Huragan Wołomin nie sprostał wiceliderowi

W sobotę (1 kwietnia) trzecioligowy PWKS Huragan Wołomin podejmował na swoim boisku zespół Finishparkietu Drwęca Nowe Miasto Lubawskie. Wicelider tabeli postawił trudne warunki gry gospodarzom, którzy w ostatecznym rozrachunku musieli uznać wyższość przeciwnika. Mecz zakończył się wynikiem 0:3 (0:1).

? Finishparkiet grał opierając się na stałych fragmentach gry, w czym prezentował bardzo dobre wykonawstwo. Można tak powiedzieć, bo dzisiaj te ich piłki były grane w punkt. Niestety na 10 takich piłek w pewnym momencie można zrobić jakiś błąd w ustawieniu – spóźnić się z kryciem, spóźnić się z asekuracją. I pierwszą bramkę straciliśmy po stałym fragmencie gry. Ale nie mam o to pretensji do chłopaków. W drugiej połowie obiecaliśmy sobie, że od 70. minuty zagramy z większym pressingiem, a stało się troszeczkę inaczej. Czerwona kartka trochę rozbiła nasze plany. Musieliśmy nieco przetasować zespół. Wydaje mi się, że decydujący był moment, kiedy mieliśmy stały fragment gry i mogliśmy strzelić bramkę. Ale piłka trafiła w nieszczęsny słupek, a za dwie minuty padła druga bramka dla gości i to raczej okazało się kluczem do porażki. Natomiast trzecia bramka była w zasadzie konsekwencją tej drugiej ? powiedział nam Andrzej Greloch, trener Huraganu Wołomin.
Od pierwszych minut meczu było widać na boisku, że do Wołomina przyjechał wicelider tabeli. Już w 4. minucie goście postraszyli pod bramką Huraganu. Tomasz Kowalski otrzymał podanie w polu karnym, ale uderzył nad bramką. W pierwszym kwadransie gry murawą zawładnęli goście, którzy wypracowali kilka rzutów rożnych i wolnych. Egzekutorami stałych fragmentów gry dla gości byli Grzegorz Domżalski i Dominik Głowiński, którzy precyzyjnymi wrzutkami powodowali spore zagrożenie pod bramką Huraganu, zarówno na początku meczu, jak i w dalszych jego fazach. M.in. w 23. minucie po rzucie rożnym piłkę w światło bramki skierował zawodnik gości, którego strzał świetnie wybronił Jakub Chrostowski. W 24. minucie bramkarz gości minął się z piłką, co próbował wykorzystać Przemysław Górski, efektownie strzelając przewrotką. Jednak w tej sytuacji piłka nie znalazła drogi w światło bramki, zatrzymując się na obrońcach. W 33. minucie Chrostowski wybronił ?setkę?, będąc sam na sam z Maciejem Koziarą, zawodnikiem z Nowego Miasta Lubawskiego. Jednakże w tym wypadku sprawdziła się zasada, że co się odwlecze to nie uciecze, bo już po minucie Koziara zrehabilitował się dla swojego zespołu, trafiając głową do siatki wołominian po podaniu z rzutu rożnego. Jeszcze przed przerwą, w 43. minucie, efektownym strzałem z rzutu wolnego popisał się Rafał Zaborowski, lecz bramkarz w tej sytuacji przerzucił piłkę nad poprzeczką. Generalnie pierwsza połowa stała pod znakiem przewagi gości.
Początek drugiej połowy w wykonaniu Huraganu był zdecydowanie lepszy, niż pierwsza odsłona pojedynku. Gospodarze wykazywali większą wolę walki, piłka częściej gościła pod bramką Finishparkietu. Inaczej niż w pierwszych 45 minutach meczu, kiedy gra toczyła się głównie na połowie wołomińskiej ekipy, ciężar gry przeniósł nie na środek boiska. Pierwszy kwadrans drugiej połowy wyglądał obiecująco dla piłkarzy Andrzeja Grelocha. W 61. minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną, kartę otrzymał Mateusz Lewicki, co mocno skomplikowało założenia taktyczne wołominian. Mimo tego w 74. minucie zespół Huraganu był bliski wyrównania. Rafał Zaborowski, wykonując rzut wolny, trafił w słupek. Bramkarz w tej sytuacji jedynie odprowadzał piłkę wzrokiem, w żaden sposób nie interweniując. Niestety za dwie minuty padła odpowiedź gości, po której na tablicy wyników wyświetliło się 0:2. Autorem drugiego trafienia dla przyjezdnych był Michał Miller. Zwycięstwo Finishparkietu w tym meczu przypieczętował Maciej Wolski, który w 83. minucie huknął z dystansu, nie dając szans golkiperowi Huraganu. Spotkanie zakończyło się wynikiem 0:3.
Huragan: Chrostowski, Lewicki 2x ż.k. (62′ czerwona kartka), Zaborowski ż.k., Lendzion, Ławcewicz- Musialik, Choiński (75′ Woźniak), Górski, Śledziewski (72′ Żmuda), Kimura (75′ Tokaj ż.k.), Figiel, Wielądek (89′ Szypulski)
Finishparkiet: Rzepecki ? Głowiński ż.k., Szarpak, Kostkowski ż.k., Kowalski (59′ Bartusiak ż.k.), Wolski ż.k., Domżalski (82′ Kuciński), Kowalczyk (87′ Czarnota), Koziara, Miller, Jackiewicz (72′ Twardowski)

Paweł Choim

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.