Co jedzą nasze dzieci?

Zapracowani, zagonieni rodzice, na wiele godzin pozostawiają swoje dzieci pod opieką, babci, niani, sąsiadki, opiekunki przedszkola czy szkoły. Jak często zastanawiamy się co podczas tej rozłąki jedzą nasze dzieci?

Coraz częściej stołówki szkolne zastępuje catering ? posiłki przywożone w styropianowym opakowaniu. Niska stawka żywieniowa. Sklepik szkolny, automat z napojami i batonami… Czy wiemy czym żywi się nasze dziecko przez cały dzień, kiedy my jesteśmy w pracy?

Jeśli mamy wątpliwości co do jakości jedzenia dostępnego w szkole to może warto się zastanowić czy jesteśmy w stanie zmienić tą sytuację. Zanim jednak się do tego zabierzemy trzeba wcześniej zebrać i sprawdzić niezbędne informacje. Może warto też spróbować posiłków które są serwowane uczniom i zjeść kilka razy szkolny obiad? Sprawdzić jakie produkty dostępne są w szkolnym sklepiku. Dowiedzieć się czy na terenie szkoły są automaty i co można w nich kupić. Porozmawiać z innymi rodzicami i jeśli nam nie odpowiada to co zobaczymy zacząć działać? Często jest tak, że gdy zaczynamy rozmawiać z innymi rodzicami okazuje się, że nie tylko nam zastana sytuacja nie odpowiada.

Wówczas warto pójść dalej i wspólnie już zastanowić się co można zrobić, aby sytuacja uległa zmianie. W każdej szkole na ogół działa Rada Rodziców, którą można zainteresować problemem i włączyć się w jej działanie w interesującym nasz obszarze. Można też utworzyć specjalny komitet do spraw żywienia w szkole i wspólnie rozwiązać problem ? zmieniając to co nam się nie podoba.

Jak to zrobić? Trzeba poszukać osób, które mają podobne poglądy do naszych ? wcale nie musi to być duża grupa. Czasem wystarczy jedna, dwie, trzy osoby. Przygotujcie razem plan działania.

Warto wreszcie poszukać sprzymierzeńców w działaniu ? nauczycieli, wychowawców, radnych bądź urzędników w magistracie odpowiedzialnych za oświatę. Chcąc na terenie szkoły wprowadzać zmiany warto jest również mieć po swojej stronie dyrekcję szkoły bo to nikt inny jak właśnie dyrekcja odpowiada i decyduje o tym jak funkcjonuje zarządzana przez nią placówka.

Angażując się w sprawy szkolne warto też pamiętać, że nie wszyscy rodzice i nie wszyscy nauczyciele będą zadowolenia z faktu, że chcemy wprowadzać jakieś zmiany. Przyczyny mogą być różne od braku wiedzy o tym jakie rzeczywiście jest jedzenie serwowane w stołówce zaczynając.

Chcąc dokonać zmian musimy tak zaprezentować innym konieczność ich wprowadzenia wraz z propozycją jej wdrożenia, aby wydawała się również innym potrzebna i realna. Można się tu posłużyć Kartą Praw Rodziców dla Zdrowych Posiłków w Szkole. ?Warto jej użyć, ponieważ zawiera podstawowe informacje o normach żywieniowych dla dzieci: znajomość standardów w jakich powinno mieścić się jedzenie dla dzieci pozwala weryfikować stan faktyczny i porównać go z pożądanym? – czytamy na stronie www.szkolanawidelcu.pl.

Do swojego pomysłu na zmiany należy przekonać również Radę Pedagogiczną, której należałoby zaprezentować swój plan. Tu kolejna uwaga ? jeśli chcemy aby nas poważnie potraktowano podczas takiej rady należy naszą obecność na niej uzgodnić wcześniej z dyrekcją szkoły i wprowadzić nasze wystąpienie do porządku obrad, tak by swoim nie zaplanowanym udziałem nie burzyć przygotowanego harmonogramu.

Jeśli poważnie myślimy o dokonaniu zmian w praktykach żywieniowych w szkole do której uczęszczają nasze dzieci trzeba również wziąć pod uwagę ich nastawienie do proponowanych zmian. Dlatego też swoje propozycje koniecznie trzeba zaprezentować Szkolnemu Samorządowi Uczniowskiemu. Jeśli po swojej stronie będziemy mieli tych dla których zmiany chcemy wprowadzić cała operacja będzie zdecydowanie prostsza i łatwiejsza do przeprowadzenia.

Czy uda się wprowadzić jakiekolwiek zmiany i jak ostatecznie mają one wyglądać zależy od wielu środowisk funkcjonujących w szkole. Dobrze więc je wcześniej przekonać do naszego pomysłu.

Jak powinien wyglądać program, który chcemy wprowadzić? Możemy próbować tworzyć nasz własny, możemy też skorzystać ze sprawdzonych form takich choćby jak wspomniany tu program ?Szkoła na widelcu?.

Teresa Urbanowska