To zdarzenie drogowe mogło zakończyć się tragicznie jak wiele podobnych, do których doszło już na drodze DW631 w Markach. 30 czerwca kierowca Volvo pędzący w stronę Nieporętu stracił panowanie nad autem, zjechał na przeciwległy pas, wpadł do rowu i uderzył w drzewo.
W komorze silnika pojawił się ogień. Na pomoc natychmiast ruszyły służby ratunkowe; straż pożarna PSP Wołomin, OSP Marki, policja oraz karetka pogotowia. W międzyczasie inni kierowcy użyli podręcznych gaśnic, aby opanować pożar rozbitego samochodu, a druhowie zajęli się poszkodowanym, młodym kierowcą Volvo.

Świadkowie zdarzenia opowiadają o dużym szczęściu w tej sytuacji, dlatego, że ułamki sekund decydowały o poważnym, czołowym zderzeniu z pojazdem jadącym z naprzeciwka. Mężczyzna został przebadany przez Zespół Ratownictwa Medycznego i ostatecznie z niegroźnymi obrażeniami pozostał na miejscu kolizji. Dlaczego nagle zjechał na drugą stronę jezdni i stworzył bardzo poważne zagrożenia dla innych uczestników ruchu będzie teraz ustalać policja.
Autor: JP, WWL112.PL
Foto: [Reporter007]
Źródło: portal informacyjny WWL112.PL
Więcej wiadomości z Mazowsza
Terytorialna Służba Wojskowa na Mazowszu – dołącz do 5MBOT!
Czołowe zderzenie osobówek w Cybulicach Małych
Nieprawidłowy transport zatrzymany na S8
Obiecali uniwersalną protezę zębową. Przysłali zabawkowe zęby
Osobówka ścięła latarnię i wylądowała w rowie
Kradli jednoślady – złodziejski duet namierzony i zatrzymany
Trzech poszukiwanych mężczyzn zatrzymanych tego samego dnia
Pożar samochodu w Zielonce
Czarna seria wypadków z udziałem pieszych
Pożar pustostanu w Turowie
Pies przetrzymywany w brudzie, odchodach, w stanie rażącego wychudzenia i bez pokarmu, chory i pozbawiony opieki weterynaryjnej
Udaremniony przemyt papierosów balonem
Brawurowa prędkość i niebezpieczne manewry kierowców na S7
Nie wolno strzelać do dzików – przypomnienie zasad bezpieczeństwa

