Wreszcie ruszamy

W
dniach 12-15 maja w Kielcach odbyły się największe w Polsce
specjalistyczne Targi Budownictwa Drogowego. W targach i imprezach
towarzyszących wzięła udział rekordowa liczba ponad 600 firm z 24
krajów. Wszyscy, zgodnie oceniając polski rynek usług
budowlanych budownictwa drogowego, stwierdzili, że wreszcie ruszyło.

Rośnie popyt na kruszywa, asfalt i
roboty budowlane. W latach 1998-2001 na inwestycje drogowe wydawano w
Polsce średnio rocznie – 2,7 mld. zł, w roku 2002 – 4,2 mld, w 2003 –
5,2 mld, w 2004 będzie wydane na inwestycje 6,6 mld zł, a w roku 2005
będzie to 8,7 mld.

Tej pozytywnej dynamiki nie będzie na
drogach samorządowych. W roku 2004 wprost z budżetu wyda się na drogi
2,4 mld zł, z Funduszy Europejskich – 1,3 mld zł, z Krajowego
Funduszu Drogowego i Europejskiego Banku Inwestycyjnego po 1 mld. zł,
ze środków koncesjonariuszy ponad 700 mln zł.

W latach 2002-2003 oddano do ruchu 123
km autostrad, 61 km dróg ekspresowych, 21 obwodnic miast, 1994
km odnów lub wzmocnień nawierzchni. Na koniec 2003 r. w
budowie znajdowało się 178 km autostrad, 94 km dróg
ekspresowych, 9 obwodnic miast. Na koniec 2004 roku w budowie będzie
273 km autostrad, 175 km dróg ekspresowych i 24 obwodnice.
Wreszcie program budowy dróg krajowych rozpocznie się i na
Mazowszu. Dyrektor Dąbrowski – Szef Wojewódzkiego Oddziału
Dyrekcji Dróg Krajowych w ostatnim tygodniu otrzymał 170 mln.
zł na wykupy gruntów i przygotowanie projektów.

Całość zadań inwestycyjnych i stan ich
realizacji na drogach mazowieckich będziecie mogli obejrzeć państwo
na mojej stronie internetowej www.piechocinski.pl Polska w
poszerzonej Europie wg. stanu z 1999 r. miała czwarte miejsce po
Francji, Niemczech i Włoszech w długości dróg (381 tys. km).
Jeszcze lepiej wyglądamy analizując udział dróg samorządowych,
bo zajmujemy tu 3 miejsce. Drogi te to 95% ogółu dróg w
kraju. Jeśli w najbliższych trzech latach dynamika wzrostu nakładów
będzie tylko na drogach krajowych, to dla statystycznego użytkownika,
który korzysta z dróg lokalnych i samorządowych, nie
będzie oczekiwanej poprawy. Pamiętajmy też, że przy wielkości Polski
duży przyrost autostrad nijak się ma do statystyk europejskich. W
roku 1999 Niemcy posiadały 11,5 tys. km autostrad, Francja 11 tys. km
a Hiszpania ponad 10, przy żenującej statystyce Polski 258 km.

Ekonomiści mówią wprost – stan
sieci drogowej jest pochodną wielkości PKB. Skoro Niemcy mają 15-
krotnie większy PKB a Francja 10 krotnie, to widać, że w ostatnich
kilku latach nie wydawaliśmy na drogi tyle ile mogliśmy i powinniśmy.

W krajach porównywalnych z
Polską wydawano i budowano więcej. Średnio w UE na 1 km dróg
wydaje się z budżetu centralnego 80 tys. EURO a z samorządowego 10
tys. W Polsce wydajemy średnio 1/3 tego co w Europie.