Serce po lewej stronie!

Z Krzysztofem Gawkowskim, radnym Sejmiku Mazowieckiego o pracy w Sejmiku Mazowieckim, obronie pracy doktorskiej i działaniach na rzecz Wspólnego Biletu rozmawia Teresa Urbanowska.

? Jak by Pan podsumował pierwszy rok swojej pracy w Sejmiku Wojewódzkim?

? Na pewno był to ciężki czas, bo z jednej strony finanse województwa są w bardzo złym stanie, a z drugiej udało się pozytywnie zamknąć kilka spraw związanych z Powiatem Wołomińskim. Myślę, że w kolejnych latach będzie lepiej i na koniec 2014 r. można będzie mówić o udanej kadencji.

? O jakich pozytywnych sprawach związanych z powiatem Pan mówi?

? Dzięki tegorocznym staraniom w przyszłym roku rozpocznie się przebudowa drogi 631, która stanowi bezpośrednie zaplecze komunikacyjne Powiatu Wołomińskiego. W gminie Ząbki wybudowany zostanie nowy basen, w Kobyłce powstanie sieć szerokopasmowego Internetu, w 2011 r. otwarte zostały wielofunkcyjne boiska sportowe tzw. Orliki w Radzyminie i Wołominie, a w Urzędzie Miasta Marki wprowadzone zostaną e-usługi. Wspólnie z marszałkiem Krzysztofem Strzałkowskim staramy się czynić wszystko, co w naszej mocy, aby powiat miał się czym pochwalić i aby lokalna społeczność miała realne powody do zadowolenia.

? Wiem, że koniec roku to dla Pana również zakończenie pewnego etapu w życiu osobistym. Kilka tygodni temu obronił Pan pracę doktorską. O czym Pan pisał?

? Skupiłem się na zagadnieniach samorządu terytorialnego, bo w końcu w tej gałęzi prawa mam największe doświadczenie. Zresztą mój dalszy rozwój naukowy też planuję związać z prawem administracyjnym i temat habilitacji oprę o tematykę ordynacji wyborczych.

? Kilka dni temu rozmawiałam z Panem na temat Wspólnego Biletu, wiem, że pisał Pan do dyrektora ZTM Leszka Ruty w tej sprawie. Czego dotyczy to pismo?

? Zwracając się do dyrektora warszawskiego ZTM, wyraziłem zaniepokojenie zapowiedzią likwidacji od 1 marca przyszłego roku Wspólnego Biletu, z którego obecnie korzystają dziesiątki tysięcy mieszkańców podwarszawskich miejscowości. Miałem nadzieję, że zainteresowanie przedstawicieli Sejmiku Mazowieckiego tematem pomoże w pozytywnym rozwiązaniu sprawy.

? Domaga się Pan transparentności rozliczeń pomiędzy gminami a ZTM. Co jest niejasne w tych rozliczeniach?

? Chciałbym, żeby jasno określono zasady, na jakich gminy mają płacić za Wspólny Bilet. Dziś brak jest wiedzy na temat opłat za zarządzanie biletem, a naliczana opłata nie uwzględnia zmian rozkładów kolejowych w ciągu roku. Tak dalej być nie może, bo okazuje się, że beneficjentem środków finansowych jest w rzeczywistości ZTM.

? Czy była jakaś reakcja na Pana pismo?

? Rozmawialiśmy z dyrektorem Rutą na temat przyszłości Wspólnego Biletu i zgodziliśmy się, że trzeba zrobić wszystko, aby zachować porozumienie i stworzyć mieszkańcom możliwość tańszych przejazdów. Najlepszym rozwiązaniem byłoby skoordynowanie wszystkich umów ZTM z gminami przez jeden podmiot i dlatego włączenie się do negocjacji starosty wołomińskiego jest krokiem w dobrym kierunku.

? Rozmawiał Pan w tej sprawie z samorządowcami z powiatu wołomińskiego?

? O tak ważnej sprawie dla lokalnej społeczności trzeba rozmawiać ponad politycznymi podziałami i dlatego rozmawialiśmy zarówno ze starostą Piotrem Uścińskim, jak i burmistrzami Kobyłki, Wołomina oraz Ząbek. Wszyscy zgodziliśmy się, że temat jest priorytetowy i Wspólny Bilet powinien zostać utrzymany. Władze gmin i powiatu wielokrotnie udowodniły, że zależy im na współpracy w ramach porozumienia wypracowanego w trudnych i długich rozmowach, dlatego też nie można zaprzepaścić wielu lat funkcjonowania Wspólnego Biletu.

? Problem transportu do stolicy od wielu lat budzi duże kontrowersje. Czy jest szansa, że w najbliższym czasie uda się tę sprawę rozwiązać kompleksowo?

? Czynię starania, aby w końcu udało się zrealizować modernizację drogi 634, która z jednej strony pozwoli szybciej dojechać i wrócić wielu mieszkańcom z pracy, z drugiej zaś będzie szansą, aby związać Wołomin z cyklicznymi kursami autobusów ZTM, tak jak to jest w Pruszkowie czy Legionowie.

W taki pakt dla transportu wpisuje się również sprawa Wspólnego Biletu, którego nie możemy łatwo odpuścić, a całość dawałaby dużą szansę na stabilność lokalnego transportu drogowo-kolejowego.

? Jakie są Pańskie plany polityczne na najbliższy rok?

? Nie ukrywam, że rozmawiam z wieloma środowiskami związanymi z ziemią wołomińską. Chciałbym jednak podkreślić, że moje serce cały czas jest po lewej stronie. 2012 r. zapowiada się jako wyjątkowo trudny pod względem gospodarczym i społecznym, dlatego też niezbędne jest współdziałanie wielu środowisk, a ja w takiej pracy doskonale się odnajduję.