Pojedynek na uchwały

Można z pewnością stwierdzić, że 2/3 czasu z 5 godzinnej sesji Rady Powiatu radni poświęcili na propozycję wprowadzenia pod obrady uchwały przygotowanej przez środowisko PiS. Czy był to właściwie wykorzystany czas?

Piotr Uściński z Ząbek, do niedawna jeszcze wicestarosta Powiatu Wołomińskiego (PiS), zgłosił chęć wprowadzenia do porządku obrad wtorkowej sesji Rady Powiatu projektu uchwały ?w sprawie funkcjonowania i przyszłej działalności Szpitala Powiatowego w Wołominie? Podobny wniosek, poparty przez klub radnych PiS, zgłosił obecny wicestarosta Ryszard Węsierski (PiS). Żaden z proponowanych projektów uchwał, jak to jest w zwyczaju, nie był przedmiotem prac komisji problemowych rady. Projekt zaprezentowany przez Węsierskiego został opatrzony podpisem Radcy Prawnego. Podpisu takiego zabrakło na projekcie uchwały prezentowanej przez Uścińskiego. Przeciwko wprowadzeniu pod obrady na prędce sporządzonych uchwał zdecydowanie opowiedział się Tomasz Szturo (SKW) i Krzysztof Strzałkowski (PO). – Nie chciałbym się wstydzić za uchwalenie uchwały w proponowanym brzmieniu ponieważ zostanie ona z całą pewnością uchylona przez Wojewodę ? apelował Strzałkowski, prosząc o odesłanie uchwały do komisji. Radni większością głosów postanowili jednak zająć się tym tematem. Po długich dyskusjach Strzałkowski zaproponował, aby  wnioskodawcy podjęli próbę stworzenia wspólnego dokumentu. Wnioskodawcy połączyli więc swoje propozycje. Co okazało się całkowicie nie do przyjęcia przez radę.  – Zwracam się jednak o odesłanie tej uchwały do Komisji ? zaapelował ponownie Strzałkowski. Jego apel spotkał się z aprobatą opozycji. – Mieliśmy wątpliwości, ale teraz popieram wniosek Krzysztofa Strzałkowskiego ? zakomunikował Adam Kopczyński (Wspólnota Samorządowa).
Mam nadzieję, że nie będzie mi dane po raz kolejny obserowanie obrad Rady Powiatu Wołomińskiego w takim stylu. W podobnych chwilach zadaję sobie pytanie: – Co ja tutaj robię? Szpital Powiatowy wzbudzał i wzbudza emocje. Wszyscy wiedzą, że to ważny elelemnt życia społecznego w naszym powiecie. Niepokojące jednak jest to, że często czynione są próby wykorzystywania tej placówki do celów politycznych. Czy tak było i tym razem?

Teresa Urbanowska