Po raz kolejny na terenie naszego miasta uaktywnili się oszuści działający metodą „na policjanta”. Radomscy policjanci otrzymali w poniedziałek dwa tego typu zgłoszenia. Apelujemy o ostrożność podczas rozmów telefonicznych. Przypominamy, że o wszystkich podejrzanych sytuacjach należy natychmiast poinformować policję. Zwykła ostrożność może uchronić ich przed utratą zbieranych latami oszczędności.
Coraz więcej osób ma świadomość tego, w jaki sposób działają sprawcy oszustw i jak nie stać się ich ofiarą. Przestępcy nie pozostają jednak w tyle i modyfikują swoje działania. Oszuści często posługują się książkami telefonicznymi, z których wybierają osoby o imionach charakterystycznych dla osób starszych. W celu wywarcia większego wrażenia i zdobycia zaufania oszuści coraz częściej podszywają się nie tylko za członka rodziny, ale również za urzędnika lub przedstawiciela jakiejś organizacji bądź instytucji. Wmawiają również, że są policjantami, a pieniądze są potrzebne na wykupienie z problemów członka ich rodziny lub prowadzą sprawę oszustw i wyłudzania pieniędzy. W rozmowie oszuści zawsze proszą o dyskrecję. W ten sposób wyłudzają od pokrzywdzonych często oszczędności całego życia.
W poniedziałek (02.10) policjanci otrzymali dwa zgłoszenia, w których oszukane zostały starsze osoby. W pierwszym przypadku do seniorki zadzwonił oszust podając się za policjanta i poinformował, że jej pieniądze są zagrożone. Kobieta uwierzyła w opowiedzianą historię i swoje oszczędności, ponad 20 tysięcy złotych pozostawiła w bramie, a które następnie przejął oszust. Kolejne oszustwo miało podobny przebieg. Tym razem przestępca podający się za policjanta oszukał starszego mężczyznę. Przekonał, że jego oszczędności są zagrożone i w związku z tym musi on przekazać pieniądze celem ich rzekomego zabezpieczenia, co pokrzywdzony uczynił chowając je pod skrzynką elektryczną znajdującą się w podwórku. W ten sposób mężczyzna stracił ponad 11 tysięcy złotych.
Bądźmy ostrożni i nie ufajmy takim telefonom. Jeśli osoba dzwoniąca przedstawia się za policjanta, to pamiętajmy, że prawdziwi policjanci nigdy nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie i nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie. Nigdy też nie poproszą o zaangażowanie naszych pieniędzy do jakiejkolwiek akcji. Żadna służba zajmująca się ściganiem oszustów nie działa w taki sposób, że żąda od seniora przekazywania jakichkolwiek pieniędzy. Jeżeli ktokolwiek prosi, abyśmy przekazali pieniądze obcej osobie, to na pewno jest to próba oszustwa.
Zwykła ostrożność może uchronić ich przed utratą zbieranych latami oszczędności. O wszystkich podejrzanych sytuacjach należy natychmiast poinformować policję.
Autor: Justyna Jaśkiewicz
Więcej wiadomości z Mazowsza

Kolejny przykład skrajnej nieodpowiedzialności wśród kierowców

Ściął znaki, bo jechał na „czołgistę”

Uderzenie w narkobiznes, a w tle pseudokibice

Zarzut i areszt za usiłowanie zabójstwa

Mając 2,8 promila pojechał na kebaba

Łupem nastolatków był markowy alkohol

Poranna kolizja z łosiem – policjanci apelują o ostrożność

Kierował mimo tego, że nie powinien, bo ma zaledwie 15 lat

Uderzył matkę i zabił psa, został tymczasowo aresztowany

Napisał na portalu społecznościowym, że chce popełnić samobójstwo. Uratowali go łosiccy policjanci

Amerykański żołnierz okazał się oszustem

Nielegalne automaty do gier zabezpieczone przez przasnyskich funkcjonariuszy

Zatrzymanie po policyjnej obławie

Kierowali nietrzeźwi, rekordzista miał 2,5 promila
