Nie będzie zwłoki

Coraz bliżej porozumienia w sprawie przebudowy drogi 634. Uwagi do projektu, które zgłosiła Zielonka, zostały w około 80% uwzględnione przez firmę projektującą. Oznacza to, że nie będzie zbytecznej zwłoki przy sporządzeniu projektu.

Ze strony Burmistrza Zielonki, konsultacjami z firmą opracowującą koncepcję przebudowy drogi 634, zajmuje się wiceburmistrz miasta, Zenon Popławski. To on przedstawił na spotkaniu z projektantami w sierpniu, uwagi zgłoszone przez mieszkańców odnośnie przebudowy. Firma projektująca zajęła się już nimi. – Byliśmy na spotkaniu z projektantami na początku września. Pokazali nam, co są w stanie zmienić odnośnie uwag przez nas zgłoszonych.

Są to elementy, które nie kolidują z ogólnymi założeniami projektu. Np. nie zmieniają klasy drogi. Czekamy na akceptację naniesionych poprawek przez Inwestora czyli Marszałka Województwa. Mamy jeszcze czas na ustalenie szczegółów koncepcji projektu. Na kolejnym spotkaniu z firmą projektującą powinniśmy już zobaczyć poprawioną koncepcję.

Mieszkańcy, którzy zgłosili swoje wnioski do projektu będą mogli ponownie do niego zajrzeć i stwierdzić, czy ta wersja odpowiada ich oczekiwaniom. Wtedy będziemy znali konkretny procent uwzględnionych uwag – tłumaczy Zenon Popławski. Większość uwag zgłoszonych przez mieszkańców dotyczyła zmiany linii drogi.

W mieście od wielu lat obowiązywał miejscowy plan zagospodarowania z naniesioną linią zabudowy drogi.  Miasto nie pozwalało jej przekraczać. Jeżeli dochodziło do budowy na jej granicy to pozwolenie wydawano tylko na okres tymczasowy. – To nie była niespodzianka, że akurat w tym miejscu przebiega linia rozgraniczająca drogi.

Projektanci chcieli, wykorzystać specustawę (która, mówi że można działać niezależnie od planu zagospodarowania miejscowego) i próbowali wejść z budową na granicę północną. Na podstawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego poszerzenie drogi ma być w kierunku południowym.

Po stronie północnej mamy kilkudziesięciu właścicieli posesji, którzy stawiali ogrodzenia zgodnie z nakazem, sami płacili za wjazdy i bramę, bo tak im narzucono. Teraz musieli by oddać część swojego terenu – dodaje burmistrz Popławski. Raport środowiskowy, który zlecono wcześniej jest na ukończeniu. Przy tak dużym projekcie warto uporać się ze wszystkimi formalnościami.

Najważniejsze jednak, że prace nad projektem nie stoją w miejscu, a każdy dzień przybliża nas do rozpoczęcia przebudowy drogi 634. Groźba kolejnej zwłoki przy wykonywaniu pojektu została zażegnana. Jeżeli prace będą posuwały się płynnie, być może już za kilkanaście miesięcy, w końcu zostanie wbity pierwszy szpadel w ziemię. I to, co teraz widać tylko na papierze zobaczymy w rzeczywistości. Jednak konieczne jest wykonanie dokładnego i dobrego projektu, by przebudowana droga służyła później przez lata mieszkańcom naszego powiatu.

Adam Kudełka