Co nam da metropolia?

Z Mariuszem Błaszczakiem, szefem Kancelarii Premiera, członkiem Rady Ministrów, rozmawiamy o korzyściach płynących z powstania Metropolii Warszawskiej.

– Czym są metropolie, których powstanie Pan popiera?

– Metropolie istnieją w rzeczywistości. Wokół centrów wielkich miast rozwijają się mniejsze miasta i miasteczka, które mają charakter sypialni i miejsc wypoczynku. Samorządowcy od dawna zabiegają o stworzenie ustawy, która umożliwi takim miejscowościom szybszy rozwój i ułatwi prowadzenie wspólnych z metropolią inwestycji.

– Dlaczego zajął się Pan tym tematem?

– Urodziłem się, wychowałem i mieszkam na obrzeżu stolicy. Na co dzień spotykam się z kłopotami komunikacyjnymi. Stworzyliśmy założenia do projektu ustawy o obszarach metropolitarnych.

– Jakie korzyści z powstania takiej metropolii mogą mieć mieszkańcy powiatów sąsiadujących z Warszawą?

– Przede wszystkim lepszy transport publiczny. Ciągle nie ma wspólnego biletu komunikacji zbiorowej. Są problemy z porozumieniem się gmin podwarszawskich ze stolicą co do finansowania tego przedsięwzięcia. Metropolia umożliwi kompleksowe rozwiązanie tego problemu. Inny problem to zakorkowane drogi. Remonty i rozbudowy łatwiej będzie planować i finansować w ramach jednej metropolii. Podobnie rzecz ma się z wodociągami, kanalizacją i gospodarką odpadami.

– Czy gminy i powiaty nie stracą przez to niezależności?

– Nic podobnego. Rada Metropolitarna składałaby się z wójtów, burmistrzów i prezydentów zainteresowanych miast oraz przewodniczących Rad. Wykonaniem uchwał tej rady zająłby się wyłaniany w konkursie menedżer. Za realizację zadań odpowiadałby przed Radą.

– A skąd metropolia weźmie pieniądze na realizację swoich projektów?

– Będą trzy główne źródła finansowania inwestycji: składka wszystkich uczestników, specjalna subwencja z budżetu państwa i środki unijne.

– Ile może kosztować funkcjonowanie takiej metropolii?

– Metropolia ma realizować inwestycje. Ustawa nie będzie przewidywała rozbudowanej biurokracji. Dlatego koszty będą minimalne, zwłaszcza w porównaniu z korzyściami. Są one oczywiste: skrócenie czasu podróży, oszczędności paliwa i poprawa jakości życia mieszkańców.

– Kandyduje Pan do Sejmu w okręgu wyborczym nr 20, z drugiej pozycji na liście PiS. Jakie są Pana dotychczasowe osiągnięcia?

– W tym okręgu, zwanym wianuszkiem lub obwarzankiem, urodziłem się, wychowałem i mieszkam. Jestem radnym Sejmiku Województwa. Dlatego podjąłem sprawę ustawy o obszarach metropolitarnych. Kieruję Kancelarią Prezesa Rady Ministrów. Prezydent Lech Kaczyński mianował mnie Ministrem ? Członkiem Rady Ministrów. Premier Jarosław Kaczyński uczynił mnie odpowiedzialnym za kontrolę realizacji zadań przez poszczególnych ministrów. Byłem wnioskodawcą kilku projektów ustaw, m. in. Karty Polaka.