Pracowicie w oświacie przed wielką reformą

W miniony wtorek, podczas posiedzenia gminnej Komisji Oświaty w Wołominie, dyskutowano o problemach jakie pojawią się w Wołominie po wygaszeniu gimnazjów. Halina Bonecka, dyrektor ZEASiP przygotowała ? na podstawie danych dostępnych dla gminy ? analizę dotyczącą ilości dzieci w poszczególnych placówka w ciągu najbliższych trzech lat. Ilość dzieci w szkołach to nie jedyny problem z jakim przyjdzie zmierzyć się włodarzom poszczególnych gmin.Różnie dziś wygląda sytuacja oświatowej bazy lokalowej w poszczególnych miastach i gminach. Na szczęście dla Wołomina ? jeśli chodzi o bazę lokalową szkół, sytuacja jest raczej dobra. Można powiedzieć, że realizacja zadań mających na celu poprawę bazy lokalowej wołomińskiej oświaty, którą zaczęto w kadencji AWS (1998-2002) za burmistrza Pawła Solisa, dobiegła w tym roku końca.
Sięgając pamięcią wstecz: kolejne po AWS-ie kadencje samorządu, na których czele dwukrotnie stał burmistrz Jerzy Mikulski, następnie burmistrz Ryszard Madziar i obecna burmistrz Elżbeta Radwan, sukcesywnie realizowały zaplanowane w partycypacyjnie ustalonym harmonogramie, inwestycje oświatowe ? budując, rozbudowując i modernizując poszczególne obiekty szkolne.
Dziś można powiedzieć z dumą, że po zakończeniu, przez ekipę obecnej burmistrz Elżbiety Radwan, budowy sali sportowej wraz z rozbudową szkoły w Czarnej czy budowy sali sportowej i rozbudowy ?małej trójki? wyczerpane zostały zapisy umowy społecznej zawartej, po wielkiej wołomińskiej dyskusji oświatowej, z okresu rządów w Wołominie ekipy AWS-u.
Przez blisko dwadzieścia lat poważnej przemianie uległy nie tylko szkoły ale i większość wołomińskich przedszkoli i o ile ? na chwilę obecną ? potrzeby, co do lokalowej bazy szkolnej, można uznać za zadowalające, o tyle w placówkach przedszkolnych dają się odczuć poważne braki, chociaż i w tej kategorii oświatowych obiektów zrealizowano wiele inwestycji, to jednak braki są tu znacznie większe niż w przypadku szkół.
Nie ma więc co się oszukiwać ? obecną kadencję czeka jeszcze poważna debata w sprawie oświaty.  W dalszym ciągu, pomimo latami czynionych zabiegów, miejsc w przedszkolach publicznych brakuje, braki te na szczęście niwelują przedszkola prywatne, ale problem jest.
Aby tą sytuację poprawić, kilka placówek wymaga gruntownej modernizacji i budowy przynajmniej jednego – nowego obiektu. O tym dyskutowali radni podczas ostatniego posiedzenia Komisji Oświatu. Na 22 września zaplanowano wizję lokalną tych szkół, które po wprowadzeniu reformy w oświacie, znoszącej gimnazja i powołującej ośmioklasowe szkoły podstawowe, będą musiały zmierzyć się ze zbyt dużą lub zbyt małą ilością dzieci. ? Z pobieżnej analizy wynika, że będziemy mogli unormować tą sytuację decyzjami administracyjnymi poprzez zmianę obwodów szkolnych i powołanie szkół. Mówimy tu głównie o obu szkołach znajdujących się na Osiedlu Niepodległości. Trudniej będzie w przypadku dwóch szkół wiejskich: w Duczkach i w Zagościńcu. Tu możemy mieć problem bowiem szkoła w Duczkach za trzy lata będzie miała za mało dzieci a szkoła w Zagościńcu ma ich zbyt dużo już w chwili obecnej – mówi Adam Bereda, szef klubu Radnych PiS w wołomińskiej radzie. ? Szkołę w Zagościńcu wybudowano dla 180 dzieci, a już dziś uczą się one na dwie zmiany choć wiele pomieszczeń zlikwidowano zmieniając je na sale lekcyjne – przypomniał radny Marek Górski.
Niebawem konieczna do podjęcia będzie również decyzja co do przyszłości liceów. Gmina będzie musiała się określić czy w dalszym ciągu chce być organem prowadzącym dla LO im. W. Nałkowskiego (ul. Sasina) i LO im. Jana Pawłą II (na Jana Kazimierza), czy przekaże ich prowadzenie powiatowi. – Powiem tu w imieniu ? myślę wszystkich kolegów radnych, że na pewno radni nie zgodzą się na przekazanie naszych liceów do powiatu ? deklarował podczas posiedzenia komisji radny Marek Górski.
Poruszone tu problemy to nie jedyne kwestie, które trzeba będzie rozstrzygnąć w najbliższej przyszłości. Przykładowo – w środę pojawiła się zapowiedź kontroli w szkołach, które przeprowadzi NIK. Mają one dotyczyć kwestii żywieniowej i otyłości dzieci i młodzieży szkolnej.

Teresa Urbanowska

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.