Malarstwo, muzyka i poezja…

10 maja w Mareckim Ośrodku Kultury odbyło się kolejne spotkanie z cyklu ?Wieczór trzech muz”. Tym razem motywem przewodnim była twórczość genialnego malarza i grafika oraz cenionego kompozytora litewskiego – Mikołaja Konstantego Čiurlionisa.

Program niedzielnego spotkania był bardzo bogaty. Wątków było wiele, jednak wszystkie splatały się tak, by wyeksponować postać Mikołaja Konstantego Čiurlionisa. Reprodukcje jego prac ozdobiły ściany mareckiej galerii, jako element wystawy ?Sonaty i fugi”. Najważniejsze etapy życia i twórczości litewskiego artysty oraz jego związki z Warszawą przedstawiła Jadwiga Siedlecka-Siwuda. O jego fenomenie malarskim opowiadał Jacek Antoni Zieliński, który wygłosił prelekcję na temat ?Nowy obraz przestrzeni w malarstwie M.K. Čiurlionisa”. Równolegle otwarta została wystawa prac Zielińskiego – malarza i krytyka sztuki – „Skały i światło”, 1998 i „Pejzaż skalisty”, 2006 – rysunek .
Przemówienia uprzyjemniał koncert muzyki Čiurlionisa w wykonaniu Ireny Podobas (pianino). Natomiast w romantyczny nastrój wprowadził wszystkich Romuald Mieczkowski, który wybrał i recytował wiersze poetów z Litwy o M. K. Čiurlionisie.
Tradycyjnie spotkanie rozpoczęła Dyrektor MOK – Krystyna Klimecka. – Dziś mamy uroczysty dzień. – powiedziała – Już dziś można wejść na największą stronę www w Polsce poświęconą Čiurlionisowi. Jej autorką jest Hanna Klimecka, której dziękuję też bardzo za pomysł i przygotowanie dzisiejszej wystawy.
Mikołaj Konstanty Čiurlionis wielbiony był i nadal jest na Litwie. Jednak w Polsce nie jest zbyt znany. Wystawa pomaga zapoznać się z sylwetką i twórczością artysty. Podkreśla też związek Čiurlionisa z Markami. Okazuje się, że twórca zmarł (1911 r.) po rocznym pobycie w sanatorium dla nerwowo chorych w Pustelniku – dzisiejszej dzielnicy Marek.
?Wieczór trzech muz” ukazał wszechstronność litewskiego artysty. Komponował, malował… Łączył te dwie dziedziny sztuki tworząc obrazy z pogranicza symbolizmu, abstrakcjonizmu – malowane muzyką, nawiązujące w tematyce i sposobie przedstawiania do struktury utworu muzycznego. Wydał też zbiorek litewskich piosenek ludowych. W Wilnie uczestniczył w tworzeniu litewskiej kultury – muzyki, malarstwa, szkolnictwa.
W Kownie powstało Muzeum imienia Čiurlionisa. W polskich zbiorach muzealnych znajdują się trzy obrazy – dwa w Muzeum Narodowym w Warszawie i jeden w Krakowie. Także niebywałą okazją do zapoznania się z pracami artysty jest wystawa marecka.
Najwięcej o Čiurlionisie dowiedzieć się można było z ust innego znakomitego artysty – Jacka Zielińskiego. Malarza, który kontynuując tradycje koloryzmu, tworzy kameralne, aluzyjne pejzaże, inspirowane poezją i filozofią Wschodu. Chcę bardzo podziękować Mareckiemu Ośrodkowi Kultury za zorganizowanie tej wystawy. – powiedział Zieliński – Oraz pani Hannie Klimeckiej, która jest autorką połączenia wystawy Čiurlionisa i mojej. Sam nie ośmieliłbym się pokazać swoich prac z tym wielkim artystą. Čiurlionisem zajmuję się od wielu lat i staram się go w Polsce propagować. – dodał, po czym skupił się na sylwetce i talencie litewskiego mistrza – Językiem wypowiedzi Čiurlionisa było malarstwo. W jego obrazach pojawiło się w czasach początkowej twórczości twórcy przeczucie ?kosmicznego”: przenikania się różnych planów rzeczywistości. Istotą odkrywczości Čiurlionisa jest przekroczenie granic symbolizmu, względnie wyciągnięcie z symbolizmu takich wniosków, jakich nikt poza nim nie wyciągnął. – kontynuował Zieliński.
Więcej informacji na temat litewskiego malarza i kompozytora znajdziemy na pierwszej polskiej stronie ku czci artysty www.mokmarki.pl/salon/hold/ciurlionis.

Sylwia Kowalska