Policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież zuchwałą. Ze wstępnych okoliczności wynika, że sprawca spożywał alkohol z pokrzywdzonym i w pewnym momencie skradł mu obrączkę z dłoni. 27-latek wpadł w ręce mundurowych i został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Wola w Warszawie, gdzie usłyszał zarzut kradzieży zuchwałej, działając w warunkach recydywy.
Policjanci z Woli zostali powiadomieni o kradzieży, gdzie łupem sprawcy była złota obrączka o wartości niemalże pięciu tysięcy złotych. Ze wstępnych okoliczności wynika, że sprawca wykorzystał moment, kiedy spożywał alkohol z pokrzywdzonym i zdjął z jego palca złotą obrączkę. Policjanci w tej sprawie zabezpieczyli monitoring, jak i gromadzili materiał dowodowy.
Operacyjni spersonalizowali mężczyznę, który był podejrzany o tę kradzież. Do zatrzymania doszło na warszawskim Śródmieściu. 27-latek na widok mundurowych zmienił kierunek marszu i unikał kontaktu wzrokowego z funkcjonariuszami licząc, że w taki sposób uniknie odpowiedzialności.
Po zatrzymaniu, mężczyzna został doprowadzony do wolskiej komendy, a następnie do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Wola w Warszawie, gdzie usłyszał zarzut kradzieży szczególnie zuchwałej. Ustalono, że mężczyzna działał w warunkach recydywy. Za kradzież zuchwałą grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Czynności w sprawie postępowania nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa-Wola w Warszawie.
Źródło: KRP IV – Bemowo, Wola
Fot.: pixabay.com
Więcej wiadomości z Mazowsza

W lesie odnaleziono wilka schwytanego we wnyki – policja poszukuje kłusownika

Uwaga na fałszywych pracowników banków

Policyjny pies złapał sprawcę kolizji, który uciekł z miejsca wypadku

Wykorzystał budynek gospodarczy do uprawy konopi indyjskiej

Próbowała sprzedać sukienkę za 6 złotych, a straciła ponad 6 tys. złotych

Przeciął torebkę i ukradł portfel pasażerce tramwaju – szybko wpadł w ręce policji [wideo]

Marihuanę próbował ukryć nawet w głośniku

Policjanci znaleźli ciastka nasączone narkotykami w domku na działce [wideo]

Zderzenie dwóch samochodów przy szkole. Jedna osoba trafiła do szpitala.

Pijany kierowca pokazał przy kontroli ukraińskie prawo jazdy, bo polskie miał już zatrzymane

Pił z kolegą, ukradł mu samochód i pożyczył innemu znajomemu – niedługo stanie przed sądem

Spowodował kolizję i uciekł do lasu – powinien być w zakładzie karnym do 2027 roku

Od 4 lat był poszukiwany listem gończym – dzielnicowy i kursanci złapali go w piwnicy

Zdradziło go zdenerwowanie – miał przy sobie ostrą amunicję i mefedron
