Melodyjny rock

Krzysztof
Myśliwiec

– Oni się i tak bronią dobrze, (…)
bo grają fajną muzykę
i robią to inteligentnie. Jak się jeszcze
rozwiną to mogą stać się Pinkfloydami Polski – możemy
przeczytać na forum wołomińskiego portalu ViVo. Mowa oczywiście o
Plateau.


Przed laty byłem zafascynowany muzyką
wywodzącą się z amerykańskiego Seatle i okolic, muzyką nazwaną
„grunge”. Zastanawiałem się dlaczego w Wołominie (i
okolicach) nie dzieje się nic ciekawego jeśli chodzi o twórczość
muzyczną? Okazało się, że byłem w błędzie. Pierwszą kapelą o jakiej
usłyszałem było Plateau, którego powstanie rozpoczęło wydanie
na początku 2000r. cieszącego się sporym zainteresowaniem dema „Set
your spirit free”. Zespół tworzyli wówczas:
Michał Szulim – wokal i gitara, Dominik Rowicki – bas, Maciek
Grajkowski – perkusja. Kolejne miesiące przyniosły zmiany w składzie.
Dołączył gitarzysta Karol Kowalczyk, a za perkusją usiadł Kuba
Sieluk. Rok 2001 przyniósł kolejny sukces. Plateau wyruszyło w
trasę jako support znanej polskiej grupy Hey. Kolejne lata to ciągłe
koncertowanie, tworzenie i nagrywanie. Powstał singiel i koncertowy
teledysk do utworu „Pomiędzy złem
a dobrem”. I znowu
zmiany w składzie, na pozycji basisty – Dominika zastąpił Paweł
Wolski – Rzewuski, za którego sprawą „Kaktus”
znalazł się na składance „No bass no fun” sygnowanej
nazwiskiem jednego
z najlepszych polskich basistów Wojtka
Pilichowskiego. Ponadto zespół gości na antenach TV
i w
radio.W ostatnim czasie nowym „pałkerem” zespołu został
Tomasz Tarczyński (Trawnik).

Kiedy podczas spotkania
z zespołem w
jednym z wołomińskich pubów poprosiłem ich o określenie muzyki
jaką tworzą, zgodnie stwierdzili, iż jest to zbyt trudne zadanie.
Kiedy słuchamy utworów
z ich pierwszego dema „Set
your spirit free” wyraźnie słychać wpływy
m.in. Nirvany i w
ogóle muzyki grunge. Jednak od tego czasu twórczość
Plateau uległa ogromnej ewolucji. Według mnie, to co tworzy zespół,
najlepiej nazwać jest po prostu melodyjnym rockiem, a bardziej
szczegółowe opinie każdy na pewno wyrobi sobie sam słuchając
ich muzyki. Najważniejsze jest to, że nie wyznaczają sobie żadnych
ram w jakich ma mieścić się ich twórczość, tylko grają tak,
jak czują
i m.in. w tym tkwi cały urok muzyki zespołu. O poziomie,
jaki prezentuje Plateau niech świadczy fakt, iż naszym wołomińskim
bandem zainteresował się włoski artysta Nicola Smanio, który
nie pobierając żadnego honorarium wyreżyserował teledysk do piosenki
„To nie ty”, nakręcony na przełomie lutego i marca 2004r.
w Mediolanie.Teledysk ten będzie prawdopodobnie zamieszczony na
pierwszej płycie Plateau, której wydanie planowane jest
jesienią… Muzycy chcą, aby była to płyta niepowtarzalna, jakiej
jeszcze w Polsce nie słyszeliśmy. – Chcemy, aby wszystkie utwory
tworzyły pewną zwartą całość, żeby kolejne piosenki w pewien sposób
z siebie wynikały – powiedzieli podczas spotkania. Usłyszymy
tam zarówno kompozycje znane już fanom Plateau, jak i te,
których jeszcze nikt nie słyszał. Zatem do jesieni…

Jeżeli kogoś zainteresowało Plateau, to
odsyłam na stronę internetową: www.plateau.pl, na której
znajdziemy informacje o zespole, dzienniki muzyków, terminy
koncertów, galerię ze zdjęciami, fragmenty kilku utworów
w formacie mp3, oraz teledysk do „Pomiędzy złem a dobrem”,
a wkrótce również do wyżej wspomnianego „To nie
ty”.