Marcin Godlewski postawił wniosek o przyznanie dotacji w wysokości 10 000,00 zł Stowarzyszeniu ?Fanaberia? (oczywiście należy z tego powodu zmniejszyć wydatki na orkiestrę). Dziwi tylko fakt, że dotacja ma być przyznana tylko jednemu stowarzyszeniu sportowemu ? dla pozostałych w Radzyminie nie ma ani grosza w tegorocznym budżecie.

Co się dzieje dalej? ?Właściwa? grupa radnych wniosek przyjmuje. I nagle mat! Skarbnik, sekretarz (mecenas w pierwszej chwili nie wie, o co chodzi), a potem, o dziwo, także mecenas ? jednym głosem twierdzą, że takie działanie jest sprzeczne z ustawą o finansach publicznych i nie można tak postępować!

Marek Brodziak, przewodniczący rady, próbował sprawę potraktować jako niebyłą! Ale w sytuacji, kiedy rada już wniosek przegłosowała, tak się nie da! Ale co tam ? w Radzyminie wszystko jest możliwe. Nie lada dylemat miał przewodniczący, jak wybrnąć z tej sytuacji ? mecenas zresztą też! Dziwne jest tylko to, że wszyscy radni zdają sobie sprawę, że tak być nie powinno, a jest jak było! Czy to dobrze czy źle? I to się nazywa owczy pęd (w głosowaniu).

Oddzielnym tematem jest uchwała w sprawie zatwierdzenia taryf dla zbiorowego zaopatrzenia w wodę i zbiorowego odprowadzania ścieków. W tym przypadku obsługa prawna Rady Miejskiej w Radzyminie również pozostawia wiele do życzenia. Rada Miejska zatwierdziła te taryfy 27 kwietnia. A powinny one obowiązywać na terenie gminy od 1 maja. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że przedsiębiorstwo wodno-kanalizacyjne ? w terminie 70 dni przed planowanym dniem wejścia taryf w życie ? powinno przedstawić burmistrzowi wniosek o ich zatwierdzenie. Do wniosku przedsiębiorstwo dołącza szczegółową kalkulację cen i stawek opłat. Burmistrz sprawdza, czy taryfy zostały opracowane zgodnie z przepisami ustawy i weryfikuje koszty brane pod uwagę przy ustalaniu przez przedsiębiorstwo niezbędnych przychodów, pod względem celowości ich ponoszenia.

Następnie rada gminy podejmuje uchwałę o zatwierdzeniu taryf, w terminie 45 dni od dnia złożenia wniosku, o którym mowa wyżej, albo o odmowie zatwierdzenia taryf, jeżeli zostały one sporządzone niezgodnie z przepisami (oczywiście tę zgodność z przepisami stwierdza burmistrz). W kompetencji rady jest zatwierdzenie lub nie przedłożonych przez przedsiębiorstwo taryf. Rada nie ma natomiast kompetencji do zmiany stawek zaproponowanych przez spółkę. Można było zwyczajnie taryf nie zatwierdzić (takie jest właśnie prawo rady), ale na jakiej podstawie prawnej Rada Miejska w Radzyminie zmieniła stawki zaproponowane przez spółkę? Mam nadzieję, że pani mecenas zna podstawę prawną.

Z powyższego wynikają następujące konkluzje: ? nasza spółka powinna przedstawić burmistrzowi wniosek do 21 lutego 2012 r.; ? burmistrz powinien przedłożyć radzie uchwałę w sprawie zatwierdzenia taryf w terminie do 5 kwietnia 2012 r. ? w takim najpóźniej terminie rada ma prawo ustawowe podjąć uchwałę; ? w terminie do 12 kwietnia 2012 r. spółka powinna ogłosić zatwierdzone taryfy.

Reasumując, uchybiono co najmniej dwóm terminom: ? za późno została podjęta uchwała (w dodatku stawki zostały zmienione przez radę ? bezprawnie?); ? za późno spółka podała do publicznej wiadomości zmianę taryf na 2012 r.

Ale co tam ? oczywiście dzięki między innymi wyśmienitej obsłudze prawnej ? w Radzyminie wszystko jest możliwe…?

Halina Bonecka