Nadzieje i obawy koszykarek UKS Huragan

Na początku października swoje rozgrywki ligowe na szczeblu wojewódzkim rozpoczną koszykarki UKS Huragan Wołomin w różnych kategoriach wiekowych. Przyzwyczaiły nas one od lat do wielu sukcesów, dlatego na ten nowy sezon czekamy również z dużymi nadziejami, ale też z pewnymi obawami.

W nadchodzącym sezonie koszykarki UKS Huragan, podobnie zresztą jak w poprzednich latach, będą występowały w trzech kategoriach wiekowych: juniorek (rocznik 1992 i młodsze), kadetek (rocznik 1994 i młodsze) oraz młodziczek (rocznik 1996 i młodsze). Przygotowania do tegorocznych rozgrywek rozpoczęto w Wołominie już 1 sierpnia. Obok zajęć na własnych obiektach, dziewczynom zorganizowano w sierpniu obóz w Giżycku, na który wyjechały drużyny wszystkich trzech kategorii wiekowych. W nowym sezonie zespoły juniorek i młodziczek prowadzić będzie trener Piotr Dąbrowski, natomiast zespół kadetek Bartosz Orzechowski.

O zamierzenia i cele na ten sezon pytaliśmy Piotra Dąbrowskiego:

– Liczymy, że w tym roku będziemy mieli mocne drużyny juniorek i młodziczek. Powinny one zajść bardzo wysoko, tzn. awansować do finałów mistrzostw Polski. Trochę słabsze mogą być w tym sezonie kadetki, ale i one mają szanse wyjść z Mazowsza i zakwalifikować się do rozgrywek centralnych. Możemy się pochwalić, że w tym roku w zespole Szkoły Mistrzostwa Sportowego PZKosz Łomianki będą występowały kolejne dwie nasze juniorki Agnieszka Feja i Weronika Urbaniak. Będą one nadal zawodniczkami Huraganu i będziemy mogli z nich korzystać, ale jednocześnie będą miały szanse podnosić swoje umiejętności w SMS w Łomiankach i grać w tamtejszej pierwszoligowej drużynie. Na pewno jest to korzystne tak dla samych koszykarek, jak i dla naszego zespołu. Ostatnio juniorki Huraganu uczestniczyły w XI Memoriale Romy i Zygmunta Olesiewiczów w Warszawie, w którym wypadły bardzo dobrze, zajmując 2 miejsce. Przegrały tylko w finale właśnie z SMS PZKosz Łomianki 57:73, a w pokonanym polu pozostawiły takie drużyny, jak Szkoła Sportowa z Wilna, SKS 12 Warszawa, OSiR Sokołów Podlaski, AZS AP Siedlce, KKS Olsztyn. Potencjał w Huraganie jest więc ogromny i możemy z nim wiązać wielkie nadzieje. Wszystko to jednak może zostać zaprzepaszczone z powodu braku finansów. Klub nie posiada bowiem sponsora i może dojść do takiej sytuacji, że mimo awansu np. do ćwierćfinałów mistrzostw Polski, nie będziemy mieli za co na nie pojechać. Jest to czarny scenariusz, ale w tej chwili jak najbardziej realny. Chyba, że znajdzie się sponsor. Szkoda by było, żeby to wszystko zostało zmarnowane.

Zbigniew Milewski