Będzie lepiej!

Na pierwszej stronie Rzeczpospolitej, kilku uczonych ekonomistów przewiduje ?kiedy znów będzie lepiej?. Zaniepokoiło mnie to ?znów?, bo znaczy, że lepiej już było a ja nie dostrzegłem.
Gapa ze mnie i tyle. Na pociechę ? nie tylko ze mnie. Wyciągnęli dziennikarze z lamusa 10 punktów podpisanych przez Tuska przed rokiem i okazało się, że tylko jeden o wycofaniu wojska z Iraku udało się zrealizować. No, ale wycofać się zawsze łatwiej niż iść do przodu. 10-cio  punktowy cud gospodarczy Tuska miał  Polsce zrobić lepiej niż ktokolwiek. I co się okazało? Że ?lepiej? nie mówić. Jedynie uroczy Chlebowski twierdzi, że jest fantastycznie, ale po jego przyjemnej buzi widać, że to urodzony optymista.
Wracając do wspomnianych ekonomistów ? twierdzą oni, że przed nami dwa ? trzy lata zaciskania pasa. Że to zawsze na mnie musi trafić! Ludzie, ile ja razy już zaciskałem pasa! Właściwie ? mnie zaciskano pasem. Po wojnie ? obowiązywał Trzyletni Plan Odbudowy (pisało się wielkimi literami) i w sposób oczywisty trzeba było zacisnąć pasa. Potem zarządzono nam Plan Sześcioletni Budowy Podstaw Socjalizmu. Przodownicy pracy trzaskali po 500% normy, fabryki wykonywały codzienne plany w czynie przed terminem, wyglądało na to,  że popuścimy wreszcie pasa i się trochę odkujemy? Guzik prawda!  Władza ludowa oświadczyła, że popełniono błędy i wypaczenia i bez zaciśnięcia pasa nie pójdzieemy do przodu.
Jesteśmy dopiero przy Gomółce. Przyszedł Gierek i od czego zaczął? ?Aby Polska rosła w siłę i ludzie żyli dostatniej? na początek należy, wicie, rozumiecie, zacisnąć pasa. ? Pomożecie? Pomożemy! Ruszyła propaganda sukcesu i z nią walka o lepsze jutro!  Pas nie popuszczał, ze względu na  stałe ?przejściowe? trudności w zaopatrzeniu,  i rosnące lawinowo długi.
Za Jaruzelskiego, wiadomo ? był ocet na półkach i totalna katastrofa, zwana mniejszym złem, ale szuja Urban opowiadał, że jak tylko Wrona rozgoni Solidarność, socjalizm pokaże ludzką twarz i znowu będzie lepiej! Ludzka twarz socjalizmu okazała się tępą mordą zomowca.  Z braku innego pomysłu zebrał się więc okrągły stół, no i teraz to już naprawdę miało być lepiej!
Pierwszy niekomunistyczny premier ogłosił, że  sytuacja jest co prawda dramatyczna ale jak zaciśniemy pasa, to będzie lepiej. Aktorzy recytowali ?jesteśmy wreszcie we własnym domu, nie czekaj pomóż?. Ruszyła wieloletnia transformacja i prywatyzacja i było coraz lepiej ? niektórym, nielicznym, wyselekcjonowanym.
Dostrzegł to Tusk i zawołał z billboardów przed wyborami ?Aby żyło się lepiej wszystkim!? I wygrał! Teraz, kiedy wszyscy doczekać się nie mogą lepszego życia, ekonomiści deliberują ? kiedy znowu będzie lepiej??
Niech nagła krew zaleje specjalistów od lepszego jutra!


Jan Pietrzak