Na dzień przed wielką galą

W piątek 26 i sobotę 27 lutego odbywały się Kick-boxingowe Otwarte Mistrzostwa Słowacji. Na turniej pojechała trójka zawodników z Kobyłki, która wróciła do kraju z czterema złotymi krążkami.

W miniony weekend u naszych południowych sąsiadów, w Bańskiej Bystrzycy odbyły się Otwarte Mistrzostwa Słowacji. W turnieju wzięło udział półtora tysiąca zawodników. Na 8 polach do walki(2 ringi, 6 mat) walczono w formułach: K 1, F-C (full contact), L-C(light contact), S-C(semi contact) i Low Kick.

Na słowackie zawody przyjechało ponad 100 zawodników z naszego kraju. Wśród nich była również trójka z sekcji Kick-Boxingu kobyłkowskiego MOK-u. Wraz z trenerem Grzegorzem Engelem na turniej wybrali się: Bolesław Nowak, Joanna Konar i młodziutki, bo 17-letni, Kamil Ruta. Dla całej trójki zawody ułożyły się wybornie i do domu wrócili z czterema złotymi medalami.

Joanna Konar wystartowała w F-C i L-C w kategorii wagowej -70. Nie jest to, co prawda jej kategoria, jednak chciała sprawdzić jak sobie poradzi z teoretycznie silniejszymi rywalkami. Trzeba przyznać, że poradziła sobie bardzo dobrze. Zarówno, w Full Contact, jak i Light Contact pokonała swoje wszystkie rywalki, i co za tym idzie zdobyładwa złote medale.

Bolesław Nowak również miał szansę na zdobycie dubletu. O ile w F-C(-63, 5) po czterech wygranych walkach zdobył złoto, to w L-C(-63) przegrał przez własne błędy z węgierskim zawodnikiem. Nowak dwukrotnie znokautował swojego rywala, co jest zabronione w formule Light Contact. Za to przyszło mu zapłacić dwoma karnymi punktami, co było nie do odrobienia w końcowej punktacji. Najmłodszy z naszej kobyłkowskiej ekipy – Kamil Ruta po pięciu walkach wygrał rywalizację w formule junior L-C.

Niezmiernie zadowolony z poczynań swoich zawodników był trener, Grzegorz Engel. ? Słowacy dopiero zaczynają swoją przygodę z kick-boxingiem. Trzeba im jednak przyznać, że zorganizowali naprawdę świetne zawody, na które przyjechali mocni zawodnicy. Tym bardziej cieszę się z postawy mojej drużyny. Korzystając z okazji chciałbym podziękować dyrektorowi MOK-u, Andrzejowi Zbyszyńskiemu, oraz całej załodze Ośrodka. Podziękowania należą się również burmistrzowi Kobyłki i radnym miejskim. Bez wsparcia tych ludzi nie moglibyśmy się dzisiaj cieszyć z tych medali ? mówił Engel po powrocie ze Słowacji.

A już 20 marca w Kobyłce Kamil będzie walczył o tytuł Zawodowego Mistrza Polski. O tytuł mistrzowski będzie również walczył Tomasz Bołdyga. Tego samego dnia zostanie rozegrany mecz pomiędzy kick-bokserami Legii Warszawa i Kobyłki. Tak więc miłośników kick- boxingu czeka w tym miesiącu wiele emocji.

Rafał Skonieczny