Dzielnicowi podczas udzielania pomocy komornikowi zatrzymali 50-latka, który ukrywał się przed policją. Mężczyzna w 2020 roku dopuścił się kradzieży, a Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa skazał go na 182 dni aresztu. Funkcjonariusze rozpoznali mężczyznę, kiedy wraz z komornikiem weszli do jego mieszkania. Mężczyzna już trafił do zakładu karnego.
Wobec poszukiwanego 50-latka sąd wydał orzeczenie i uznał go za winnego kradzieży, której dokonał w 2020 roku. Mężczyzna przez długi czas ukrywał się przed policją. Kiedy dzielnicowi mokotowskiej komendy otrzymali wezwanie do udzielenia pomocy komornikowi przy opróżnieniu lokalu przy ul. Orzyckiej w Warszawie, niezwłocznie udali się na miejsce. Po wejściu do lokalu zauważyli, że przebywający w nim mężczyzna to poszukiwany złodziej.
Na widok mundurowych 50-latek zaczął zachowywać się nerwowo. Najwyraźniej chciał uniknąć konfrontacji z mundurowymi. Widząc to, dzielnicowi postanowili go wylegitymować. W trakcie czynności potwierdziło się, że jest on poszukiwany. Mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do komendy. Po sporządzeniu dokumentacji funkcjonariusze przetransportowali zatrzymanego do zakładu karnego, w którym spędzi najbliższe kilka miesięcy.
Źródło: KRP II – Mokotów, Ursynów, Wilanów
Więcej wiadomości z Mazowsza

Niebezpieczne zdarzenie na lokalnej drodze

Katastrofa budowlana na ulicy Warszawskiej w Wołominie

Wypadek na ul. Piłsudskiego w Markach. Motocyklista trafił pod opiekę medyczną

CBŚP uderza w mafię śmieciową – 46 zatrzymanych, tysiące zarzutów

Z wesela prosto w ogrodzenie. Pijany kierowca zatrzymany dzięki zgłoszeniu świadka i reakcji policjanta po służbie

O krok od tragedii – policjanci uratowali życie mężczyźnie leżącego na torach

Policjanci rozbili gang złodziei samochodów na terenie powiatu wołomińskiego

Papierosy bez akcyzy przechowywał w garażu

Zderzenie dwóch samochodów na DK S7. Interwencja służb w rejonie Zakroczymia

Zderzenie dwóch aut w Łomnie Las. Na miejscu kilka jednostek i zespół ratownictwa medycznego

Mężczyzna jechał na dachu własnego auta. Po kolizji zaczął uciekać nago

Wypadek ciężarówki na trasie S7. Nocna akcja ratunkowa – działania służb przez kilka godzin

Wypadek w Anastazewie

Podpalacz sam na siebie zadzwonił na Policję i przyznał się do spowodowania dwóch pożarów
