Każdego dnia policjanci Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji patrolują warszawskie ulice, dbając o bezpieczeństwo w ruchu drogowy. Codziennością jest rejestrowanie wykroczeń polegających na znacznym przekroczeniu dopuszczalnej prędkości przez kierujących…
Policjanci warszawskiej „drogówki” wykorzystują w służbie nieoznakowane radiowozy wyposażone w video rejestratory oraz laserowe mierniki prędkości. Funkcjonariusze na co dzień mają do czynienia z kierowcami, którzy lekceważą i nie stosują się do obowiązujących przepisów, w tym do ograniczeń prędkości.
Kolejni kierowcy przekonali się, że spotkanie policjantów z warszawskiej grupy SPEED „dużo kosztuje”. Nie jest tajemnicą, że mandaty karne za przekroczenie prędkości nie należą do najniższych. Poruszanie się z prędkością wyższą o ponad 50 km/ h od tej dopuszczalnej, wiąże się z mandatem od 1 500 zł do 2 500 zł, a w przypadku RECYDYWY nawet dwukrotnie wyższym. Do konta kierowców dopisywane są również punkty w liczbie od 13 do 15! Poza tym, w obszarze zabudowanym policjanci zatrzymają również prawo jazdy na trzy miesiące.
Źródło: Wydział Ruchu Drogowego KSP
Więcej wiadomości z Mazowsza

Motocykl uderzył bok auta osobowego. Na pomoc przyleciał śmigłowiec LPR.

Auto wyjechało wprost pod skuter

Policja zatrzymała dilerów mefedronu

Oszukała kilkaset osób zbierając na leczenie nieistniejącej choroby – 33-latka usłyszała 480 zarzutów

Tragiczny początek długiego weekendu na drogach Mazowsza

„Włoska robota” – „Kobra” odzyskała skradzionego we Włoszech Fiata

Potrącenie 11-letniego rowerzysty. Policjanci z poszukują świadków wypadku.

Areszt dla podejrzanego o zabójstwo w Wołominie

Zabójstwo w Wołominie. Prokuratura postawiła zarzuty.

Był pijany i wymachiwał naładowanym pistoletem – miał zezwolenie jedyni na broń gazową

Kieszonkowiec został złapany dzięki reakcji świadków

Ukradli markowe ubrania, ale już nie zdążyli z nimi uciec

Spowodował dwie kolizje po pijaku – na dodatek miał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów

Oszukiwał za pomocą kodów BLIK – zdradziły go nerwy przy bankomacie
