Zupy w „jedynce”

„Komitet Miejski Prawa i Sprawiedliwości w Wołominie serdecznie zaprasza wszystkie osoby potrzebujące na bezpłatny, gorący posiłek – tradycyjną „wojskową grochówkę”.
Grochówka będzie rozdawana 19 lutego br., od godziny 13.00 na dziedzińcu Szkoły Podstawowej Nr 1 w Wołominie (skrzyżowanie ulic: Wileńskiej i Legionów).
Posiłek będzie można spożyć na miejscu lub zabrać na wynos (w tym celu należy przynieść własne naczynie).”

Ryszard Madziar
Komitet Miejski PiS
w Wołominie

210 przemyśleń nt. „Zupy w „jedynce”

  1. A!Tym razem to Pan mi „dowalil” /ze uzyje zapozyczonego od Pana zwrotu/.Dodam tylko raz jeszcze ,ze nie jestem przeciwnikiem pomyslu co do wydawania samych posilkow . Trudno mi zrozumiec samych mlodych zapalencow-studentow ,ktorzy szkoda ze nie widza ,ze sa manipulowani przez „wytrawnycch politologow”.Nie kpie sobie jak to pan pisze z samej sprawy ,lecz ze sposobu w jaki ona przebiega i celom propagandowym jakim sluzy .To tak latwo zrozumiec jak sie chce!!!

  2. To może Pan nie zrozumiał moich wcześniejszych wypowiedzi, ale Ci młodzi ludzie w żaden sposób nie są manipulowani! Oni sami wymyślili tą akcję, a nie jakiś „wytrawny politolog”. Może Pan wierzyć lub nie, ale to prawda.

    Proszę sobie wyobrazić, że nawet w dzisiejszym świecie (podobno tak zepsutym), są młodzi ludzie wrażliwi na ludzką krzywdę.

  3. Chyba nie o to chodzilo Andrzejowi. Ta manipulacja polega na utozsamieniu pogladow i działan młodziezy z partia polityczna, ktorej przywodcy wykorzystuja jej zaangazowanie do uzyskania sukcesów wyborczych.

    To jest mozliwa opcja i tym bardziej prawdopodobna im bardziej ludzie nie wierza juz, ze jakas partia polityczna chce czynic „dobro”. Mimo dobrych zamiarow wszedzie czai sie patologia a im wyzej tym jej wiecej. I tutaj ciekawe jest to, ze mlodzi z mlodziezowek, wiedzac, ze walka o wladze tworzy najwieksze patologie, nie czuja, ze moga byc manipulowani przez szefow wlasnych partii.

  4. jeżeli ktoś jest manipulowany, to najszybciej wietkong, bo trudno to inaczej odebrać niż pretensje o to, że ktoś daje zupy za darmo. Daje się wyczuć tu pretensje do PiS-u, że ma w swoich szeregach ludzi wartościowych, którzy swoimi poczynaniami zagrażają grupie ludzi związanych z wietkongiem, którzy do tej pory nie mając konkurencji sięgali po władzę w partykularnych interesach. Mam nadzieję, że ci młodzi ludzie nie zwracają uwagi na takie prowokacje i swoje będą robili dalej, a tobie jedynie chodzi o zniwelowanie znaczenia tego faktu, który dla was jest niewygodny.

  5. A ja mam nadzieję, że ci młodzi ludzie będą te akcje robili dalej bez reklamowania jakiejkolwiek partii, tak jak robią grupy starszych ludzi w Wołominie pochodzących z różnych opcji politycznych a mimo to działających wspólnie z potrzeby serca.

  6. no tak, inne opcje polityczne robią z potrzeby serca, a ten niedobry PiS reklamuje partię. Człowieku, zapewniam Cię, że gdyby PiS sprawował władzę w Wołominie, to miasto funkcjonowałoby o wiele lepiej i dużo spraw zostałoby uregulowanych. Wołomin zasługuje na to.

  7. Nie pisałem o opcjach, tylko o grupach ludzi składających sie z różnych opcji ,a mimo to bezimiennie czyniących dobro.Kiedyś w szkołach uczono czytać ze zrozumieniem.Jak na razie to wystarczy mi tej władzy w kraju.

  8. te grupy ludzi czyniących dobro, widać później w Urzędzie, jak załatwiają własne sprawy. Oczywiście później mowa jest, to porządni ludzie i trzeba im pomóc (czyt. załatwić sprawę), a jeśli chodzi o PiS, to dlaczego wystarczy Ci ich władzy w Kraju?. Przecież musisz zrozumieć, że bałagan, jaki pozostawili po sobie liberałowie z PO i SLD trzeba posprzątać i rozliczyć wszystkich, którzy do tego doprowadzili (Państwo rozkradzione, brud, smród i ubóstwo). Tylko ci, co doprowadzili do takiego stanu i nieźle na tym zarobili, będą bronić starego porządku, w czym skwapliwie pomagają im „wolne media”. Bardzo dobrze, że PiS się za to wziął i napewno szczekaczy się nie wystraszy, a jak będą wybory to znowu wygra, bo Naród dziś nie tak łatwo oszukać. Jeśli dojdzie do wyborów przekonasz się sam, jak tym razem wysoko wygra PiS. Tylko ludzie mający coś na sumieniu i będący wielkimi egoistami mogą myśleć innaczej. Ośmieszanie PiSu nic tu nie da, bo ci co to robią, sami są śmieszni i cieńcy w swoich poczynaniach.

  9. Z calym szacunkiem ale to straszne populistyczne chwyty. Uwazasz, ze ci wszyscy, ktorym nie podoba sie to jak rzadzi PiS to egoisci ? Obrazasz przez to i czesc byłego elektoratu pisowego. Czy zli sa tez ci co nigdy nie chcieli zeby Kosciol mieszal sie w polityke panstwowoa ? Ja bardziej myslalem, ze to ludzie innych wiar, ktore nie sa w niczym gorsze od katolickiej. Mowisz tez o tym, ze tylko ci co doprowadzili do zlego stanu panstwa beda dozyli do powrotu starego porzadku. Tutaj nie sposob sie nie zgodzic, ze to co bylo dawniej nie bylo dobre, jednak to co robi PiS tez nie jest znakomite, moze przez trudnosci wynikajacej z walki ze starym porzadkiem. Nie przecze. Tylko duza czesc przeciwnikow pisu wcale nie teskni za starym porzadkiem tylko chce nowego, innego niz to co oferuje i oferowal podczas kampanii PiS. Latwo podzielic stronnictwa na prawice, lewice czy liberalow, tylko ten podzial jest dla ludzi, bardzo uogolniajacy. Naprawde i w polityce PiSu jest duzo pomyslow lewicowych i liberalnych. Osobiscie uwazam, ze polityka panstwowa powinna dazyc do realizacji wolnosci jednostki. Zaprzeczeniem tego byl polski komunizm. PiS tez nie realizuje tych wartosci i dlatego nie podobaja mi sie ich rzady. One sa dobre jako cos przejsciowego, cos co uporzadkuje cala ta sprawe z agentami jednak kiedy juz zacznie sie to udawac dla mnie najlepiej by bylo gdyby ta partia odeszla i zastapila ja nowa, z ludzmi ktorzy sa teraz mlodzi i bez spolecznych obaw o ich przeszlosc mogli realizowac w panstwie ideal ludzkiej wolnosci.

  10. nie podejrzewam Cię o to, ale mówiąc o populistycznych chwytach, sprawiasz wrażenie, jakbyś nic innego nie miał do powiedzenia, bo ja chwytami się nie posługuję. Rządzi PiS?, narazie próbuje rządzić, gdyż atak jaki przeprowadzają „strażnicy” starego porządku, jest paraliżujący wszystkie poczynania, które zmierzają do wyzbycia się egoizmu i zajęciem się Państwem w rozumieniu ogólnym, w myśl zasady „dobro Państwa, jest moim dobrem, a nie dobro moje, jest dobrem Państwa”. W tych warunkach każda inna partia zostałaby zmieciona z powierzchni (totalna krytyka wszystkich nowobogackich, przeciwników politycznych, mediów, mniejszości narodowych dysponujących potężnym zapleczem finansowym, które przy planach PiSu zostałyby uszczuplone przez skuteczną ich kontrolę). Jak można wytłumaczyć fakt, że w biednym Państwie, w niedługim czasie „ktoś” dorabia się miliardów, które na dobrą sprawę w większości powinny się znaleść w budżecie Państwa Polskiego. Nikt rozsądny nie będzie domagał się od Rządu, po czterech miesiącach rządzenia w bardzo trudnych warunkach wyników, którymi inni nie potrafili się pochwalić po czterech latach, a może i dłużej. Zadaniem Państwa jest nie tylko stworzenie silnej gospodarki, ale też, a może przde wszystkim stworzenie warunków dla swoich Obywateli, które pozwolą im żyć godnie również w dochodzeniu do tego celu (głodne dzieci, ludzie w śmietnikach oraz rozpasanie moralne). Piszesz, że Kościół miesza się do polityki, a to niby dzięki komu Polska zachowała swoją tożsamość narodową i dążenie do wolności?, pamiętasz Michnika, Kuronia, Mazowieckiego i innych, jak dwa paluszki podnosili do góry w tle z Kościołami, Papieżem ks. Popieuszką, ks. Kardynałem. Teraz już mają to co chcieli i Kościół im nie potrzebny?. Zapewnia Cię, że bez Kościoła nie bylibyśmy wolnym Krajem. To nie Katolicy obrażają inne wiary, słyszę codziennie, jak obrażani są Katolicy, Polacy i Nasza Tradycja, a żeby było śmieszniej to my jesteśmy u siebie i nie jeździmy do nikogo obrażać innych. To, że duża część przeciwników PiSu nie tęskni za starym porządkiem to też prawda, ale to bardzo dobrze, są to być może przyszli ich sympatycy. PiS oferuje ludziom to co jest możliwe do zaoferowania i nie obiecuje rzeczy niemożliwych dla pozyskania elektoratu. Ja bym też nie dzielił ludzi na lewicowych, prawicowych, czy liberalnych, bo chyba jest to sztuczny podział, ważne żeby z tego wybrać to co najlepsze dla Polaków, lecz liberalna „wolna amerykanka” mnie nie rajcuje, gdyż tam jest tylko liberalizm nie liczący się z innymi poglądami, a to jest groźne. Piszesz, że PiS nie realizuje wartości wolności jednostki, a widzisz to już zależy od tego, jak kto pojmuje wolność jednostki, są rzeczy które próbuje przypisać się do wartości wolności, a nic wspólnego z wolnością nie mają. Nie muszą podobać Ci się rządy PiSu, ale piszesz że jak uporządkują niektóre sprawy to mogą odejść, to coś jak murzyn zrobił swoje i murzyn może odejść, tak samo potraktowany jest Kościół, o którym wspomniałeś, chociaż myślę, że gdyby PiSowi udało się zrobić porządek, to bez żalu by odszedł, a ja bym o tym pamiętał. Przytoczę Ci słowa Papieża „Naród, który nie szanuje swojej przeszłości nie zasługuje na przyszłość”. Pozdrawiam!

  11. Jest tez inne przyslowie, tym razem hinduskie „Kto zyje przeszloscia powoli umiera”.

    Kwestii z Kosciołem i moralnoscia wydaje mi sie, ze zupelnie nie rozumiesz bo twoja wrazliwosc obraca sie wokol polityki. Tu nie chodzi o zniszczenie Kosciola czy tradycji. Dawniej Kosciol polski byl uciskany i musial wszczac bunt, zeby istniec, ramie w ramie z nowo rodzaca sie wladza. Kosciol byl ostoja a dzisiaj powoli przestaje byc, miedzy innymi przez polityke, w ktorej nie chodzi o pozyskiwanie wiernych ale do poslugiwania sie autorytetem Kosciola do celow politycznych. To nie sa moje, wymyslone slowa, ale stosunek episkopatu. Wiara jest intymnoscia a nie polem wyglaszania opinii politycznych. Idac dalej za intymnoscia jak odgornie moze byc narzucane cos, jakies wartosci, ktore siedza tylko i wylacznie w glebi czlowieka ? Bo rozumiem, ze mowimy tu tylko o prawdziwej wierze a nie chodzeniu do kosciola bo tak wypada.

    Teraz moralnosc. Zasady moralne polegaja tylko i wylacznie na oddzialywaniu pewnych autorytetow moralnych a na scenie politycznej nie ma takich autorytetow. Kiedy oglada sie wiadomosci czy debaty politycy wzbudzaja rozne uczucia, od wscieklosci po zazenowanie ale bardzo zadko naprawde pozytywne uczucia. Bo jak mozna sluchac ludzi mowiacych o tym jaka powinna byc moralnosc gdy tymczasem sami piewcy takich slow dokonuja rzeczy bardzo szemranych – o czym donasza media i moze przez to powstala na nie taka nagonka. W Polsce autorytetami moralnymi sa ludzi zwiazani z kosciolem jak Popiełuszko, Jan Paweł II czy Twardowski ale tez i ludzie, ktorzy z religia sa srednio zwiazani jak np. Kuron. To jest nawet smieszne kiedy przychodzi jakas partia i mowi o jakiejs moralnosci, ktora chce wprowadzic wielokrotnie uwazajac sie za swietszych od Jana Pawla Wielkiego – program wyborcyz pisu jest w kilku miejscach sprzeczny z naukami Kosciola wynikajacymi ze slow bylego papieza. Tutaj oczywiste jest, ze przychodzi pytanie o jaka moralnosc chodzi ? Kto ma byc autorytetem moralnym tej nowej PiSowskiej moralnosci, ktora wcale nie wychodzi z naszej tradycji narodowej tylko jest czyms, nie wiem czym, nie mam pojecia. Moze gdyby znalazl sie jakis autorytet moralny, ktory by ja propagowal to stalaby sie jasna, albo jakas skonkretyzowana bo na razie to jest tylko zabawna w swoim tuszowaniu niedociagniec. Niech tylko nikt pozniej nie wychodzi z haslami, ze to tradycja czy cos, bo to moze nie klamanie, ale na pewno brak wiecy i wmawianie ludziom nieprawdy i przez to wlasnie zacieranie prawdziwych wartosci narodowych.

    W watku o wolnosci chodzilo mi o wolnosc w sensie jak najmniej ograniczonej ekspresji ludzkiego istnienia jednostkowego a nie wolnosci jako podporzadkowaniu sie jednostki wobec panstwa jak zadal tego Hitler.

  12. Proponuje nie odbiegac za daleko od samego tematu ktorym sa ZUPY.Sa inne miejsca na wyrazanie szerzej wlasnych opini na odmienne tematy.Majac na mysli miejsca ,mam na mysli oczywiscie artykuly.Wszystkie opinie za i przeciw czemu kolwiek sa przezemnie czytane a smym autorom i redakcji sprawiaja przyjemnosc /conajmiej powinny sprawiac/.Ciesze sie z wlaczenia sie od pewnego czasu „wietknog”,”koklusz” i „1949” tymbardziej ze wasze opinie sa czesto rozne-przeciwne nawet co jest bardzo interesujace.Pozdrawiam

  13. Dawniej politykowano przy kuflu, lampce lub filiżance.Teraz nad talerzem ….zupki.

  14. no bo samą przeszłością napewno żyć nie można, trzeba umiejętnie połączyć ją z przyszłością, to się uzupełnia. Nie moja wrażliwość obraca się koło p-olityki, lecz polityka dotyka sfer wrażliwych. To czy dawniej był Kościół uciskany, czy teraz, jest dyskusyjne. Dla ludzi wierzących Kościół będzie zawsze ostoją, zależy kto jest przy władzy. Można iść razem z Kościołem w trosce o dobro Polski, co nie oznacza że posługują się autorytetem Kościoła, lecz mają wspólny cel. Jeżeli polityka burzy moją sferę intymności (wartości), zawsze mam prawo zareagować, co nie musi być polityką. Moralność nie musi opierać się na obecnych autorytetach, tyle w przeszłości było autorytetów, że jest z czego czerpać. Moim zdaniem PiS mówiąc o moralności, ma na myśli ludzi, którzy w żaden sposób nie powinni być obecni na naszej scenie politycznej, chociażby ze względu na wcześniejsze traktowanie polskiej gospodarki, finansów, interesu Polski i sposobów zdobywania majątków. Sam piszesz, że prasa donosi, iż piewcy tych słów dokonują rzeczy szemranych, jest to całkowita nieprawda. Media popierają swoich faworytów nie pisząc nic o ich rzeczywistych przekrętach, coś w tym jest, ja wiem co, ale to moje zdanie. Zawsze miałem swoje zdanie. Stosunek PiSu do rozwiązłości seksualnej nie jest sprzeczny z nauką Kościoła, a jeśli rozchodzi się o rozliczenia za przekręty, to nie jest mściwość, ani chęć zemsty, poprostu dla dobra Polski niektórych trzeba odsunąć od władzy, odzyskać utracone w ten sposób dobra i to wszystko (to nie populizm, to prawda). Wolność jednostki nie oznacza, że mogę robić zupełnie wszystko, bo to ekspresja ludzkiego istnieni, są jeszcze inni, z którymi muszę się liczyć, a z tym Hitlerem to przesadziłeś.
    do Andrzeja, ile można pisać o zupach?, ci młodzi ludzie naprawdę robią to szczerze.
    1949, to że się politykuje nawet nad talerzem zupy, to dobrze, znaczy się że coraz więcej obchodzi nas, co się wokół nas dzieje. Pozdrawiam!

  15. koklusz na szczęście da się wyleczyć, gorzej z innymi chorobami.

  16. Ale też może się skończyć zapaleniem płuc itd…..itd.

  17. …….i pozostawia ślad na płucach ………..
    …….zwapnienie…..trwały i nie-zniszczalna pamiątka po tej zacnej chorobie ………

  18. Ja chcialbym tylko wiedziec jak akcje na podobna skale mozna robic z wlasnych studenckich funduszy?Prosze mi podac na to recepte ktora bedzie mogla posluzyc za wzor mnie i innym.z gory dziekuje panu podpisujacemu sie PiS.Kilka cyferek wystarczy zapewne by to wyjasnic w bardzo krotki sposob.Moze pozwoli to na opatentowanie tego przesiewziecia.Z gory dziekuje w imieniu zainteresowanych.

  19. Proszę wybaczyć, ale nie będę ujawniał „cyferek”. Ale gwarantuję, że nie jest to drogie przedsięwzięcie. Jeżeli kilka osób da po kilka złotych, w zupełności wystarczy.

  20. I jeszcze raz podkreślam, żeby była jasność (chociaż nie do wszystkich to dociera) – nikt nas nie sponsoruje.

  21. 1949 po-co zupa z gwożdzia , wystarczyło-by poprosić właściciela firmy mięsnej Stanisława Liona ( o którym piszą w ostatnich „Wieściach”) a napewno ten zacny człowiek podrzuci troszkę kości ,a nasze zieleniaki lub nasi okoliczni rolnicy rzucą kartofelków i codziennie będzie zupka , nie obciążona kieszeń biednego studenta …..a wich piękna praca i zacny cel będzie doceniony i wychwalany po wsze czasy … a zima była ciężka tego roku i pomocy potrzebowało znacznie więcej osób …….

  22. Stanisław Lion…To „ten zacny człowiek”, co ma budować Mc Donald’sa w Wołominie? Prima Aprilis!Zupa na kościach? Bez mięsa? Dajcie chociaż kawałek kabanosa na wkładkę!

  23. na wkladkę , będą leżały gazety z artykułami z obrad rad gminnych i sejmu

  24. może i będą leżały – ale dopiero jak sytuacja w Wołominie się poprawi :) potrzebującemu i głodnemu nie wystarczy dać „rybę” – „ryba” tylko z początku jest mu potrzebna bo zaspokaja jego podstawowe potrzeby. trzeba mu dać i „wędkę”! Stypendia wystarczają tylko na „rybę”, ale jeśli PiS rządziłby w Wołominie, mógłby mieć większe możliwości i zacząłby też myśleć o „wędkach”
    Mam nadzieję, że użyłem dość precyzyjnych określeń :)

  25. powszechnie wiadomo, że rozwój miasta przyczynia się do tworzenia nowych miejsc pracy! moim zdaniem (a od niedawna jestem z wykształcenia mgr ekonomii SGH) trzeba przede wszystkim naszym miastem zainteresować potencjalnych inwestorów (niekoniecznie od razu zagranicznych). aby tak się stało należy im tutaj stworzyć odpowiednie warunki, co powinno przyczynić się do zachęcenia ich do inwestowania na wschód od Warszawy. jednym z naszych atutów jest na pewno tańsza niż w stolicy siła robocza oraz potencjalnie duży wybór osób do pracy – na pewno wśród tych osób znajdą się ludzie wykwalifikowani do pracy na odpowiednich stanowiskach. słabą stroną naszego miasta jest droga dojazdowa do Warszawy (wielu o tym mówiło, pewne kroki zostały poczynione, ale nie widać rezultatów póki co i trzeba się tym zająć). poprawa sytuacji materialnej mieszkańców przyczyni się do powstania centrów rozrywki – kina, teatru itp. (wiadomo, że jak ludziom się powodzi to zaczynają myśleć o tego typu miejscach), które to centra mogą być kolejnymi miejscami pracy. należy też podnosić świadomość osób młodych, że podnoszenie kwalifikacji przyczynia się do łatwiejszego znalezienia dobrej pracy – mówię o tych, którzy popadli w pewien marazm – nie chcą się uczyć „bo i tak nie ma pracy”. powinno się też zmienić sposób myślenia niektórych osób bezrobotnych – niektórzy uważają że nie muszą się uczyć ani pracować, bo „opieka społeczna powinna im dać” – trzeba ich uświadomić, że opieka to im da 300 zł, ale pracując mogą zarobić 3 razy po 300. mam nadzieję że w miarę jasno się wyraziłem :)

  26. Tak, tylko chciałbym przypomnieć, że ten szczwany plan jest dosyć oczywisty i PiS pierwszy z tym nie wyszedł. Jak widać efekty tych obiecanek wciąż są marne. W jaki sposób PiS chce osiągnąć lepsze wyniki przy wdrażaniu tego planu ?

  27. wołomiński PiS jako jedyna z lokalnych partii ma kontakty i znajomości „na górze”, które mogą się przydać w wielu sytuacjach – np. przy podziale dotacji na drogi wojewódzkie czy inne przedsięwzięcia ponadlokalne. PiS ma też ekspertów w dziedzinie pozyskiwania funduszy z UE – te pieniądze też są bardzo potrzebne. a czy obecna Rada Miejska ma pomysły na zasilenie budżetu gminy jakimiś środkami finansowymi? proszę zauważyć, że tylko od początku tego roku czynsze w lokalach komunalnych wzrosły dwukrotnie – łącznie w wysokości ok. 15 %. takie rozwiązanie na pewno nie ułatwia rozwoju gminie, ponieważ społeczeństwo ubożeje, ludzie mają mniej pieniędzy, po kieszeniach dostają zatem właściciele sklepów, oni z kolei są zmuszeni zwalniać pracowników co w efekcie prowadzi do wzrostu bezrobocia, a to z kolei do wzrostu przestępczości. wiem, że są to rozważania na szeroką skalę, ale uważam, że Gmina Wołomin ma realne szanse na pozyskanie funduszy ze źródeł pozalokalnych i uważam to za jeden z fundamentów rozwoju gminy.

  28. Mam nadzieję, że nie skończy się to tylko na wierze, czego wszystkim życzę.
    Pokuszę się też o luźną refleksję. Wiele już było obiecywane wyborcom. Oni wierząc w to oddawali głosy, które, patrząc po efektach działalności radnych, uznali za zmarnowane. Czy członkowie PiSu w swoim programie wyborczym uwzględniają jakąś formę rekompensaty w przypadku gdyby nie zrealizowali obiecanych zmian ?

  29. w skali krajowej PiS nie obiecywał rekompensat, a jednak społeczeństwo nam zaufało i wzrastający odsetek osób zadowolonych np. z działań premiera Marcinkiewicza świadczy o tym, że nie były to głosy zmarnowane. proszę zauważyć że skoro zadowolenie to sięga 70-80 % to oznacza, że są zadowoleni nawet ci co głosowali na inne opcje polityczne. w kali lokalnej naszym celem jest sprawowanie rządów w Wołominie nie tylko przez 1 kadencję, która trwa 4 lata, ale na dłuższą metę, co siłą rzeczy wymaga od nas realizacji naszych postulatów :)

  30. Jest dużo uczciwych ludzi w wielu wołomińskich komitetach, ale skoro juz tu piszę, to zaznaczę, że radni z PiS-u to dla społeczeństwa Wołomina większa gwarancja jakości niż ludzie z innych komitetów. Dlaczego? Osoby te widzą rozwój swojej kariery politycznej w PiSie, zatem jeśliby popełniali głópstwa, dopuszczali sie oszustw, to jest do kogo wysyłać skargi. Można komuś tak zablokować karierę. A to daje większą gwarancję, to logiczne.

  31. Uczciwi ludzie są wszędzie, tylko przez tą swoją uczciwość nie mają takiej siły przebicia, jak wszelkiej maści demagodzy,obiecywacze czy powiązani w różne układy, nie tylko towarzyskie.

  32. 1949 zauważ ile układów nie tylko towarzyskich utworzyło się obecnie w Wołominie – tu na szczeblu lokalnym – dosłownie „ręka rękę myje” (nie chcę podawać konkretnych przykładów), a ile razy społeczeństwo było szantażowane („zagłosuj na Pana X aby rządził przez kolejną kadencję, a będziesz miał rondo przy ulicy Y”) – obiecywano ludziom rozwiązania na krótką metę… ci ludzie mają taką siłę przebicia, że trudno jest przez to przebrnąć (nawet nie chcę rozpisywać się o przeszkodach przy organizowaniu posiłków, bo wołomiński PiS jako chyba jedyny stara się uciekać od brudnej walki o stołki i wzajemnego oskarżania się – po prostu robimy swoje). ktoś kto próbuje zacząć działać konkretnie jest natychmiast krytykowany i ma do pokonania różne trudności. najważniejsze żeby się nie dawać :)

  33. Nie uprawiaj propagandy pro-PIS-owskiej przy każdej nadarzającej się okazji.Staracie się od niedawna zrobić coś pożytecznego, a przy tym nadymacie wielki balon.W Wołominie jest conajmniej kilkudziesięciu ludzi pracujących społecznie(bez żadnych korzyści czy przywilejów) od dawna i żaden z nich nie zadeklaruje przynależności do nikogo.

  34. Mam nadzieję, że w ramach rozwoju Wołomina ktoś wreszcie wpadnie na pomysł zrobienia tutaj baru ze striptizem.

  35. To PiS chce do władz, on powinien zadbać o zapokojenie popędów mieszkańców naszego miasta

  36. a może to ludzi należy popopop–popędzić do wyborów —abyśmy wybierali ludzi

  37. właśnie mówią w tvn iż około 12 grudnia 20012 roku >>BEDZIE KONIEC ŚWIATA>> poprawmy się

  38. Ciekawe czy Bóg będzie rozliczał ludzi z przynależności partyjnej.

  39. kaznodziejo – ciekawe stwierdzenie
    naturalny – bar ze striptizem to jedno z tych miejsc gdzie wydaje się sporo pieniędzy. statystycznie mieszkańcy Wołomina póki co nie mają ich za dużo, a tym którzy mają – pozostaje jeżdżenie do stolicy ;) to prywatna inicjatywa i ktoś może na tym zechcieć zarobić, ale aby tak się stało to ludzie muszą mieć pracę :)

  40. Opanujmy sie w swych opiniach i wypowiedziach …..” Zupy w jedynce” to artykul o z u p a c h i grupie ludzi mlodych pod patronatem wolominskiego PiS-u prowadzacej dzialalnosc charytatywno-propagandowa .Skoncentrujmy sie nad tym tematem, nie filozofujmy i nie rozdrabniajmy sie nad caloksztaltem roznorodnych problemow wolominskiego/ i nie tylko /spoleczenstwa .Szeroki wachlarz problemow mozna odnalezc w archiwum ZPW i rozszerzac swoje opinie pod odpowiednimi artykulami.Nawiasem mowiac jak przebiega tegoroczna akcja zup?Pozdrawiam wszystkich komentatorow tego artykulu….

  41. po polsku ……..najpierw zupeczka …..drugie danko …kompocik……deserek …wineczko , wódeczka …i rozmóweczka o polityczce ….

  42. Przyglądając się tym wszystkim wypowiedziom stwierdzam iż cokolwiek by nie zrobiła jakaś grupa polityczna i tak napotka ostre słowa krytki…Nasze akcje nie mają charakteru propagandowego…Wiemy że narazie nie są one robione na tak dużą skalę jakbyśmy chcieli (choć i tak cieszą się dużym zainteresowaniem), zależy to także od naszych funduszy (niestety), ale w przyszłości będziemy chcieli organizować akcje dla większej liczby mieszkańców (niekoniecznie zupy).

Możliwość komentowania jest wyłączona.