„Nie każdy bohater nosi pelerynę – czasem wystarczy odwaga i błyskawiczna reakcja” – podkreślił Jacek Orych, Burmistrz Marek, odnosząc się do niezwykłego czynu Andrzeja Paciorka, mieszkańca Marek. Andrzej Paciorek, nie zważając na własne bezpieczeństwo, 5 stycznia 2025 roku rzucił się na ratunek młodej kobiecie, pod którą nagle załamał się lód na zbiorniku wodnym Kruczek. W chwili, gdy liczyły się sekundy, wykazał się niebywałą odwagą, udowadniając, że prawdziwe bohaterstwo rodzi się w najbardziej nieoczekiwanych momentach.
Sekundy decydowały o życiu
Tego dnia było mroźnie, temperatura spadła poniżej zera, a tafla lodu na Kruczku wyglądała na solidną. Niestety, złudne poczucie bezpieczeństwa okazało się zgubne dla młodej kobiety, która, spacerując w pobliżu zbiornika, weszła na lód. Po chwili cienka warstwa lodu pękła pod jej ciężarem, a ona sama wpadła do lodowatej wody, walcząc o życie.
W tym samym czasie Pan Andrzej Paciorek spacerował wzdłuż Kruczka z żoną i wnukami. Gdy zauważył, że ktoś tonie, natychmiast rzucił się do akcji. Nie czekając na przyjazd służb ratunkowych, pobiegł wokół zbiornika, by jak najszybciej dotrzeć do kobiety. Po drodze spotkał młodego mężczyznę, który również nie pozostał obojętny na dramatyczną sytuację.
Odwaga, która nie zna granic
Po dotarciu na miejsce obaj mężczyźni zorientowali się, że jedynym sposobem na uratowanie kobiety było wejście do lodowatej wody. Ryzyko było ogromne – wychłodzenie organizmu, pękający lód, nieprzewidywalność sytuacji. Mimo to, obaj ratownicy nie zawahali się ani chwili.
Ich determinacja i natychmiastowa reakcja sprawiły, że kobieta została wyciągnięta z wody. W międzyczasie na miejsce zdarzenia przybyły służby ratunkowe, które udzieliły jej pomocy. Gdyby nie błyskawiczna interwencja dwóch mężczyzn, sytuacja mogłaby zakończyć się tragicznie.
Bohaterem może zostać każdy
Burmistrz Marek, Jacek Orych, publicznie podziękował Panu Andrzejowi Paciorkowi i drugiemu mężczyźnie, który wziął udział w akcji ratunkowej.
– Takie historie przypominają nam, że w obliczu zagrożenia to zwykli ludzie potrafią dokonać rzeczy niezwykłych. Pan Andrzej Paciorek i jego towarzysz wykazali się niesamowitym bohaterstwem, narażając własne zdrowie, by ocalić życie drugiego człowieka– podkreślił burmistrz.
Miasto wystosowało również apel do drugiego uczestnika akcji ratunkowej, prosząc go o kontakt, aby władze mogły osobiście podziękować za jego odwagę.
Odwaga i poczucie odpowiedzialności za drugiego człowieka wciąż są w społeczeństwie żywe. Pan Andrzej Paciorek i jego towarzysz udowodnili, że bohaterem może zostać każdy – wystarczy gotowość do działania i odwaga, by pomóc w chwili największej próby.
Ich niezwykłe poświęcenie i szybka reakcja na zawsze pozostaną w pamięci mieszkańców Marek. Tego dnia na Kruczku nie było superbohaterów w pelerynach, ale byli ludzie, którzy nie zawahali się poświęcić własnego bezpieczeństwa, by uratować drugiego człowieka. I to jest prawdziwe bohaterstwo.
Więcej informacji z Marek

Marecki sztab WOŚP zebrał ponad 271 tys. zł

Marki – otwarty konkurs ofert na realizację programu polityki zdrowotnej

Marki – wietrzenie szaf w CAF3

Marki – walentynkowe kino w CAF3
