Orszak Trzech Króli przeszedł po raz pierwszy przez Radzymin

Święto Trzech Króli, przypadające tradycyjnie 6 stycznia, to czas, kiedy przez wiele miast i miasteczek w całej Polsce przechodzi Orszak prowadzony przez biblijnych trzech królów, którzy pielgrzymowali do miejsca narodzin Jezusa. W tym roku, dzięki inicjatywie Fundacji Harmoniusz, Gminy Radzymin oraz artystów związanych z „Teatrem Masakarada” prowadzonym przez Małgorzatę Puzio, barwny korowód przeszedł także przez Radzymin.

Orszak Trzech Króli rozpoczął wędrówkę z placu Kościuszki w centrum miasta. Główna ulicą Radzymina, ulicą Konstytucji 3 Maja przeszło w kierunku Domku Ogrodnika w parku Czartoryskiej blisko pół tysiąca mieszkańców. Frekwencja zaskoczyła organizatorów i jest dowodem na to, że takie wydarzenie może na trwałe zagościć w kalendarzu kulturalnym miasta.

Stacją końcową przemarszu był Domek Ogrodnika. Odrestaurowany z dbałością o detale Domek to fragment dawnego kompleksu pałacowo-parkowego w stylu angielskim. Przypomina o wspaniałej historii miasta. Podziemia budynku wykorzystano jako przestrzeń muzealno-wystawienniczą, a na parterze urządzono uroczą kawiarenkę z pyszną kawą.  Nowością są tarasy okalające domek,  które służą wypoczynkowi i organizacji wydarzeń kulturalnych. Tym razem stał się symbolicznym miejscem narodzin Jezusa. Sąsiedztwie tego piękno zabytku organizatorzy Orszaku umiejscowili stajenkę, w której narodził się Zbawiciel.

Królowie, zgodnie z tradycją oddali pokłon małemu Jezusowi. Zarówno na końcu trasy orszaku jak i na jej początku uczestnicy Orszaku mieli okazję obejrzeć występy artystyczne, które wzbogaciły program wydarzenia. Dzięki ogólnopolskiej Fundacji „Orszak Trzech Króli” mieszkańcy otrzymali papierowe korony i śpiewniki, jako zachętę do wspólnych występów z artystami „Teatru Maskarada”, zespołu „Dwa Kolory” oraz muzykami ze Szkoły Muzycznej YAMAHA. Do czynnego udziału zachęcał mieszkańców Hubert Kowalski, który wspólnie z Małgorzatą Puzio poprowadził wydarzenie.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.