Podsumowanie roku w Sekcji kulturystyki i wyciskania leżąc MKS Wicher Kobyłka

? W mijającym roku zdobyliśmy 37 medali w Mistrzostwach Polski, a od początku zarejestrowania sekcji w PZKFiTS 180 w tym 10 na Mistrzostwach Świata. W punktacji klubowej aż 25 razy przedstawiciel MKS Wicher odbierał puchary ? mówi Stanisław Bielewicz, trener kobyłkowskich siłaczy.

Dobiegamy do końca roku, a więc czas dokonać podsumowania osiągnięć za 2014 r. Mijający rok zawodnicy rozpoczęli od Mistrzostw Polski Juniorów i Seniorów w wyciskaniu leżąc w Tarnobrzegu w dniach 15-16.03.2014 r. Na te zawody wyjechało z naszego klubu ośmiu zawodników i zdobyliśmy siedem medali. W punktacji klubowej zajęliśmy III m. w juniorach do 20 lat. Nasi zawodnicy już w pierwszych zawodach udowodnili, że są dobrze przygotowani do kolejnego sezonu. W dniach 28-30 marca w Mińsku Mazowieckim odbyły się Mistrzostwa Polski Juniorów w trójboju klasycznym (bez sprzętu) do 20 i 23 lat. Z czterech startujących z Wichru zawodników trzech zdobyło medale. Mistrzem Polski został Dawid Zaniewski startujący w kategorii do 93 kg. Z wynikiem 600 kg. Michał Skonieczny, który debiutował w tej rangi zawodach zajął III m. i takie samo miejsce zajął Tomasz Kwiatkowski. Tomek w martwym ciągu ustanowił rekord Polski juniorów wynikiem 220 kg. Kolejne zawody to Puchar Polski, którego gospodarzem był Michael Warszawa. Startowało pięciu naszych zawodników i wszyscy zdobyli puchary. Pierwsze miejsce zajęli: Michał Skonieczny, Artur Białek, Łukasz Jędrysiak i Rafał Białek, a Cezary Rzempołuch był drugi, ale uzyskał bardzo dobry wynik 185 kg w kat. do 83 kg. W dniach 20-21 czerwca w Kielcach przeprowadzono Mistrzostwa Polski juniorów w wyciskaniu leżąc i trójboju siłowego. Te mistrzostwa jeszcze raz pokazały, że nasz klub to ścisła czołówka krajowa. W wyciskaniu zajęliśmy II m., a w trójboju III m., indywidualnie zdobyliśmy 10 medali. Rekordy Polski ustanowili: Michał Skonieczny w martwym ciągu wynikiem 160 kg, a Patryk Zaniewski również w martwym ciągu poprawił rekord Polski podnosząc 200 kg. Obaj zawodnicy to juniorzy mający po 16 lat. Po tych zawodach trener kadry powołał ich do reprezentacji na Mistrzostwa Świata. Zawody w Kielcach były ostatnimi w pierwszym półroczu. Miesiąc lipiec to już tradycyjna przerwa w treningach. Po wznowieniu treningów w sierpniu rozpoczęliśmy przygotowania do startów w jesiennych zawodach. Pierwsze zawody w drugim półroczu, a zarazem przedostatnie w tym roku, to Mistrzostwa Polski juniorów i seniorów w wyciskaniu leżąc klasycznym we Władysławowie w dniach 25-26 października. Organizatorem tych mistrzostw był Rybak Władysławo. Zawody przeprowadzono w Centralnym Ośrodku Sportu, a gospodarze zadbali o każdy szczegół by zawodnikom stworzyć jak najlepsze warunki startu. MKS Wicher wysłał na te mistrzostwa 10 zawodników. Z Władysławowa przywieźliśmy 9 medali: cztery złote, dwa srebrne i trzy brązowe. Tym samym wyrównaliśmy rekord zdobytych medali w mistrzostwach Polski z 2012 roku (34 medale). Ostatnie zawody kończące sezon roku 2014 to Mistrzostwa Polski juniorów do 20 i 23 lat oraz seniorów w trójboju siłowym w Pieńsku, 6-7 grudnia. Na tych zawodach startowało trzech zawodników i zdobyli trzy złote medale. W klasyfikacji klubowej w juniorach do 20 lat MKS Wicher zajął III m. Podsumowując rok 2014 trzeba nazwać go najlepszym od początku istnienia siłowni, pod względem zdobytych medali. Wydawało się, że po wycofaniu się z uprawiania sportu wielu naszych mistrzów nie będziemy mieli kolejnych sukcesów. Były to złudne przewidywania, bo uzdolniona młodzież godnie wypełnia te luki. Kończąc podsumowanie osiągnięć mijającego roku chcę bardzo podziękować za dotychczasową pomoc burmistrzowi Robertowi Roguskiemu, Zarządowi MKS Wicher oraz państwu Hannie i Eugeniuszowi Ostrowskim. Bez ich pomocy na pewno nie byłoby tych sukcesów. W minionym roku zdobyliśmy 37 medali w Mistrzostwach Polski, a od początku zarejestrowania sekcji w PZKFiTS 180 w tym 10 na Mistrzostwach Świata. W punktacji klubowej aż 25 razy przedstawiciel MKS Wicher odbierał puchary.

Stanisław Bielewicz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.