Mariusz Astasiewicz radca prawny: Kiedy nie chcą zapłacić podwykonawcy

Witam.  Zgłaszam się z następującym problemem. Otóż prowadzę działalność gospodarczą, taką małą firmę budowlaną, zatrudniam kilka dosłownie osób. W ubiegłym roku wykonywaliśmy dla jednego z wykonawców roboty budowlane, polegające na ocieplaniu stropodachów w budowanym bloku. Roboty zostały zrealizowane, zdane protokołem końcowym bez uwag, jednakże wykonawca nie chce nam zapłacić faktury. Zgłosiłem się z problemem także do inwestora, ten stwierdził, że nic nie wiedział o podwykonastwie, nie wyraził nigdy zgody, a ich prawnik stwierdził, że umowa była więc nieważna. Dodał też, że na pewno za wykonawcę nie zapłacą. Co ja mam robić w takiej sytuacji, muszę zapłacić swoim ludziom zaległe pensje. <Mati>

Szanowny Panie, istotnie do ważności umowy o roboty budowlane pomiędzy wykonawcą, a podwykonawcami i dalszymi podwykonawcami jest potrzebna zgoda inwestora i zachowanie formy pisemnej tej umowy (1). Ustawodawca chcąc zabezpieczyć interesy majątkowe podwykonawców, często mniejszych firm i słabszych na rynku wprowadził regulację, wedle której zgoda inwestora będzie powodować powstanie solidarnej odpowiedzialności za zapłatę wynagrodzenia za wykonane prace. Oznacza to, że gdy wykonawca nie zapłaci podwykonawcy faktury, ten ostatni będzie mógł skierować żądanie zarówno do wykonawcy, jak i inwestora. W przypadku nieważności umowy, czy to niezawarcia jej w formie pisemnej, czy bez zgody inwestora ochrona podwykonawców nadal przysługuje, jednakże na innych podstawach. Nie da się ukryć, że inwestor, który odebrał prace został wzbogacony, wykonawca zaś być może też otrzymał wynagrodzenie od inwestora (2). Jedynym zubożonym w całej sprawie będzie podwykonawca. Ostatnio Sąd Najwyższy wypowiedział się słusznie, że podwykonawca może skierować żądanie i do wykonawcy i do inwestora, a to na podstwie przepisów o nienależnym świadczeniu (3). Przecież wykonał Pan swoje roboty w przeświadczeniu, że spełnia ciążące na Panu zobowiązanie, choć umowa okazała się nieważna. Podsumowując albo będzie Pan musiał udowodnić, że inwestor wiedział o pracach budowlanych (choćby wpisy w dzienniku budowy, zaakceptowany przez niego protokół odbioru prac), a więc zaakceptował podwykonastwo w sposób dorozumiany, albo może Pan wystąpić o zapłatę przeciwko inwestorowi i wykonawcy z tytuł nienależnego świadczenia, którego okazało się być nieważnym. Życzę powodzenia w dochodzeniu swoich należności. Na przyszłość proszę zadbać zawsze o zawarcie umowy o podwykonastwo w formie pisemnej i uzyskanie zgody inwestora najlepiej przed rozpoczęciem prac, jeśli to niemożliwe, to także w trakcie ich wykonywania. Pozdrawiam!
(1) Art. 6471 Kodeksu cywilnego (szukaj na: www.isip.sejm.gov.pl);
(2) Art. 410 Kodeksu cywilnego (szukaj na: www.isip.sejm.gov.pl);
(3) wyrok Sądu Najwyższego z 21.08.2013r., sygn. Akt III CSK 9/13 (szukaj w bazie orzeczeń Sądu Najwyższego na http://www.sn.pl/orzecznictwo/SitePages/Baza%20orzeczeń.aspx?ItemID=2321&ListName=Orzeczenia3&Sygnatura=?II+CSK+9%2f13? )

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.