09. Granice tolerancji

Radosław Wasilewski

Takie niedorzeczności wymagają komentarza. Nie można pozostać obojętnym wobec groźnej, wypaczonej ideologii, którą wciska nam się do głów. W ostatnim numerze ŻPW ukazał się artykuł pt. „Źle się dzieje…”. Jestem człowiekiem z natury spokojny, ale po przeczytaniu tej publikacji, zagotowało się we mnie.
Artykuł przesiąknięty jest nienawiścią. Autor oskarża Radio Maryja i polityków prawicy o deptanie „brudnymi buciorami” dorobku kilku pokoleń – demokracji. Wywołuje u mnie duże zniesmaczenie porównywanie słuchaczy Radia Maryja do „zarazy, która zaczęła toczyć demokrację”. Pamiętajmy, że ta „zaraza”, to nasi dziadkowie, którzy wywalczyli wolność dla naszej Ojczyzny. Ale nie za taką demokrację przelewali krew. Demokracja, w której dozwala się na szerzenie demoralizacji i zboczenia, nie jest wartością, której trzeba bronić za wszelką cenę. Demokracja pozbawiona moralności nie może podlegać ochronie, bo prowadzi do rozkładu społeczeństwa. Zakaz organizacji „parady równości” dowodzi, że duch w narodzie nie umarł i że są jeszcze ludzie normalni, nie przesiąknięci megaliberalizmem, którzy troszczą się o wychowanie moralne kolejnych pokoleń. PiS i LPR nie tworzą „nowej moralności”. Od lat byliśmy wychowywani przez rodziców w duchu szacunku do Ojczyzny i Kościoła. Dlaczego teraz próbuje się to zmieniać? Komu i w czym przeszkadzają ludzie wierzący? Kilkanaście lat temu tylko Kościół miał odwagę mówić PRAWDĘ. Teraz już się o tym nie pamięta.
Autor wymienia kilka artykułów Konstytucji RP, pomijając jeden bardzo ważny. Ustawa zasadnicza jasno stanowi, że ograniczenia wolności i praw mogą być ustanawiane tylko wtedy, gdy są konieczne dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony moralności publicznej. Władze publiczne muszą stać na straży moralności publicznej, bo to daje gwarancję prawidłowego rozwoju społeczeństwa. Jeżeli tak nie będzie, to niedługo będziemy świadkami parad w obronie praw zoofili, pedofili i onanistów.
Zakaz organizacji tzw. „parad równości” nazwany jest nietolerancją rasową. Nie bardzo rozumiem o jaką nietolerancję rasową chodzi? Czy gej lub lesbijka, to inna rasa? To tacy sami ludzie, jak my. Autor zdecydowanie pogubił się w swoich wywodach. Homoseksualista, to osoba chora, której trzeba pomóc poprzez różnego rodzaju terapie.
Na stronie internetowej jednej z wołomińskich młodzieżówek partyjnych czytamy: „Władze (…) nie miały odwagi na wyrażenie zgody na przemarsz pokojowej i potrzebnej manifestacji”. A ja pytam: Potrzebnej komu? Czy nasze dzieci muszą oglądać deprawujące sceny? Czy pomoże im to wyrosnąć na mądrych i światłych ludzi? Na pewno nie. Dzieci już od przedszkola będą przyzwyczajane do tolerowania zboczeń. W tej chwili geje i lesbijki skarżą Polskę do Strasburga o łamanie praw człowieka. Wstydu nie mają. Na własny kraj donosić?!
W Piśmie Świętym jest wyraźnie napisane: „mężczyźni współżyjący z mężczyznami” nie przekroczą bram niebieskich – i to powinno zakończyć całą dyskusję na ten temat.

90 przemyśleń nt. „09. Granice tolerancji

  1. Powiem wam, ze lewakow tak naprawde nie obchodzi religia, bo lewacja to agnostycyzm, ktory wstrzymuje sie od ocen na temat boga. Lewacy zaczynaja krzyczec w momencie kiedy nie wazne czy kosciol, czy cokolwiek innego godzi w prawa, ktore od nich pochodza jak rownosc wszystkich ludzi wobec prawa czy szykanowanie mniejszosci.

    Kosciol wedlug nauk neotomizmu tez sie do tego sklania, tylko w lonie Kosciola Katolickiego powstal Katolicyzm narodowy, ktory przeczy zalozeniom kosciola katolickiego, jednak o dziwo zdobywa wielu wielbicieli, dlatego ze radio maryja dobrze sie wstrzelilo w czsaie powstania. Kosciol stara sie cicho rozwiazac sprawe bo boi sie straty wiernych, ktorzy bardziej cenia autorytet ks. Rydzyka niz autorytet Kosciola. A pytanie… kto wymyslil fiskusa ? Katolicy narodowi odpowiedzieli by, idąc za Mieczysławem Moczarem-swoim mentorem demagogicznym : żydzi !

  2. A mnie się wydaje, że lewakom bardzo zależy na konfrontacji z Kościołem. Na przykład kilka tzw. parad równości zostało zorganizowanych podczas wizyt papieża JP II. Dlaczego organizowano parady właście w takim momencie, skoro sprawy wiary są lewakom tak obojętne?

  3. Bo sa lewaki i lewaki, sami mimo, ze ostro „lewakuje” dzieciece ataki na Kosciol sam w sobie uwazam za zwykla pezczelnosc. Nie wiem na ile ta zbieznosc dat byla zamierzona a na ile to byla prowokacja majaca na celu pokazanie papiezowi zjawiska homo – ktoremu papiez nie chcial udzielic „suspensy” jednak to szanowal. I to jest wlasnie glupie myslenie, bo wielu tego nie docenilo, ze JPII i tak zrobil bardzo wiele, ale nie mogl zrobic niemozliwego nawet jakby bardzo chcial, nie mogl zmienic doktryny Katolickiejaz tak drastycznie. Na moj gust prawda o polskiej scenie politycznej tej sejmowej i pozasejmowej wyglada tak, ze wiele nam jeszcze brakuje do zrownowazonego, niemieckiego lewactwa… jak i zrownowazonej angielskiej prawicy, bo ta nasza troche fanatyczna jest, jakby sie uczyla od stanow zjednoczonych..co jest brzydka tendencja.

  4. A atakow na radio maryja nie traktuje jako atakow na kosciol katolicki, ale jest to atak na katolicyzm narodowy, z ktorym nie sympatyzuje bo mam wrodzone obrzydzenie do antysemityzmu.

  5. To znaczy, że narody nie są już potrzebne?

  6. Nic takiego nie powiedzialem, oczywiscie, ze potrzebne jako element tozsamosci. Ja ten prad religijny nazywam katolicyzmem narodowym troche z ironii, tak samo jak bojowki skinheadzkie nazywaja sie narodowcami i jedynymi prawdziwymi patriotami. Tak jakby lewak nie mogl byc patriota. Nie ma prostych rozstrzygniec. Historia pokazala ze sa potrzebne i lewica i prawica, lewica tworzy postep (np kazda epoka pozytywizmu), prawica nadaje temu postepowi charakter (romantyzm) i dlatego jedni z drugimi powinni wspolpracowac a nie sie ciagle, absurdalnie klocic.

  7. Wspolpraca to kompromisy, nalezy sie pozbyc skrajnych pogladow, fanatyzmu, nie postrzegac kolegi z sejmowej lawy opozycyjnej jako wroga ale jako przyjaciela.

  8. Tu mozna dywagowac i dywagowac ale wazny jest spojny system postepowania nie oparty na emocjach a dotyczacy glownie dobra kobiet w roznych sytuacjach, kazdy przypadek oddzielnie. Osobiscie jako lewak mowie w wiekszosci przypadkow aborcji NIE, sa jednak rpzypadki kiedy to jest wskazane, gdy plod zagraza zyciu matki i gdy nastapil gwalt (nie wazne czy w malzenstwie czy na ulicy).. jednak w konfrontacji z wieloma przypadkami przyszlych matek ktroe mimo ze swiadomie poszly do lozka, po prostu nie maja szans na wychowanie dzieciaka. Ale to tez nie wydaje mi sie powodem wystarczajacym do zabijania, dziecko zawsze mozna oddac do specjalnych zakladow.

  9. to nie sa poglady prawicowe ale lewicowe, bo granica miedzy lewica a prawica jest bardzo cienka. Niestety malo ogradowane umysly polskich politykow nie potrafia dostrzec subtelnosci tych zjawisk i dlatego zawsze popadaja w skrajnosci by zachowac na sobie nalepke – lewica, prawica. To tylko kwestia wrazliwosci umyslu, niczego wiecej i wszystkie konflikty lewo-prawicowe przestana istniec

  10. „To tylko kwestia wrazliwosci umyslu………….”
    To mi sie podoba – komuch.

  11. A wrażliwość umysłu to spada z księżyca! Bierze się chyba z ukształtowania tego umysłu, pewnej tradycji myśli, pochodu poglądów. Lewakom się wydaje, że od nich się wszystko zaczęło.

  12. A do Pana komucha. W Polsce komunizm zapisał szczególnie „chwalebną” kartę. Zgodnie z „wrażliwością umysłów” różnych komuchów zamordowano ks. Popiełuszkę, torturowano i zabijano niewygodnych patriotów, więziono księży, bito studentów, sama wrażliwość.

  13. A czy gdzieś napisalem ze lewica nie popada w skrajnosci ? lewica bez prawicy jest godna pozalowania jak i vice versa bo najwazniejsza jest spojnosc rozumu i tradycji.

  14. Dokladnie, szkoda tylko ze ani prawica ani lewica tego nie rozumie.

  15. I komuch i moher,może Nowy Rok was pogodzi,bo myśle,ze obaj nie macje wpływu na terażniejszość.Niemniej każdy pogadać sobie może.I co to daje?

  16. giga – litości – zrób coś z tą pismownią – bardzo Cię proszę – chociaż przeczytaj przed wysłaniem ;)

  17. Teresa! nie z pismownią tylko z pisownią.Pozdrawiam analfabeta.

  18. aniołem (wymyślonym przez optymistó(fffffffff) ))
    hahahahahaha

  19. To może niezbyt dobre na rozmowę na ten temat ale nie bardzo jest gdzie. Jak skomentujecie dzisiejsze przyjęcie na stanowisko ministra finansow Zyty Gilowskiej ? Ostatnio pisałem o tym, że podoba mi się wizja gospodarki PiS. Teraz już się pogubiłem, pani Gilowska to twardy zawtodnik o poglądach dosyć liberalnych ekonomicznie, to jak to się ma do obiecanek pisu ?? Teraz przygarnal pluszowego kota padającego na twarz ? Przyznam się, że głosowałem na pis, ale teraz czuję, że moja „wybranka” puszcza mnie kantem. Wiadomo, może być różnie, jednak Gilowska to kobieta o silnym charakterze i jednolitych poglądach, co sprawia, że już nie wiem jaką politykę ekonomiczną chce stosować PiS. W tym momencie jest nieobliczalny.

  20. Panie Radku!!!Mam nadzieje ze powycieral pan klawiature komputera i zaakceptowal roznice pogladow komentatorow panskiego artykulu.Powinien pan byc zadowolonym ze zwrocil on uwage tak szerokiej rzeszy czytelnikow mimo ze czesto opinie nie byly w pana guscie lub odbiegaly czasem pana zdaniem od „sedna tematu”.Zalewanie sie „wywarami” z woreczka zolciowego moze okazac sie niezdrowe w przyszlosci.W przeciwnym razie nalezy przestac pisac tak poczytne i kontrowersyjne artykuly i przeniesc sie na rubryke „zdrowotn” ktora jak widze jest obecnie zajeta przez kompetentna osobe.Osobiscie wolalbym aby pisal pan nadal bo artykuly panskie sa interesujace.Zycze troche zadumania,odwagi i wyrozumialosci….

  21. Panie Andrzeju! Mie zależy mi na rozgłosie. Nie napisałem tego tekstu, żeby sztucznie wywoływać dyskusję. Chciałem poprostu zająć stanowisko w sprawie, którą poruszył Szymon. Dziękuję za życzenia, chociaż odwagi mi nie brakuje, a fakt, że nie podejmowałem dyskusji z komentatorami nie był spowodowany brakiem odwagi. Pozdrawiam i wszystkiego dobrego!

  22. Mam wiadomość dla miłośników tolerancji. Ukazała się gra komputerowa „Che Guevara”. Na okładce gry czytamy pytanie:” Czy jesteś gotów aby poświęcić się rewolucji”? Dobre?
    Jakoś nikt nie protestuje. Bo gdyby ktoś próbował gloryfikować innego niż lewicowego bandytę jazgot byłby na cały świat. Tak wygląda lewicowa tolerancja.

  23. a ja wam mówię nie ma lepsiejszej gry jak ćwiara ,dziewczyna , gitara i śpiewwwwwwww

  24. Nie wiem czy doczekamy czasów kiedy zostaną ujawanione „Różowe Teczki”, ale jeśli tak się stanie to PiS przeżyje szok…..

  25. A ja popieram gejów i ich prawo do manifestowania odmienności. I dziwię sie Panom Kaczyńskim, ze nie pozwalaja manifestować…Blisko z takiego punktu widzenia do faszyzacji życia publicznego.

  26. Ja tez popieram gejow!!!!!!!Ale niech manifestuja w domu albo niech nigdzie nie manifestuja i tak bedzie lepiej dla wszystkich.Co to bedzie jak kazdy,czy kazda grupa ,organizacja, sekta,partia stowarzyszenie,zwiazki itd,itd,itd zechcieliby co jakis czas manifestowac swoje istnienie …..?????

  27. Właśnie na tym opiera się demokracja!! Ja bym bardzo chciał, żeby raz na jakis czas jakaś grupa, sekta, etc. manifestowała swoje istnienie! O to własnie chodzi, Panie Andrzeju!

  28. Kwestia tylko w jaki sposob i na jaka skale.Dobrze byloby aby ta „manifestacja” nie przeszkadzala innym w pracy ,codziennym zyciu,zeby nie naraz w kazdym miescie ,zeby nie kazdego dnia ktos inny kto ma chec manifestowania swego dazenia czy niepokoju,racji czy pretensji lub zadan itd.Proponuje zamiast 1-go maja jako dotychczasowego swieta pracy ktorej sie czesto nie ma zastapic ogolokrajowa manifestacja ludzi zadowolonych i niezadowolonych kazdego pokroju i wyznania,zawodu ,bezrobotnych,tych mniej i bardziej inteligentnych itd,itd,itd.Kozystac raczej z innych mozliwych srodkow jakie nam daje demokracja do manifestowanie ,jak tych ktore graomadza tysiace ludzi na ulicach i placach wzbudzajac raczej nieoczekiwane sensacje i czesto nie przynoszace zamierzonych efektow i nierzadko oddzialywujacych wprost przeciwnie od tych ktore zamierzali organizatorzy.Bo co mnie obchodza problemy np:gejow albo tych co nie maja pracy.Ja nie jestem gejem a rak do pracy mi brakuje /a jednoczesnie nie moge jej dac innym/Poprostu takie czasy…..gdzie kazdy mysli raczej sam o sobie.Uczciwosc,moralnosc,partnerstwo,solidarnosc,tolerancja- to tylko obecnie pusto brzmiace slowa…..

  29. Przepraszam, a mnie na przykłąd przeszkadzają pielgrzymki do Częstochowy blokujące drogi i to przez kilka tygodni!
    Przeszkadzaja mi rolnicy wybijający szyby w ministerstwie!
    Czy mam im tego zabronić?
    Myslę, że manifestacja gejów nie była gorszym utrudnieniem od tych podanych powyżej przykładów, a wręcz przeciwnie.
    KAŻDY MA PRAWO PROTESTOWAĆ I MANIFESTOWAĆ!!

  30. A sensację wywołuja media, a nie demonstranci.
    Po prostu geje sa obecnie duzo bardziej atrakcyjnym tematem od pielgrzymów z tubami na plecach..

  31. A wiec skoro kazdy ma prawo do protetow i maniferstacji ……..
    Nie moge wiecej dorzucic do tematu.Niedlugo na ulice wyjda prostytutki,alfonsy,narkomani i ci co dostarczaja im towar,wyznawcy poszczegolnych religi i sekt roznej masci,ci co sa niezadowoleni z zawodu ktory wybrali,ci co zarabiaja za malo ich zdaniem i ci co chcieliby zyc tylko z wystarczajaco wysokich zasilkow,lysi i brodaci,inwalidzi,wedkarze i mysliwi,rolnicy i hutnicy,drobni sklepikarze i rencisci,kierowcy i piesi ,wogole wszyscy ci co chcieliby cos zaprotestowac-zamanifestowac i tak czest jak im sie bedzie podobac.Nie wiem tylko kto pozostanie…….bez checi jakigokolwiek protestu bo przeciez jest bardzo malo ludzi zadowolonych z zycia jaki im los sprawil.A to wszystko ku radosci mediow….

  32. Andrzej – to było dobre.;)
    W Twoje powroty są ku mojej radości – zawsze się cieszę jak Cię tu widzę – witaj więc

Możliwość komentowania jest wyłączona.