Kiedy służby wodne otrzymały informację o zniknięciu mężczyzny pod wodą w Jeziorze Zegrzyńskim, od razu wyruszyły na ratunek. Niestety, ich ogromny wysiłek i zaangażowanie nie wystarczyły, żeby uratować mężczyznę.
Trzech turystów wypożyczyło rower wodny w Nieporęcie, lecz wróciło dwóch. Pod koniec przejażdżki jeden z nich postanowił nieco się ochłodzić i wskoczył do wody. Zdążył jeszcze powiedzieć kolegom, że są tak blisko brzegu, że spokojnie sobie dopłynie. Kiedy zauważono, że nie wypływa spod powierzchni wody, trzech innych mężczyzn zaczęło go szukać. Próbowali nurkować i rozglądać się, aż do przybycia zawodowców.

– Informację ze stanowiska kierowania PSP Legionowo o zniknięciu mężczyzny pod wodą w okolicach barki restauracyjnej przy dzikiej plaży w Nieporęcie otrzymaliśmy 18 sierpnia około godziny 18.30 – informuje Krzysztof Jaworski, prezes Legionowskiego WOPR. – Minutę później zadzwonił kolejny świadek zdarzenia. Natychmiast wypłynęły 3 łodzie z ratownikami. Poszukiwania pod wodą w miejscu wypadku trwały 10 minut, mężczyzny szukało 4 płetwonurków, a po odnalezieniu został on przekazany ratownikom medycznym. Podejrzewamy, że w sumie przebywał pod wodą 20 minut.

Ponad godzinę trwała resuscytacja krążeniowo -oddechowa. Jednak mężczyzna od samego początku do końca nie przejawiał oznak czynności życiowych.

-Skoki z jednostek pływających są niebezpieczne ze względu na możliwość wstrząsu w momencie, kiedy jest duża różnica temperatury wody i powietrza – dodaje Krzysztof Jaworski. – Woda tego dnia miała 24 stopnie, a powietrze 35. To 11 stopni różnicy. Mężczyzna mógł doznać wstrząsu termicznego. W takim momencie trudno przewidzieć reakcję organizmu: może wystąpić skurcz krtani, przepony, wszystkich mięśni, co uniemożliwia oddychanie i poruszanie się, zatem nie miał szans się wynurzyć. Gdyby miał prawidłowo zapiętą kamizelkę, ona wyciągnęłaby go na powierzchnię i mógłby dalej żyć. To drugi taki przypadek w tym roku na Jeziorze Zegrzyńskim, a w całej Polsce jest ich bardzo wiele i to wcale nie zimą i jesienią, lecz właśnie w ciepłe dni.

Ratownicy medyczni określili wiek mężczyzny na około 35 lat.
18 sierpnia obowiązywał zakaz kąpieli ze względu na obecność niebezpiecznych sinic.
W akcji uczestniczyły 3 jednostki WOPR Legionowo, 10 ratowników, jednostka pływająca pogotowia ratunkowego, straż pożarna – państwowa i wojskowa, ponadto ochotnicy OSP Nieporęt i policja wodna.
Prosimy o przekazywanie tego artykułu dalej. Może ta informacja uratuje kogoś przed skokiem do wody lub skłoni do założenia kamizelki.
Barbara Wiśniowska, fot. WOPR Legionowo, Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Legionowie
Więcej wiadomości z Mazowsza
Śmiertelny wypadek. Osobówka uderzyła w ogrodzenie cmentarza. Zginął kierowca.
Groźny wypadek w Łuczynowie. Niedostosowanie prędkości doprowadziło do poważnych zniszczeń.
Ciężarówka wjechała w barierki na trasie S7. Setki puszek z piwem wypadły na drogę!
Zderzenie osobówek na DK61
Na S7 ojciec i syn bez uprawnień w czasie jednej kontroli drogowej
Wypadek z udziałem rowerzysty na DW618
Dachowanie pojazdu na DK50. 19-letni kierujący bez uprawnień, po użyciu alkoholu
8 godzin intensywnej pracy strażaków
„Duch sternik” zatrzymany przez kryminalnych
Zderzenie osobówki ze śmieciarką w Zaścieniu
Tragiczny wypadek drogowy w Długosiodle.
Zdarzenie na S8 w Kobyłce: auto uderzyło w bariery energochłonne
Strzelał w kierunku auta, ponieważ kierowca zatrzymał się przed skrzyżowaniem na czerwonym świetle
Zderzenie dwóch samochodów w Elżbietowie

