Kryminalni z komisariatu przy Chodeckiej w wyniku intensywnych czynności operacyjnych zatrzymali 35-letniego mężczyznę podejrzanego o rozbój w lombardzie na terenie Targówka. Mężczyzna brutalnie napadł na pracownicę, a potem zaatakował gazem zaalarmowanych pracowników ochrony. Policjanci doprowadzili zatrzymanego na przesłuchanie do Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga Północ, gdzie usłyszał zarzut w tej sprawie. Decyzją sądu mieszkaniec Targówka został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu kara do 15 lat pozbawienia wolności.
Do tego napadu doszło 14.08.2024 w lombardzie na Targówku. Na kilka minut przed zamknięciem lokalu do środka wszedł wysoki zamaskowany mężczyzna w wieku około 30-40 lat. Gdy pracownica oznajmiła, że jest już zamknięte, mężczyzna krzyknął, że „to napad”, uderzył ją, wciągnął na zaplecze, bił pięścią po twarzy, podduszał i zaatakował gazem. Groził też kobiecie śmiercią kierując w jej stronę przedmiot przypominający broń. Napastnik chciał dostać się do sejfu, jednak został spłoszony przez przypadkową osobę, która weszła do lombardu. Uciekając ukradł torebkę należącą do kasjerki, w której był portfel, dokumenty i telefon.
Na alarm, który kobiecie udało się uruchomić po ucieczce napastnika zareagowało dwóch pracowników ochrony. Agresywny mężczyzna również ich zaatakował gazem.
Ranna pracownica lombardu trafiła do szpitala. Następnego dnia złożyła zeznania w komisariacie przy ulicy Chodeckiej. Ich analizą zajęli się policjanci z Wydziału Dochodzeniowo – Śledczego, którzy o sprawie powiadomili prokuraturę.
Policjanci z komisariatu na Targówku od chwili otrzymania informacji o tym napadzie od razu zaczęli działać. Ustalali i rozpytywali świadków tego zdarzenia, prowadzili oględziny, zabezpieczali ślady, a kryminalni sprawdzili otoczenie lombardu. Policjanci bardzo szybko ustalili rysopis mężczyzny, który dokonał tego brutalnego napadu.
Kryminalni weryfikowali wszystkie uzyskane informacje. Dzięki wykonanym czynnościom wytypowali sprawcę. Kilka dni potem zatrzymali 35-letniego mieszkańca Targówka. Podczas przeszukania zabezpieczyli u niego dwa miotacze gazu pieprzowego.
Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga Północ wszczęła śledztwo w tej sprawie. Tam też policjanci doprowadzili zatrzymanego na przesłuchanie. Prokurator przedstawił 35-latkowi zarzut usiłowania rozboju, w zbiegu z rozbojem, uszkodzeniem ciała i kradzieżą rozbójniczą i złożył do sądu wniosek o jego tymczasowe aresztowanie. Sąd ten wniosek uwzględnił. Mężczyzna najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Grozi mu kara do 15 lat pozbawienia wolności.
nadkom. Paulina Onyszko/ks
Więcej wiadomości z Mazowsza
Mężczyzna, który porwał 9-latka, usłyszał już zarzuty. O jego losie zdecyduje sąd.
Pół roku znęcał się nad rodzicami, dusił ojca i groził mu zabójstwem
Policjant po służbie zapobiegł drogowej tragedii
Groziła śmiercią i podpaleniem. 45‑latka trafiła za kraty
Zderzenie samochodów osobowych na DK 62 – jedna osoba trafiła do szpitala
Nowodworzanin ukrył w garażu narkotyki
Elektryczny mercedes wjechał do rzeki Narew – wydobyła go grupa „Warszawa 5”
Osobówka uderzyła w betonowy przepust i dachowała
Zderzenie busa z osobówką – jedna osoba trafiła do szpitala
Dzika zwierzyna na drodze. Zdarzenie w Nowych Kucicach
Zderzenie pojazdów na DW740
Driftowanie zakończyli słonymi mandatami
Czołowe zderzenie osobówek na DK92 – cztery osoby trafiły do szpitala
Pijany kierowca uderzył w drzewo i uciekł. Wpadł wraz z kolegą, który posiadał narkotyki

