Kiedyś tę dyskusję trzeba zacząć

Z Dariuszem Kalinowskim z Zarządu Powiatowego Cechu Rzemiosł i Przedsiębiorczości w Wołominie o mającej się odbyć 16 września w siedzibie Cechu debacie pomiędzy Krzysztofem Gawkowski, Sekretarzem Generalnym SLD a Ryszardem Madziarem, burmistrzem Wołomina rozmawia Teresa Urbanowska.

? Cech bardzo szybko zadeklarował chęć włączenia się w organizację debaty pomiędzy Krzysztofem Gawkowskim a Ryszardem Madziarem. Czym się Państwo kierowaliście zgłaszając chęć współorganizacji tego wydarzenia?

? Poprzez swój udział gwarantujemy bezstronność tej debaty. Nie opowiadamy się bowiem po żadnej ze stron, co moim zdaniem jest dobre, gdyż nie powinna to być debata nastawiona na wygraną jednej ze stron a na bezstronną dyskusję o problemach i możliwościach. Wydarzenie samo w sobie wydaje się nam być ciekawe, gdyż zarówno Pan Gawkowski jak i Pan Madziar są na tyle zajętymi i znanymi osobami, że nie każdy przedsiębiorca ma możliwość spotkania się z nimi. Poza tym moim zdaniem każda rozmowa o Wołominie jest potrzebna, bo nie oszukujmy się, Wołomin nie jest miastem prężnego rozwoju. Obecnie jak nigdy do tej pory, wiele osób związanych z tym miejscem ? miastem, powiatem ? piastuje eksponowane stanowiska. Warto tylko wspomnieć o Pani Senator Annie Aksamit, Panu Pośle Jacku Sasinie, Panu Krzysztofie Gawkowskim czy Panu Wicemarszalku Krzysztofie Strzałkowskim. Odwiedzają nas różne znakomite osoby ? takie jak choćby w 2010 roku Pan Prezydent Bronisław Komorowski czy choćby goście podczas ostatnich obchodów uroczystości związanych z rocznicą Bitwy Warszawskiej, gdzie do Radzymina czy Ossowa przyjeżdża wielu znakomitych gości. Warto tą sytuację w jakiś sposób przełożyć na możliwość zainteresowania tych, było nie było ważnych osób, naszymi problemami ale też pokazać im nasze możliwości. Jeśli sami nie wypracujemy sobie strategii i nie określimy tego co jest ważne dla rozwoju tego regionu i co z tych ważnych kwestii możliwe jak najszybciej do realizacji, to nie powinniśmy oczekiwać od innych, że się tym zajmą.

? Pomysł debaty wzbudza pewne społeczne emocje. Niektórzy twierdzą, że nie życzą sobie debaty za publiczne pieniądze. Czy w organizację tej debaty będą angażowane środki publiczne?

? Z tego co mi wiadomo to nie. Zadeklarowaliśmy, jako Cech, udostępnienie naszej sali przy ulicy Moniuszki w Wołominie bezpłatnie, bo uważamy, że cel jaki przyświeca temu pomysłowi jest ważny. Z tego co mi wiadomo pozostałe kwestie wynikające z organizacji i oprawy samego wydarzenia obaj Panowie zgodzili się pokryć z własnych portfeli. Nie można więc mówić o tym, że na tę debatę będą przeznaczone środki publiczne, bo nie będą. Moim zdaniem to cenna inicjatywa i warto się w nią zaangażować. Sam fakt zainteresowania jakiejś grupy mieszkańców życiem społecznym i politycznym jest moim zdaniem bezcenny. Jeśli uda się, aby nie była to potocznie rozumiana ?pyskówka? a merytoryczna dyskusja to uważam, że warto się w nią zaangażować. Mam też nadzieję, że będzie to początek szerszej debaty.

? Padają też zarzuty, że jest to początek ale kampanii wyborczej…

? A jeśli nawet tak, to nie widzę w tym niczego złego, bo kiedyś trzeba zacząć dyskusję o przyszłości tego miasta. Każdy czas będzie zawsze ?po? lub ?przed? jakąś kampanią wyborczą. Ponad rok do wyborów, trzy lata sprawowania mandatu burmistrza czy radnego, dwa lata mandatu parlamentarnego ? to doskonała pora na rozpoczęcie publicznej debaty i znalezienie odpowiedzi na pytanie ? W którą stronę powinniśmy pójść z rozwojem miasta? Co i jak zmieniać, aby jak najszybciej żyło nam się tu lepiej niż obecnie? Samym narzekaniem tego nie zmienimy.

? Czego przedsiębiorcy oczekują po tego typu spotkaniach?

? Trzeba nasze oczekiwania podzielić na działania strategiczne i operacyjne. Chcielibyśmy w szerokim gronie porozmawiać o tym jak Wołomin powinien się rozwijać. Jesteśmy jako przedsiębiorcy zainteresowani rozwojem miasta. Chcemy wiedzieć jakie są pomysły na teren po spalonym ?GLOBI?, co ze Stolarką, co z Hutą. To są tematy związane z rozwojem przestrzeni publicznej, które interesują drobny wołomiński biznes. Angażując się ? choćby w sprawę węzła na S-8 ? udowodniliśmy, że sprawy regionu są dla nas ważne. Takie spotkania i zapraszanie ważnych i ciekawych ludzi do Wołomina jest ważne dla promocji miasta.

? Czy rozmowa jeden na jeden to najlepszy model debaty? Są głosy, żeby dopuścić do niej większą ilość osób. Co Pan o tym sądzi?

? Nie jestem przekonany czy duża ilość osób debatujących to dobry pomysł. Owszem to byłoby pewnie świetne show, w którym jednak mogłoby nie wystarczyć miejsca na merytoryczną burzę mózgów, na czym nam jednak zależy najbardziej. A nie oszukujmy się, obaj panowie z pewnością mają aspiracje polityczne i dobrze by było abyśmy poznali je wcześniej.

? Czy, a jeśli tak to jaki, powinien być kolejny ? debatujący ? duet?

? Nie ukrywam, że chciałbym, aby był ciąg dalszy. Aby swoje poglądy zechcieli zetrzeć ze sobą inni kandydaci, którzy chcą decydować o przyszłości miasta, gminy, powiatu czy kraju. Dlatego właśnie Cech postanowił zaangażować się w organizację tej debaty bo liczymy, że na tym jednym spotkaniu się nie skończy.