Marcin Sasal wraca do Dolcanu Ząbki

Nowym trenerem Dolcanu Ząbki został Marcin Sasal. Jest to powrót tego szkoleniowca do Ząbek po ponad czterech latach. Należy się zastanowić co oznacza ta decyzja dla piłki nożnej w Ząbkach.

Przemek Kur

 

Trener Sasal z pewnością zna specyfikę Ząbek i zna warunki jakie tu panują. Przez 5 lat zmienili się gracze w zespole oraz jest nowa trybuna na stadionie. Jedynie Maciej Humerski pamięta poprzednią kadencję nowego-starego szkoleniowca. Poprzedni okres pracy Marcina Sasala w Dolcanie był bardzo owocny. Kiedy przyszedł do podwarszawskiego klubu zastał 1 miejsce w III lidze. Awansował na zaplecze ekstraklasy oraz dokonał rzeczy historycznej. Utrzymał klub na zapleczu ekstraklasy. Sezon 2009\10 był na tyle owocny, że trener zamienił Ząbki na Kielce. Było 4 miejsce na koniec rundy jesiennej, a także 1\8 finału Pucharu Polski. To drugie to do dziś największy sukces Ząbkovii w historii występów w turnieju 1000 drużyn.

Czas pomiędzy pierwszą a drugą kadencją w Ząbkach był bardzo ciekawy dla Sasala. W Kielcach przepracował prawie 1,5 sezonu, po czym objął Pogoń Szczecin. Został zwolniony w trakcie rundy wiosennej. Jednak jak podkreślał jego następca w ?Dumie Pomorza? Ryszard Tarasiewicz, także dołożył swoją cegiełkę do awansu do ekstraklasy. Pod koniec rundy jesiennej sezonu 2012\13 objął Podbeskidzie Bielsko Biała, lecz zrezygnował po zakończeniu rundy. W roku 2013 został trenerem kadry U-19. Jednak przetrwał tylko rok na tym stanowisku. Ta kadra pod jego wodzą grała słabo, nie osiągając znaczących wyników. Obecnie wraca do Ząbek, aby pokazać że nadal jest jednym z lepszych szkoleniowców młodego pokolenia.

Z pewnością po ostatnich 2 sezonach do pracy w Ząbkach chętnych nie brakowało. Działacze zdecydowali się na człowieka którego znają. Mocnym atutem Marcina Sasala jest znajomość graczy młodych. Dzięki temu współpraca z Legią może być tylko bardziej owocna. Jest też nadzieja, że więcej wychowanków zasili szeregi pierwszej drużyny, a ludzie będą przychodzić na stadion dla lokalnych bohaterów. Z pewnością praca z kadrą młodzieżową także miała wpływ na ten wybór. Już się mówi, że Dolcan zasili Kamil Kurowski, czyli jeden z podopiecznych trenera Sasala z kadry u-19. W tej kadrze grał też m.in. Aleksander Jagiełło określany jednym z największych talentów młodego pokolenia czy Mariusz Stępiński o którego biły najlepsi naszej ekstraklasy.

I trener i klub mają coś do udowodnienia. Trener chce pokazać że nadal jest w czołówce trenerów, zaś klub, że ostatnie miesiące to nie był przypadek, tylko skutek długofalowej pracy, a Marcin Sasal będzie idealnym kontynuatorem projektu o nazwie liczący się Dolcan Ząbki w I lidze.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.