Polemika do felietonu Marcina Dutkiewicza

W dniu 4.05.br. na portalu zyciepw.pl ukazał się felieton Pana Marcina Dutkiewicza pt. ?Radny prawdę Ci powie.? Autor opisuje w nim rzekome spotkanie na stacji kolejowej, które…nigdy nie miało miejsca. Nie mnie Pan Dutkiewicz spotkał na peronie. Nie ze mną rozmawiał. Zresztą nie mógł mnie tam spotkać. Po pierwsze od dwudziestu lat nie korzystam z pociągów, poruszam się samochodem. Wbrew twierdzeniom autora do pracy nie jeżdżę, bo od kilku lat jestem na emeryturze i zajmuję się tylko pracą radnego. Jak widać Pan Dutkiewicz, po ponad dwu latach obecnej kadencji nie zna radnego własnej miejscowości. To dobrze obrazuje jego zaangażowanie w sprawy mieszkańców Duczek. Myślę, że niewiele wie na temat zakresu i stanu inwestycji w Duczkach. Aktualnie toczą się procedury w siedmiu tematach.To nie powinno dziwić, albowiem nie bywa on na sesjach Rady Miejskiej, ani na spotkaniach mieszkańców. Co się stało, że nagle ruszył do boju i to w takim stylu, naprawdę nie wiem. Autor wkłada w moje usta słowa których nigdy nie wypowiedziałem. Autor tego tekstu, był radnym, był przez pewien czas Przewodniczącym Rady Miejskiej. Mógł wtedy wiele zrobić dla naszej miejscowości. Niestety nigdy nie usłyszałem jednego słowa poparcia, kiedy np. mieszkańcy ul. Jaroszewskiej starali się o budowę tej ulicy. Nic dziwnego, że mieszkańcy Duczek odrzucili jego kandydaturę w wyborach. Otrzymaliśmy wtedy wsparcie od drugiego ówczesnego radnego Pana Wojciecha Plichty. Pan Dutkiewicz napisał, że budowa chodnika do Starego Grabia była przygotowana do realizacji. To kolejna nieprawdziwa informacja. Był tylko przygotowany projekt i nic więcej. Od początku obecnej kadencji, na każdej sesji i nie tylko, poruszam temat chodnika do St. Grabia. Wiem jak ważna jest to inwestycja dla mieszkańców Duczek, a także Starego Grabia. Z tego chodnika, oświetlonej ścieżki rowerowej, będą korzystać w celach spacerowych także mieszkańcy Wołomina,Lipin Nowych czy Nowego Grabia. Zajmuję się tą sprawą już dwa lata. A Pan Dutkiewicz twierdzi, że nie interesuje mnie ta inwestycja. Budować można jednak wtedy, kiedy posiada się prawo do dysponowania gruntem. Dopiero teraz w Urzędzie Miejskim Wołomin trwają przygotowania do negocjacji z właścicielami około 50-ciu działek. Pan Dutkiewicz napisał, że ta inwestycja była podzielona i można było część zrealizować, znowu nieprawda. Dopiero w tej kadencji w porozumieniu z Panem Dyrektorem Perzanowskim i Pracownikami Urzędu Miejskiego próbowaliśmy to przeprowadzić. Niestety Zarząd Dróg Wojewódzkich nie wyraził zgody na podział inwestycji. Na podobnej zasadzie przypisuje sobie odwodnienie, które zostało wykonane w drugim roku obecnej kadencji przy Szosie Jadowskiej. Gdzie tu minimum przyzwoitości. W jednym zgadzam się z Panem Dutkiewiczem, wyborcy w Duczkach dokonali dobrej zmiany, a ja pozostaję do ich dyspozycji i dziękuję wszystkim, którzy angażują się i wspierają mnie w pracy radnego. Od Pana Dutkiewicza oczekuję przeprosin na łamach Życia Powiatu i jeżeli zechce poznania radnego.

Mirosław Bieńczyk

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.