Edward M. Urbanowski
Jakoś przeżyłem te upały. Gorzej zniosły je trawy. Mimo, że codziennie wylewano ogromne ilości wody, to ogródki i skwery pożółkły. Nie wytrzymał tych wysokich temperatur tylko Kazimierz Marcinkiewicz. Usechł, pozbawiony życiodajnego płynu jakim codziennie był pojony przez matkę – partię. Jednego dnia, po południu, okazało się, że ten chwalony przez wszystkich premier jest złym premierem i trzeba go natychmiast zmienić. Pełne zaskoczenie, bo o tym, że jest źle, nikt wcześniej głośno nie mówił. Miało się wrażenie, że nie wypadało o tym panu źle mówić, bo nawet rzucenie najmniejszego cienia odbierane było za atak, czerwonych, kontrrewolucyjnych sił na budowniczych IV Rzeczpospolitej. Nie sądzę, by teraz było inaczej, bo nowy premier już zagroził dziennikarzom, że ich zlustruje. Pocieszające w tym wszystkim jest tylko to, że nie zabrakło wody w kranach a za kilka dni, będą już chłodniejsze wieczory i ranki.
Codziennie pokonuję samochodem trasę z Wołomina do Warszawy. Codziennie też klnę stojąc w korkach w Zielonce i w Ząbkach, i to bez względu na kierunek jazdy. Wiadomo od lat, że bez ogromnych pieniędzy z budżetu centralnego nic tu się nie da zrobić. Po prostu, potrzebne są nowe pasy ruchu na istniejącej drodze wojewódzkiej 634, ale też i zupełnie nowe drogi, kierujące potok samochodów w kierunku Rembertowa i Marek. To nie burmistrz, czy wójt, jest odpowiedzialny za budowę drogi wojewódzkiej a wojewoda i jego wyspecjalizowane agendy. Gminy mają tylko wspierać i – w miarę swoich możliwości – ułatwiać na swoim terenie prowadzenie inwestycji drogowych panu wojewodzie. W Wołominie – to dobry przykład – burmistrz zwrócił się do rady miejskiej z prośbą o wyrażenie zgody na rozpoczęcie prac projektowych nad wyznaczeniem nowego śladu dla drogi 634, tak, by ta droga omijała osiedle Niepodległości i centrum osiedla Duczki. Zgoda rady była tu niezbędna, by wojewoda mógł rozpocząć prace drogowe w oparciu o dokumenty utrzymane z urzędu miasta. I tu wybuchła bomba. Radni, reprezentujący mieszkańców osiedla Niepodległości i radni, reprezentujący mieszkańców Duczek, w tym radny Stefan Perzanowski, dyrektor Rejonu Drogowego w Wołominie Mazowieckiego Zarządu Dróg Wojewódzkich, wyszli z sali obrad, by nie dopuścić do przyjęcia, min. wspomnianej uchwały drogowej. Nie minęło wiele czasu, a oto Henryka Żabik, radna z osiedla Niepodległości i wspomniany już radny Stefan Perzanowski zaczęli publicznie stawiać zarzuty burmistrzowi Wołomina, że nie wybudował wygodnej drogi wojewódzkiej do Warszawy(!). Mogę usprawiedliwić – chociaż z trudem – panią radną, bo nie jest drogowcem. Ale pan radny, odpowiedzialny w imieniu wojewody za drogi wojewódzkie, min. w powiecie wołomińskim, nie powinien „ściemniać” mówiąc: „kłopoty mam tylko z gminą Wołomin”. Według mnie, to gmina Wołomin ma kłopot z dyrektorem Rejonu MZDW, ale o tym, ps!
Tytuł adekwatny do treści.
PS. Panie Urbanowski nie ma żadnego pańskiego felietonu, żeby nie wymienił pan nazwiska p. Żabik. Czy to kompleks, czy też dała panu kosza jak się pan do niej zalecał? Przypomina to mi incydent jaki miała córka w przedszkolu. Mianowicie był chłopiec, który bez przerwy jej dokuczał aż do momentu kiedy syn (też przedszkolak pogonił go). Wybuchła awantura i okazało się, że takie dokuczanie córce nie było niczym innym jak zalotami. Czyżby pan był na tym etapie rozwoju?
W takim razie ja też się chyba zalecam do pani Żabik, bo jakoś jej strawić nie mogę.
Mi się Żabik podoba to piękna kobieta.
Żeby choć pisał pan prawdę w swoich artykółach panie Urbanowski. Pisze pan same bzdury. Jest pan wiernym giremkiem swojego mocodawcy.
panie przecierz uchwałą w sprawie drogi została podjeta, tylko burmistrz jest nieporadny i zwala wszystko na radę.
Słuszna uwaga w sprawie Perzanowskiego który zachowuje się jak gospodarz mający pretensje do sasiada że ten nie połatał dziur w jego dachu.
APEL!!!
BOJKOTOWAć ANALFABETóW!!!
Tutaj są nimi – „Ja” [„artykółach”], „on” [„przecierz”].
Odwal sie Gramatykusie! Może to są matużyści z giertychowskiego nadania?
moja wiedza na temat dróg dojazdowych do wołomina jest taka, ze to nasz Burmistrz zaniedbał wiele spraw w trakcie swojej kadencji a teraz zwala winę na radnych.wstrzymywał inwestycje aby ruszć z nimi na koniec kadencji mając nadzieję na złapanie sobie trochę punktów.Panie Urbanowski nie właź Pan w d…Mikulskiemu.pamietaj Pan że on Pana wydupcy jak tylko raz nie przyzna pan mu racji.To jest człowiek bez zasad
Drogi wojewódzkie są w zarządzie Mazowieckiego Zarządu Dróg Wojewódzkich i z jego ramienia w naszym rejonie zarządza nimi dyrektor Rejonowego Zarzadu MZDW w Wołominie pan Perzanowski ,niestety drogi wojewódzkie w Gminie Wołomin są traktowane po macoszemu,co widać i czuć jak się jedzie…Oczekujemy zmiany na lepsze!
To może napisać do marszałka żeby zmienił Perzanowskiego jak ten ma więcej czasu na politykę niż na robotę.Przecież ten facet przez całą kadencję Mikulskiego robi mu na złość kosztem mieszkańców.
No właśnie, może czas tego Pana minął? Skoro nie umie sobie poradzić z drogami w terenie w którym mieszka to lepiej niech wdzieje ciepłe bambosze i bajki dzieciom czyta.;)
Sympatycy RSP obwiniają Mikulskiego o stan drogi 634 choć to radny z ich ramienia jest dyrektorem rejonu dróg wojewódzkich.Ostatnio w wywiadzie miał pretensje do Mikulskiego że ten nie buduje na jego drodze chodnika do Grabia.Zapomniał tylko dodać że przy tej drodze jako członek Zarządu Miasta w poprzedniej kadencji zmienił sobie na swoich działkach plan zagospodarowania z pola na teren pod stację benzynową.Ciekawe dlaczego nie wspomina o tym w swoim wywiadzie wyliczając ile to Gmina ma z niego jako radnego pożytku.
poproś w urzędzie o protokól ze spotkania w sprawie tej drogi a dowiesz się że gmina klembów zgodziła się pozyskać tereny pod ścieżkę na swoim terenie a Wołomin się wypiął i nie jest zainteresowany pozyskaniem terenu od mieszkańców wzdłuz tej drogi/jest to wpisane do protokołu-więc to nie jest żadna plotka czy pomówienie kogokolwiek/Dokumenty te są jawne więc chyba nie będziesz miał problemu z dostępem
Do ktoś ii-wydaje mi się że wykonanie chodnika należy jednak do zarządcy drogi 634 czyli MZDW i to jego obowiązkiem jest wykupienie terenu pod chodnik.Gmina może ale nie musi kupować terenów pod chodniki przy drogach wojewódzkich.Za to MZDW jeżeli wymaga tego bezpieczeństwo pieszych to wykonać chodnik musi bo inaczej nie zapobiega sprowadzeniu zagrożenia dla życia ludzi.Jeżeli MZDW mając wiedzę o bezpośrednim zagrożeniu życia nie wykonuje chodnika to myślę że przy następnym wypadku min i ten e-mail znajdzie się w aktach sprawy karnej.Stawianie przez rejon dróg warunku że jeśli gmina kupi grunt to zrobimy chodnik a jak nie to niech giną ludzie jest zwykłym szantażem i myślę że w kk mówi na ten temat niejeden artykół. Ciekawe czy nowa Pani Dyrektor MZDW wie o ciekawym podejściu do współpracy z samorządami dyrektora rejonu wołomin