Po dwóch porażkach w poprzednich kolejkach Marcovia udała się do Przasnysza z dużą nadzieją na korzystny rezultat. Przez pierwsze 35 minut wszystko szło niemalże zgodnie z planem. Podopieczni Michała Szulkowskiego i Bartosza Osolińskiego narzucili gospodarzom swój styl gry i osiągnęli na tyle dużą przewagą, że zdobycie bramki było tylko kwestią czasu.
Musieliśmy na nią poczekać jednak do 27 minuty, gdy po składnej akcji i podaniu Kacpra Barańskiego do siatki trafił Jakub Kolo. W tym momencie Marcovia prowadziła 1:0, a powinna znacznie wyżej. Niestety znakomitych okazji nie wykorzystali wcześniej Eryk Agnyziak i Jakub Kolo. Gdy wydawało się, że naszej drużynie nic nie zagrozi w pierwszej części spotkania gospodarze przeprowadzili jedną składną akcję i zdobyli wyrównującą bramkę.
Po zmianie stron kolejny cios MKS Przasnysz sprawił, że teraz to my musieliśmy gonić wynik. Niestety druga odsłona nie była tak dobra w naszym wykonaniu jak pierwsze 35 minut i finalnie przegrywamy trzecie z rzędu spotkanie, co powoduje, że spadamy w ligowej tabeli na przedostatnie miejsce.
W kolejnym meczu nasz zespół zmierzy się w Markach z Wilgą Garwolin. Spotkanie rozegrane zostanie w najbliższą środę 27 sierpnia o godz. 17:30.
MKS Przasnysz – Marcovia Marki 2:1 (1:1)
Bramka: 27′ Jakub Kolo as. Kacper Barański
Żółte kartki: Przyborowski, Bućko
Skład Marcovii: Kamil Cholewa – Emil Kania, Erwin Nowik, Michał Boczoń, Kacper Barański, Jakub Wimmer (42′ Filip Tomczyk), Michał Durajczyk (56′ Karol Bienias), Maciej Machalski (86′ Szymon Rusin), Krystian Przyborowski, Eryk Agnyziak (70′ Filip Bućko), Jakub Kolo (70′ Michał Bondara)
Trenerzy: Michał Szulkowski, Bartosz Osoliński
Fot. Archiwum Maciek Gronau
relacja Marcin Boczoń
Więcej informacji z Marek
Magazyn kryzysowy w Markach. Nowe zaplecze dla ochrony ludności i obrony cywilnej
Marki – Zamknięcie parkingu obok urzędu miasta
Marki – Zbiórka dla schroniska na Jarmarku Świątecznym
Marki – Powiedz o tym komuś

