Tak niewiele trzeba, żeby w jednej chwili stracić cały dobytek. W Wołominie wybuchł pożar wiaty i części budynku mieszkalnego. Na szczęście tym razem nie skończyło się najgorszym scenariuszem.
– Zgłoszenie przyjęliśmy 4 listopada po godz 14.30 – informuje rzeczniczka wołomińskiej policji, mł. asp. Monika Kaczyńska. – Brak jest osób poszkodowanych.
Policja i straż przestrzegają przed nierozważnym obchodzeniem się z ogniem. Najczęstszymi przyczynami pożarów jest ludzka nieuwaga i niedbalstwo: pozostawienie niedopałka papierosa w suchej ściółce, obiadu gotującego się na gazie bez nadzoru albo niedogaszonego ogniska w ogródku, wyrzucenie gorącego popiołu do śmietnika, niesprzątanie sadzy w kominie, brak przeglądów instalacji elektrycznej. Wszystko to może sprawić, że wybuchnie pożar.
Dodatkowo przechowywanie dużej ilości farb i chemikaliów w domu, bałagan w okolicy wyjść ewakuacyjnych – mogą utrudnić wydostanie się z płonącego budynku.
Oczywiście znamy przepisy przeciwpożarowe, a jeśli nie – łatwo znajdziemy je w internecie, nawet na naszej stronie. Pora zacząć ich przestrzegać, żebyśmy nie stali się bohaterami następnego artykułu.
B.Wiśniowska
fot: st. ogn. Stanisław Wiśniewski, st. str. Marcin Zwierew
Więcej wiadomości z Mazowsza

Nie zatrzymał się do policyjnej kontroli bo mu się śpieszyło. Teraz grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności

Przejażdżka za 24 punkty karne oraz wysoki mandat dla kierowcy za popełnione wykroczenia na drodze

Policjanci wytypowali pojazd, który brał udział w tragicznym zdarzeniu w m. Koźniewo-Łysaki

To nie był wypadek komunikacyjny, a celowe potracenie

Nie odpuścili – drugi z podejrzanych o kradzieże samochodów został zatrzymany

Kolejna samochodowa dziupla zlikwidowana przez Kobrę

Kradzioną kartą wypłacili gotówkę w bankomacie

Poważny wypadek motocyklisty w Guzowatce

Pożar lasu w Nowych Ręczajach postawił na nogi jednostki ratowniczo-gaśnicze

Kolejne zderzenie z łosiem. Uwaga na dzikie zwierzęta na drogach!

Szybka i zdecydowana reakcja policjantów uratowała miesięczne dziecko

Nietrzeźwy rowerzysta wjechał wprost pod pojazd

Zgubił się w lesie, aby się w nocy ogrzać przykrywał się mchem i liśćmi. Z pomocą przyszli policjanci

Porysował samochód, bo jego zdaniem był źle zaparkowany
