Rozmowa zawsze jest potrzebna

Z Robertem Roguskim, burmistrzem Kobyłki, o uroczystej sesji Rady Miasta i pracy w Radzie Społecznej działającej przy Szpitalu Powiatowym w Wołominie, rozmawia Teresa Urbanowska.
– Dobiegły końca uroczyste obchody Dni Kobyłki, które zapoczątkowała uroczysta sesja Rady Miasta, która odbyła się w piątek 12 września w siedzibie MOK w Kobyłce. To już tradycja, że właśnie w ten sposób rozpoczynają się Dni Miasta Kobyłka…

– W tegorocznej uroczystej sesji uczestniczyło wielu zaproszonych gości między innymi przedstawiciele służby zdrowia, burmistrzowie sąsiednich miejscowości Zielonki i Wołomina. Licznie przybyli członkowie Towarzystwa Przyjaciół Miasta Kobyłka. Podczas sesji podjęta została uchwała o ustanowieniu przyszłego roku Rokiem Jubileuszowym Kobyłki. Miasto w przyszłym roku będzie obchodziło 80-lecie. Tyle czasu bowiem upłynęło od powołania pierwszej Rady w Kobyłce.

Goszczący na naszej sesji burmistrz Zielonki, Adam Łossan przekazał miastu mapy z wydzieloną z Powiatu Radzymińskiego Kobyłką. Jedna z map pochodzi z 1879 roku druga zaś z 1924. Tak więc w przyszłym roku będziemy obchodzili 80 lecie wyodrębnienia Kobyłki jako samodzielnej Gminy Wiejskiej, ale również 40 lecie nadania praw miejskich naszemu miastu. Prawa te zostały nadane Kobyłce w 1968 roku, ale weszły w życie w styczniu 1969 roku.

– Tradycją związaną ze świętem miasta są również gratulacje i wyróżnienia dla mieszkańców. Kogo w tym roku uhonorowano?

– Podczas tegorocznej sesji wyróżniliśmy wieloletnich pracowników służby zdrowia. Za wieloletnią pracę na rzecz zdrowia mieszkańców Kobyłki złożyliśmy podziękowania doktor Elżbiecie Milewskiej i Ewie Lubelskiej oraz pielęgniarce Pani Barbarze Rostkowskiej.

– Skoro wspomniał Pan już o służbie zdrowia to nasuwa mi się kolejne pytanie. Czy prawdą jest, że Rada Społeczna działająca przy Szpitalu Powiatowym w Wołominie, której jest Pan członkiem, nie pracuje?

– To nie jest prawda. Burmistrz Kobyłki, podobnie zresztą jak burmistrzowie pozostałych gmin naszego powiatu, jest członkiem Rady Społecznej szpitala. Jak dotychczas w każdym posiedzeniu Rady uczestniczył przedstawiciel Kobyłki. Najczęściej jest to burmistrz. Spotykamy się regularnie (przepisy mówią o spotkaniu raz na kwartał – przyp. red.), jeśli jest taka potrzeba to nawet dwa razy w miesiącu.

Z całą odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że Rada Społeczna ZOZ jest informowana o najważniejszych sprawach dotyczących szpitala. Jako przykład mogę tu przytoczyć choćby informacje na temat zakupu drogiego sprzętu medycznego, na temat którego Rada w głosowaniu wyraża swoją opinię. Tak samo jest w sytuacji, w której opiniujemy zaciąganie przez szpital kredytów.

Czy prawdą jest, że członkowie Rady Społecznej w tym również Pan, boicie się wyrażać krytyczne opinie na temat szpitala?

– Nie jest to prawdą. Jeśli mam krytyczne zdanie w jakimś temacie związanym ze szpitalem, to o tym mówię. Przecież Rada Społeczna jest organem opiniującym ale też doradczym. Przykładem może tu być nawet ostatnie posiedzenie Rady Społecznej, na której była Pani obecna.

Dyskusja była dosyć burzliwa, zadawaliśmy dyrektorowi szpitala szereg pytań, na które otrzymaliśmy odpowiedź. Tam, gdzie nas ona nie zadowoliła, poprosiliśmy o dodatkowe materiały. Tak jest na każdym posiedzeniu.

– Kolejny z publicznie stawianych zarzutów mówi, że obecna kadencja powiatu nie inwestuje w szpital, że nie prowadzone są żadne inwestycje. Czy jest to zarzut prawdziwy?

– Trudno mi z pamięci przytoczyć dokładne kwoty przeznaczone na inwestycje w szpitalu czy na zakup sprzętu medycznego, ale było o tym wielokrotnie mówione podczas posiedzeń Rady Społecznej i przedkładane Radzie do zaopiniowania.

– Dużo się publicznie mówi również o zadłużeniu szpitala. Co Pan, jako samorządowiec poruszający się również w sferze funduszy publicznych, o tym wie i myśli?

– Z informacji, jaką przedstawił nam Pan dyrektor Olszanowski wynika, że w kwestii zadłużenia szpital wołomiński nie odbiega drastycznie od sytuacji innych szpitali na terenie kraju. Uważam, że można tu podjąć próby intensywniejszego działania w kierunku zredukowania tego zadłużenia, choćby poprzez ?ułożenie się” z wierzycielami co do płatności ratalnych, aby uniknąć odsetek i roszczeń z tytułu przeterminowania płatności. Na ten temat również rozmawialiśmy na ostatnim posiedzeniu Rady Społecznej. Mamy do niego wrócić w najbliższych dniach.

Uważam również, że szpital ma przede wszystkim dyrektora i swój zarząd, którego działania rozliczane są przez starostę i przez Radę Powiatu. Tak jak wspomniałem wcześniej – głos Rady Społecznej jest raczej głosem doradczym. Z pewnością to, co dzieje się w Szpitalu Powiatowym w Wołominie jest ważne dla nas wszystkich i z uwagą będziemy analizowali kolejne przedsięwzięcia.

Samorządy w dalszym ciągu wspierają szpital. Rozmowa z dyrekcją szpitala i jego personelem jest zawsze ważna i potrzebna, choćby po to by wyjaśnić wątpliwości i skonfrontować obiegowe opinie.