Marki, ulica Piłsudskiego – z jednego z mieszkań w budynku wielorodzinnym wydobywał się gęsty dym. Zgłoszenie, które wpłynęło 29 marca do służb ratunkowych, postawiło na nogi kilka jednostek – sytuacja wymagała natychmiastowego działania.
Pożary w przestrzeniach mieszkalnych charakteryzują się wysokim ryzykiem rozprzestrzeniania, zwłaszcza w zabudowie zwartej. Każda minuta ma znaczenie, a sprawność operacyjna ratowników może zadecydować o losach nie tylko jednego lokalu, ale całego segmentu budynku.
Wspólna operacja kilku jednostek
Do akcji skierowano dwa zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Wołominie, wsparcie z warszawskiej JRG 15 oraz dwa zespoły Ochotniczej Straży Pożarnej z Marek. Dzięki współpracy tych formacji możliwe było szybkie rozpoznanie źródła ognia i rozpoczęcie działań gaśniczych.
Działania obejmowały nie tylko bezpośrednie gaszenie pożaru wewnątrz mieszkania, ale także oddymianie kondygnacji oraz kontrolę sąsiednich lokali pod kątem zagrożeń wtórnych. W takich sytuacjach kluczowa jest także koordynacja komunikacji z mieszkańcami – zapewnienie informacji, wsparcia psychicznego i bezpieczeństwa.

Przyczyny i konsekwencje
Na tym etapie nie wskazano jednoznacznej przyczyny powstania ognia, jednak wstępne oględziny nie wykluczają zdarzenia związanego z instalacją elektryczną lub urządzeniem grzewczym. Szczegółowe ustalenia należą do zespołu dochodzeniowego i biegłych z zakresu pożarnictwa.
Pożar został szybko opanowany, a jego skutki – ograniczone do jednego lokalu. Nikt z mieszkańców nie odniósł obrażeń, co można uznać za rezultat zarówno szybkiego zgłoszenia, jak i profesjonalizmu jednostek biorących udział w akcji.
Edukacja i systemy zabezpieczeń – klucz do prewencji
Warto przypomnieć o znaczeniu regularnych przeglądów instalacji, dbałości o stan urządzeń elektrycznych oraz – co szczególnie ważne – montażu czujników dymu w mieszkaniach.
Systemy wczesnego ostrzegania i reakcja świadomych mieszkańców to dwa pierwsze ogniwa w łańcuchu bezpieczeństwa. Ostatnie ogniwo – profesjonalna interwencja służb – zadziałało w Markach bezbłędnie.
Dzięki szybkiej mobilizacji i skutecznemu przeprowadzeniu działań ratowniczo-gaśniczych udało się uniknąć większych strat. To kolejna sytuacja, w której doświadczenie, procedury i współpraca między jednostkami przełożyły się na rzeczywiste ocalenie mienia i zdrowia.

fot: st. sekc. Marcin Duszny / Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Wołominie

Więcej wiadomości z Mazowsza
Mężczyzna, który porwał 9-latka, usłyszał już zarzuty. O jego losie zdecyduje sąd.
Pół roku znęcał się nad rodzicami, dusił ojca i groził mu zabójstwem
Policjant po służbie zapobiegł drogowej tragedii
Groziła śmiercią i podpaleniem. 45‑latka trafiła za kraty
Zderzenie samochodów osobowych na DK 62 – jedna osoba trafiła do szpitala
Nowodworzanin ukrył w garażu narkotyki
Elektryczny mercedes wjechał do rzeki Narew – wydobyła go grupa „Warszawa 5”
Osobówka uderzyła w betonowy przepust i dachowała
Zderzenie busa z osobówką – jedna osoba trafiła do szpitala
Dzika zwierzyna na drodze. Zdarzenie w Nowych Kucicach
Zderzenie pojazdów na DW740
Driftowanie zakończyli słonymi mandatami
Czołowe zderzenie osobówek na DK92 – cztery osoby trafiły do szpitala
Pijany kierowca uderzył w drzewo i uciekł. Wpadł wraz z kolegą, który posiadał narkotyki
