Ostrołęccy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy podając się za policjantów uzyskali pieniądze od jednego z mieszkańców Ostrołęki. Fałszywi policjanci usłyszeli zarzuty, grozi im do 8 lat pozbawienia wolności.
Kilka dni temu do ostrołęckich policjantów 33-letni ostrołęczanin zgłosił popełnienie przestępstwa na jego szkodę.
Mężczyzna poinformował, że gdy szedł ulicą podjechało do niego dwóch mężczyzn, którzy przedstawili się za policjantów z wydziału kryminalnego. Pod pretekstem wykonywania czynności służbowych, nakłonili go do oddania im pieniędzy.
Pokrzywdzony będąc przekonanym, że ma do czynienia z policjantami dobrowolnie wydał pieniądze w kwocie kilkuset złotych, po czym sprawcy odjechali.
W ich poszukiwania włączyli się prawdziwi kryminalni, którzy już po kilku godzinach ustalili personalia oszustów.
Zatrzymanie pierwszego z nich miało miejsce już kilkanaście godzin od zdarzenia, niedługo po tym został zatrzymany też drugi. Obydwaj to mieszkańcy Ostrołęki w wieku 22 i 23 lat. Ostatecznie obydwaj odpowiedzą za wprowadzenie pokrzywdzonego w błąd celem uzyskania korzyści majątkowej, za co grozi im do 8 lat pozbawienia wolności.
kom. Tomasz Żerański/KMP w Ostrołęce
Więcej wiadomości z Mazowsza
Dachowanie na DK 62
Tragiczny wypadek na DK50 – zderzenie ciężarówki i dwóch osobówek
Pożar w przychodni w Kobyłce
Zderzenie osobówek w Woli Rasztowskiej
Tragiczny wypadek w Międzylesiu. Nie żyje 34- letni rowerzysta
W dziupli samochodowej policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn w trakcie demontażu mercedesa
Spowodował wypadek będąc pod wpływem alkoholu
Rozbój na 54-latku, zatrzymano 3 mężczyzn
Usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem i trafił do aresztu
Kobieta odpowie za oszustwo i przywłaszczenie samochodu
Kryminalni zlikwidowali kolejną dziuplę samochodową, 46-latek zatrzymany
Śmiertelny wypadek. Osobówka uderzyła w ogrodzenie cmentarza. Zginął kierowca.
Groźny wypadek w Łuczynowie. Niedostosowanie prędkości doprowadziło do poważnych zniszczeń.
Ciężarówka wjechała w barierki na trasie S7. Setki puszek z piwem wypadły na drogę.

ten gość nie będzie sądzony za zabójstwo – witamy w Polsce…