Śmieciowe dylematy

Tomasz Kalata, ząbkowski radny, w liście nadesłanym do naszej redakcji (str. 4) sugeruje, że wprowadzenie w specyfikacji przetargu na odbiór i zagospodarowanie odpadów w Ząbkach wymogu: „(…) przedłożenia ?decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla punktu zbierania lub przeładunku odpadów, w tym złomu”, powoduje faworyzowanie dwóch firm co zdaniem radnego jest niezgodne z prawem.

Wprowadzenie w życie zapisów tzw. ustawy śmieciowej ciągle wzbudza emocje nie tylko u mieszkańców, którzy chcieliby, aby gmina odbierała od nich odpady jak najtaniej, ale również u samorządowców jak też i u przedsiębiorców. Choć w ostatnich miesiącach wiele razy pisaliśmy o zasadach i proponowanych przez poszczególne samorządy rozwiązaniach to za sprawą listu jaki nadesłał do naszej redakcji ząbkowski radny Tomasz Kalata postanowiliśmy do tematu powrócić. Zdaniem radnego zapis SIWZ budzi wątpliwości z uwagi na fakt, iż ?(…) faworyzuje w postępowaniu przetargowym dwie firmy, które jako jedne z nielicznych mogą przedstawić wymagane w przetargu decyzje o środowiskowych uwarunkowaniach dla proponowanych przez nie miejsc odbioru odpadów od mieszkańców, ponieważ oprócz planowanej organizacji na nich Punktów Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych, prowadzą one w tych miejscach działalność polegającą na przetwarzaniu odpadów i zgodnie z prawem musieli dla tych miejsc przeprowadzić postępowanie środowiskowe” (pełna treść nadesłanego listu do redakcji).

O sprawę zapytaliśmy burmistrza Ząbek, Roberta Perkowskiego. W odpowiedzi na zadane przez nas pytania Burmistrz Perkowski odpowiedział.

?Zgadzam się z Panem Radnym oraz innymi osobami, które w tej kwestii twierdzą, że tzw. ustawa śmieciowa powoduje duże zamieszanie i budzi duże wątpliwości nie tylko dla mieszkańców, włodarzy miast ale jak widać również dla przedsiębiorców. Wymogi ustawowe wysoko podnoszą poprzeczkę, wprowadzają nowe pojęcia, nowe normy i obowiązki, co niestety nie będzie bez wpływu na koszty funkcjonowania systemu w każdej z gmin. Poruszany przez Pana Radnego problem był już wyjaśniany bezpośrednio jednemu z wykonawców, którego ? jak domniemam ? Pan Radny prawdopodobne zdanie w tym zakresie reprezentuje. Odpowiedź wykonawcy została udzielona, jednak przytoczę kilka szczegółów.

Robert Perkowski
Robert Perkowski

Zgodnie z ustawą o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, jednym z obowiązków gminy jest tworzenie punktów selektywnego zbierania odpadów komunalnych w sposób zapewniający łatwy dostęp dla wszystkich mieszkańców gminy. Zapis o obowiązku posiadania decyzji o uwarunkowaniach środowiskowych jest wymogiem wynikającym z obowiązujących przepisów. Zatem umieszczenie tego zapisu w dokumentacji przetargowej jest swoistym przypomnieniem, gdyż tak czy inaczej każda firma w tym zakresie musi go spełniać. Przypomnę, że do przedsięwzięć mogących potencjalnie znacząco oddziaływać na środowisko Prezes Rady Ministrów rozporządzeniem zaliczył punkty do zbierania lub przeładunku odpadów, w tym złomu. Przepisy nie uprawniają do zwolnienia z obowiązku uzyskania decyzji środowiskowej, nawet w przypadku, gdy punkt zbierania odpadów już istnieje i działa. W związku z Pana wątpliwościami informuję, iż żaden z wykonawców nie odwołał się od zapisów specyfikacji, a w postępowaniu brało udział wiele podmiotów. Jednocześnie należy zauważyć, że obowiązujące przepisy nie zawierają szczegółowych wymagań dla punktów selektywnego zbierania odpadów komunalnych. Zasady realizacji i funkcjonowania punktu powinna określać właśnie decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko. Stanowisko wyrażone przez Zamawiającego w przedmiotowej kwestii pokrywa się ze stanowiskiem Departamentu Gospodarki Odpadami Ministerstwa Środowiska.

Z uwagi na fakt, że warszawska firma (ustnie Radny przekazał, że o którą firmę chodzi) w ogóle nie brała udziału w postępowaniu oraz, że w przetargu brało udział aż 10 podmiotów, absurdalnym wydaje się fakt preferowania warszawskich firm. Oczywiście należy przyznać, że Ząbkom do Warszawy jest najbliżej a w niej znajduje się największa ilość firm z branży śmieciowej. Ale to już geografia a nie świadomy wybór.