17 marca w Markach przy ulicy Okólnej doszło do pożaru budynku gospodarczego, który wymagał natychmiastowej interwencji straży pożarnej. Dzięki sprawnie przeprowadzonej akcji gaśniczej udało się opanować płomienie i zapobiec ich dalszemu rozprzestrzenieniu.
Szeroko zakrojona akcja ratownicza
Na miejsce zdarzenia skierowano liczne siły i środki, w tym jednostki JRG Wołomin, JRG 15 Warszawa oraz OSP Marki. Obecność strażaków z różnych jednostek pozwoliła na szybkie podjęcie działań, co miało kluczowe znaczenie w ograniczeniu skutków pożaru. Na miejscu pracowała również policja, która zabezpieczyła teren i zapewniła płynność działań ratowniczych.
Dynamiczny przebieg zdarzeń
Płomienie objęły budynek gospodarczy, a gęsty dym był widoczny z dużej odległości. Istniało realne zagrożenie rozprzestrzenienia się ognia na sąsiednie obiekty, co wymagało natychmiastowej reakcji. Strażacy przystąpili do gaszenia pożaru, koncentrując się na ograniczeniu rozprzestrzeniania ognia oraz ochronie pobliskich zabudowań.
Ustalenie przyczyn i analiza strat
Po ugaszeniu pożaru rozpoczęto działania mające na celu ustalenie przyczyn zdarzenia. Policja i straż pożarna prowadzą dochodzenie, które ma na celu wyjaśnienie okoliczności powstania ognia. Równocześnie dokonano oceny strat materialnych.
fot: str. Dawid Strzelecki / Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Wołominie
Więcej wiadomości z Mazowsza

Zapadlisko na ulicy Warszawskiej w Wołominie

Wypadek na ul. Piłsudskiego w Markach. Motocyklista trafił pod opiekę medyczną

CBŚP uderza w mafię śmieciową – 46 zatrzymanych, tysiące zarzutów

Z wesela prosto w ogrodzenie. Pijany kierowca zatrzymany dzięki zgłoszeniu świadka i reakcji policjanta po służbie

O krok od tragedii – policjanci uratowali życie mężczyźnie leżącego na torach

Policjanci rozbili gang złodziei samochodów na terenie powiatu wołomińskiego

Papierosy bez akcyzy przechowywał w garażu

Zderzenie dwóch samochodów na DK S7. Interwencja służb w rejonie Zakroczymia

Zderzenie dwóch aut w Łomnie Las. Na miejscu kilka jednostek i zespół ratownictwa medycznego

Mężczyzna jechał na dachu własnego auta. Po kolizji zaczął uciekać nago

Wypadek ciężarówki na trasie S7. Nocna akcja ratunkowa – działania służb przez kilka godzin

Wypadek w Anastazewie

Podpalacz sam na siebie zadzwonił na Policję i przyznał się do spowodowania dwóch pożarów

Pościg za pijanym kierowcą. W organizmie miał 3 promile.
